Na początku kwietnia 2014 roku, amerykańska firma Aleph Objects – producentów znanego i cenionego na świecie Lulzbota, ustanowiła rekord świata w ilości drukarek 3D pracujących w tym samym miejscu i w tym samym czasie, w postaci 109 urządzeń. Dowodem był film nakręcony w siedzibie firmy, gdzie wspomniane 109 Lulzbotów drukowało części potrzebne do montażu kolejnych drukarek 3D. Dziś okazuje się, że ten rekord utrzymał się niewiele dłużej. Zaledwie osiem miesięcy później, 13 grudnia 2014 roku inna amerykańska firma – Airwolf 3D zorganizowała event, na którym 159 drukarek 3D drukowało w tym samym czasie części do protez rąk dla dzieci. Teraz Airwolf ogłosił, iż ten wynik został wpisany oficjalnie do ksiąg Rekordów Guinnessa.
Rekord został ustanowiony w siedzibie Airwolfa w Costa Mesa w Kalifornii. Firma postanowiła przy okazji bicia rekordu osiągnąć konkretny, szczytny cel w postaci drukowania protez dla dzieci w ramach projektu „The Water Project” w Afryce. Został on zrealizowany wspólnie z fundacją Robohand Charity, która pomaga niepełnosprawnym dzieciom w dostarczaniu im tanich protez kończyn, które są niewykształcone bądź utracone na skutek różnych wypadków. W trakcie bicia rekordu wydrukowano części dla 201 protez, które zostały w całości przekazane fundacji.
Airwolf twierdzi, że standardowo w siedzibie firmy pracuje ok. 50 drukarek 3D w tym samym czasie. Każde wyprodukowane urządzenie pracuje min. 20 godzin, w trakcie których jest testowane i sprawdzane przed wysyłką o sklepu lub klienta końcowego. Na potrzeby bicia rekordu, w wydarzeniu brały udział zarówno drukarki 3D Airwolfa jak również innych producentów (na poniższym filmie widać m.in. daVinci 1.0 oraz kilka delt).
Airwolf jest jednym z popularniejszych producentów drukarek 3D na rynku amerykańskim, który od niedawna jest dostępny również w Polsce za sprawą firmy 3D Shapers, która była obecna na niedawnych targach Dni Druku 3D w Kielcach.
Źródło: www.3dprinterworld.com