W połowie grudnia zeszłego roku opisywałem kampanię crowdfundingową na Idiegogo polskiej firmy CORO Technology, która próbowała pozyskac środki na rozwój swojej drukarki 3D Roller Printer. Niestety kampania zakończyła się niepowodzeniem, niemniej jednak nie powstrzymało to firmy przed dalszym rozwojem. Niezależnie od prac nad swoim urządzeniem, firma wprowadziła właśnie na rynek zupełnie inny produkt przeznaczony dla niskobudżetowych drukarek 3D drukujących w technologii FDM. A jest nim… własna wersja popularnej naklejki na stoły robocze drukarek 3D – BuildTak, o nazwie COROPad. W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy próbki tych naklejek i rozpoczęliśmy testy…
Pierwowzór COROPada, czyli BuildTak, pojawił się na rynku w zeszłym roku, dość szybko stając się standardem w pracy wielu firm i użytkowników drukarek 3D. Czołowa firma produkująca filamenty do druku 3D – taulman, podaje wręcz w swoich oficjalnych specyfikacjach ustawienia do druku 3D z wykorzystaniem BuildTaka. Wydawało się więc tylko kwestią czasu, aż na rynku pojawią się kolejne produkty tego typu. COROPad jest jednym z pierwszych (o ile nie pierwszym w ogóle?).
W przeciwieństwie do BuildTaka, który występuje tylko w kolorze czarnym, COROPad oferuje dużo bogatszą paletę kolorystyczną swoich naklejek. Do wyboru jest wersja czarna, beżowa, zielona, fioletowa i magenta. Niby to nic, ale nie ukrywam, iż po otrzymaniu wersji czarnej i fioletowej, bez zastanowienia nakleiłem na stół roboczy tą drugą. COROPad posiada dziewięć formatów (od 10 x 10 cm, po 40 x 40 cm) i jest tańsza od BuildTaka o ok. 10 PLN na 1 sztuce (np. naklejka w formacie 20 x 20 cm kosztuje 28,46 PLN netto).
Testy jak zwykle w tego przypadkach przeprowadzałem na drukarce 3D Monkeyfab PRIME, wyposażonej w podgrzewany stół roboczy. Testowałem trzy rodzaje PLA, ABS oraz nylon. Oto efekty moich prac…
COROPad vs PLA
Druk 3D z PLA na COROPadzie to łatwizna… Działa tak samo dobrze jak w przypadku BuildTaka. Nie ma absolutnie żadnych problemów z przyczepnością, zarówno z grzanym stołem jak i z zimnym. Bez względu czy elementy modelu są „rozsiane” po całym stole, czy jest to jeden model o dużej powierzchni, nie zanotowałem absolutnie żadnych problemów, czy to z przyczepnością, czy z odrywaniem wydruku od powierzchni naklejki. Zresztą słowo „odrwanie” jest nie na miejscu – wydruk wystarczy po prostu podważyć szpachelką i odchodzi od powierzchni stołu z łatwością.
COROPad vs ABS
Testy zacząłem od pozornie banalnego, ale bardzo symptomatycznego modelu – obudowy na telefon. Ma ona relatywnie dużą powierzchnię oraz ścianki, które po wydrukowaniu w trakcie stygnięcia modelu ściągają go pod wpływem skurczu materiału. Model był drukowany w temperaturze: głowica 250°C i stół roboczy 70°C. Wydruk przebiegł bez najmniejszych zakłóceń, a wydrukowany model wyszedł idealnie.
Zachęcony tym efektem, postanowiłem wydrukować coś bardziej skomplikowanego w postaci koparki. Tutaj niestety nie poszło już tak łatwo. W okolicach 30% wydruku, materiał zaczął się kurczyć, a jego krawędzie odklejać od stołu. Niestety wydruk musiał zostać przerwany w momencie, gdy odkleiło się jedno z kółek.
Kolejny test, to stół pokryty warstwą kleju i temperatura stołu powiększona do 80°C. Tym razem wydruk idealnie przylegał do naklejki, niestety popękał sam model, co spowodowało, iż wydruk ponownie został przerwany (tym razem nie z winy samej naklejki). Oczywiście w obydwu przypadkach nie miałem najmniejszego problemu z odklejaniem wydruków ze stołu.
Rozmawiając na ten temat z producentem COROPada, poinformował mnie on, iż w przypadku ABS, on sam ustawia temperaturę stołu na 90-120°C, w zależności od geometrii modelu i stopnia jego rozproszenia na stole roboczym.
COROPad vs nylon
Skoro testy z PLA i ABS wyszły w sumie poprawnie, postanowiłem wypróbować coś extra, w postaci druku 3D z nylonu. Niestety dysponowałem jedynie 100-gramową próbką z 3D Filamenty jaką otrzymałem pół roku temu i która szczerze mówiąc, nie była przechowywana w jakichś super sterylnych warunkach (tak naprawdę służyła mi często jako eksponat w szkoleniach i wykładach na temat druku 3D, przechodząc przez niezliczone ręce…). Niemniej jednak, udało mi się przeprowadzić dwa szybkie testy. Ponownie drukowałem obudowę do telefonu.
Model był drukowany w temperaturze: głowica 250°C i stół roboczy 50°C. Pierwsze podejście przeprowadziłem bez kleju, na czystej naklejce. Pierwsze warstwy rozkładały się w sposób idealny, niestety w momencie gdy skończył drukować się spód obudowy i drukarka 3D zaczęła drukować ścianki, pod wpływem skurczu, model zaczął się delikatnie wyginać i odkleił się od naklejki.
Kolejna próba została przeprowadzona z klejem. Tym razem model udało się wydrukować w całości, jednakże pod koniec krawędzie ponownie odkleiły się od stołu i gotowy model nie prezentował się zbyt dobrze. Niestety na dalsze testy zabrakło mi materiału. Wydaje mi się jednak, że dalsze eksperymenty z temperaturą stołu oraz ewentualna zmiana kleju, zakończyłaby się powodzeniem.
Podsumowanie
COROPad absolutnie w niczym nie odbiega jakością od BuildTaka. Na początku zastanawiałem się, czy CORO Technology może produkować i sprzedawać ten produkt (nie wiem czy BuildTak nie jest chroniony jakimiś patentami), jednakże ostatecznie okazało się, że firma nie produkuje materiału, z którego wykonane są podkładki tylko go konfekcjonuje i branduje, przez co – wydaje mi się, nie podlega pod kwestie patentowe? Tak czy inaczej, póki co jest to produkt jak najbardziej warty polecenia z dwóch powodów – jest produktem polskim oraz ma niższą cenę zakupu niż BuildTak. Nie zapominajmy również, że jest kolorowy 🙂