Sezon rowerowy rozpoczęty. Kontakt z przyrodą, czyste powietrze, piękne krajobrazy, wciągnięte w łańcuch nogawki i ochlapane błotem plecy. Czy może być coś piękniejszego? Czy można sobie wyobrazić bardziej ekologiczny środek transportu? Można!
Jeżeli jakimś trafem posiadacie drukarkę 3D, a za domem macie zagajnik z… bambusami, to w 8 godzin jesteście w stanie zrobić sobie nowy rower. Tyle przynajmniej czasu zajęło to brytyjskiemu startup’owi Bamboo Bicycle Club.
Organizacja została założona przez Jamesa i Iana, dwóch jeżdżących na rowerach inżynierów, których połączyła wspólna pasja do konstruowania odjechanych rowerów wykonanych z bambusa. Postanowili razem założyć społeczność, która będzie skupiać wokół siebie ludzi o podobnych upodobaniach, pomagających sobie budować piękne, wytrzymałe oraz przyjazne środowisku jednoślady.
Jak przyznają sami twórcy, nie chodzi im tylko o ochronę środowiska, chociaż to też jest ważne. Głównym założeniem jest możliwość zaoferowania ludziom większej elastyczności przy wyborze własnego środka transportu. Chcą stworzyć zestaw DIY, który dzięki dowolnym modyfikacjom, będzie można dostosować do własnych potrzeb, np. do jazdy po śniegu lub przewożenia ładunków. Wszystko to ma stać się łatwiejsze dzięki technologii druku 3D.
Bamboo Bicycle Club uważa, że bambus jest idealnym materiałem do stworzenia ramy roweru. Oprócz właściwości wytrzymałościowych wyróżnia się też niebanalnym i niepowtarzalnym wzornictwem. Cały projekt został sfinansowany na Kickstarterze, gromadząc przeszło 12 tysięcy funtów brytyjskich czyli ponad 65 tysięcy złotych.
Na zakończonej niedawno wystawie Future of Cycling, która odbyła się w Muzeum Designu w Londynie James i Ian postanowili zaprezentować proces produkcji bambusowego roweru. Wszystko zajęło im (rozłożone na 2 dni) 8 godzin. W tym czasie wydrukowali niezbędne elementy, poskładali je oraz wykonali jazdę testową. Elementy spajające ramę wydrukowane zostały z filamentu z włóknem węglowym. Rower, pomimo dość wyboistej trasy, przeszedł jazdę próbną bez szwanku. Nie był to w końcu pierwszy, ani zapewne ostatni jednoślad skonstruowany przez Bamboo Bicycle Club.
Do roboty – chciałoby się rzec. I jazda!
Źródło: www.3ders.org