Firma analityczna Canalys opublikowała raport dot. sprzedaży drukarek 3D na świecie za pierwsze półrocze bieżącego roku. Wg niej, branża druku 3D zanotowała wzrost sprzedaży na poziomie aż 52% względem 2014 roku, co daje liczbę na poziomie 88.000 szt. Liderem jest dość nieoczekiwanie XYZprinting – tajwański producent tanich drukarek 3D da Vinci i Nobel. Zanotował on 22% udziału w rynku. Równocześnie wartość rynku druku 3D wzrosła o 21% i jest obecnie szacowana na poziomie 1,8 mld dolarów.
XYZprinting jest bardzo częstym gościem na łamach naszego portalu, a to za sprawą szeregu działań, jakie prowadzi na bardzo szerokich polach. Najważniejszym z nich jest bez wątpienia współpraca z chińskim gigantem elektroniki – Lenovo, jak również z Walmartem czy Microsoftem. Swój świetny wynik finansowy zawdzięcza nie tylko bardzo niskim cenom urządzeń, lecz również ciągłemu poszerzaniu oferty o nowe urządzenia. Podczas ostatnich targów IFA w Berlinie, firma zaprezentowała swój skaner 3D oparty o technologię Intela, jak również trzy nowe odsłony drukarek 3D daVinci.
Dla odmiany, konkurencja XYZprinting najwyraźniej zbiera siły na jakiś poważniejszy „kontratak„… MakerBot nie wypuścił żadnego nowego urządzenia od stycznia 2014 roku, Ultimaker w styczniu tego roku zaprezentował wyłącznie zmodyfikowane modele flagowego Ultimakera 2, który miał premierę… jesienią 2013 r., a Cube 3 i Cube Pro są na rynku równie długo co MakerBot. Up! BOX kazał czekać na siebie blisko rok, lecz nawet jego ostateczna premiera rynkowa, przeszła trochę bez echa. Inne znane marki, również nie pokazały nic wyjątkowego (może poza Zortrax Inventure, które też jest wciąż jedynie zapowiedzią).
Co do samych ilości sprzedanych urządzeń, to trudno powiedzieć, aby wynik na poziomie 88 tysięcy sztuk rzucał na kolana… Nawet jeśli ta liczba jest trochę niedoszacowana, w dalszym ciągu trudno porównywać ją do jakichkolwiek innych urządzeń elektronicznych. Canalys – podobnie jak inne firmy analityczne, zapowiadają duży wzrost sprzedaży i wartości rynku druku 3D na lata 2018-2020. Jeśli wierzyć ich szacunkom i zapowiedzią, przyjdzie nam jeszcze chwilę na to poczekać…
Źródło: www.3dprint.com