Drukarki 3D Zortrax z powodzeniem wykorzystywane są w różnych gałęziach przemysłu – firmy z Polski i zagranicy ufają rozwiązaniom olsztyńskiego producenta, wdrażając technologie przyrostowe w cykl produkcyjny.
LimeLite, producent oświetlenia z prawie 23-letnim doświadczeniem w branży, to kolejna firma, która dostrzegła potencjał tej technologii. W produkcji zarówno prototypów jak i gotowych produktów wykorzystali farmę 30 drukarek 3D Zortrax M200 i M200 Plus. Dlaczego jednak firma położyła tak duży nacisk na technologię druku 3D?
LimeLite to australijska firma z branży oświetleniowej, specjalizująca się w produkcji lamp oraz asortymentu oświetleniowego. Specjaliści z LimeLite zwrócili swoją uwagę w kierunku technologii przyrostowych, kiedy zaczęli szukać metod optymalizacji produkcji – jak się okazało, druk 3D pozwolił im na znacznie obniżenie kosztów (zastępując standardowo stosowane formowanie wtryskowe), ułatwiając jednocześnie tworzenie lamp o spersonalizowanych kształtach i wzorach, dostosowanych do potrzeb klienta.
Zapoznanie się z możliwościami technologii przyrostowych natchnęło pracowników firmy do rozpoczęcia nowego systemu produkcji lamp, będących spójnym dopełnieniem designu pomieszczeń klientów.
Mimo, że koncepcja druku 3D lamp była fascynująca, specjaliści z LimeLite obawiali się wejścia w zupełnie inną grupę produktów branży oświetleniowej – wiązało się to nie tylko z zupełnie odmiennym sposobem produkcji, ale również zupełnie inną grupą klientów docelowych. Wiedzieli, że podstawą produkcji jest właściwy projekt, a także urządzenie, które pozwoli im na wytwarzanie najwyższej jakości drukowanych w technologii 3D komponentów.
Wybór inżynierów LimeLite padł na urządzenia Zortrax. Wiedzieli jednak, że produkcja wymaga większej liczby drukarek 3D, dlatego zdecydowali się na wykorzystanie rozwiązania zaproponowanego przez olsztyńskiego producenta – stworzenie farmy drukarek. Współpracujące ze sobą drukarki 3D – Zortrax M200 i M200 Plus umożliwiają o wiele szybszą produkcję detali – jak oszacowali specjaliści, za sprawą farmy proces wytworzenia lampy, od szkicu do gotowego produktu, skrócił się nawet do trzech dni. Wykorzystanie wszystkich urządzeń Zortrax pozwala na jednoczesne wykonywanie elementów nawet do trzydziestu urządzeń, co w zupełności spełnia oczekiwania producenta.
Proces wytwarzania zależy w dużym stopniu od klienta – może on zgłosić się z własnym szkicem, na podstawie którego inżynierowie LimeLite przygotują projekt, a następnie wirtualny model 3D. Na jego podstawie drukowany jest trójwymiarowy prototyp, aby sprawdzić, czy koncepcja specjalistów jest spójna z wizją klienta. Akceptacja projektu jest równoznaczna z rozpoczęciem produkcji – również z wykorzystaniem drukarek 3D.
Pierwszą serią, w której produkcja elementów dekoracyjnych lamp zrealizowana została z wykorzystaniem prawie wyłącznie technologii druku 3D była kolekcja “On track” – w przypadku asortymentu z tej serii projektanci zadbali o to, aby już na poziomie projektu modele były optymalnie przygotowane do procesu druku 3D. Dotychczas, firma stworzyła trzy tego typu kolekcje lamp.
Jak przyznają twórcy, są oni w pełni zadowoleni z jakości elementów, jaką oferują drukarki 3D Zortrax, a wykończenie detali nie wymaga od nich żadnych dodatkowych czynności z zakresu post-processingu. Dodatkową korzyścią jest skala produkcji dostosowana pod konkretne zamówienie, co sprawia, że LimeLite nie musi borykać się z kosztami magazynowania swoich produktów.
Wykorzystanie farmy drukarek 3D Zortrax pozwoliło firmie LimeLite na dynamiczne wejście na rynek oświetlenia dekoracyjnego – wdrożenie technologii przyrostowych w cykl produkcji obniżyło koszty na tyle, że lampy australijskiego producenta mogą być sprzedawane w konkurencyjnych cenach. Co więcej, firma planuje rozszerzenie farmy o kolejne urządzenia Zortrax, tak by w pełni wykorzystać potencjał technologii przyrostowych.