Druk 3D w służbie wykradania danych z kart do bankomatów

Za każdym razem gdy poruszany jest temat technologii druku 3D w kontekście potencjalnych zagrożeń jakie może ona nieść ze sobą, pojawia się albo druk 3D broni, albo masowe i niczym niekontrolowane powielanie rzeczy bez przestrzegania praw autorskich. Tymczasem prawdziwe niebezpieczeństwo czyha zupełnie gdzie indziej. To czego powinniśmy się obawiać to nie plastikowe pistolety rozpadające się przy pierwszym strzale, czy tandetne kopie drogich przedmiotów wydrukowanych z ABS lub PLA, tylko… druk 3D kluczy lub drukowane nakładki na bankomaty służące do ich skimmowania i przechwytywania danych z kart płatniczych!

O niebezpieczeństwach związanych z drukiem 3D kluczy pisałem już kilkakrotnie. Skopiowanie i odtworzenie kluczy do drzwi, skrytek czy nawet kajdanek, nie stanowi dla specjalistów najmniejszego problemu i mogą tego dokonać nawet na podstawie samego zdjęcia. Dziś chciałbym poruszyć inny temat, stanowiący być może poważniejsze zagrożenie, ponieważ dotyczy bezpośrednio naszych pieniędzy. Serwis Trendmicro.com przedstawił ogłoszenie internetowe pochodzące z jednego z undergroundowych for przestępczych (zamieszczone zapewne w sieci Tor), w którym oferowane są komponenty służące do instalacji na wybranych modelach bankomatów i przechwytywania kodów PIN z kart.

Jak to działa? Sposobów jest kilka. Najbardziej znane to m.in.:

  • zakładanie urządzenia znajdującego się w miejscu gdzie wkłada się kartę do bankomatu, które sczytuje informację z taśmy magnetycznej na karcie i przesyła dane do operatora urządzenia
  • zakładanie specjalnie spreparowanych listw z kamerami rejestrującymi wbijanie kodu PIN przez posiadacza karty
  • zakładanie nakładek na klawiatury sczytujące wpisywane kody PIN.

Chyba największe niebezpieczeństwo związane z tego typu kradzieżami wiąże się z tym, że osoba której wykradziono kod do karty jest zupełnie tego nieświadoma. Przestępcy mogą wykorzystać zdobyte dane od razu lub… poczekać do momentu gdy na koncie znajdzie się większa kwota pieniędzy. Co więcej, dane z kart bankomatowych są z powodzeniem wystawiane na sprzedaż na przestępczych giełdach w sieci Tor.

Wykradanie danych z kart do bankomatów 01

Wracając do tematu ogłoszenia – grupa o nazwie „gripper” twierdzi, że jest w posiadaniu technologii umożliwiającej jej masową produkcję tzw. ATM skimmerów, czyli kompletów urządzeń niezbędnych do przechwytywania danych z kart bankomatowych w celu wyprowadzenia z nich środków pieniężnych. W produkcji zamierzają wykorzystać druk 3D, dostosowując posiadane projekty do indywidualnych potrzeb zamawiającego lub określonych modeli bankomatów. Aktualnie najbardziej zagrożone są modele bankomatów firmy VeriFone Verix (konkretnie Vx510, 670, 810 Duet). Gdyby tego było mało, przestępcy oferują pełny support (24/7) oraz ułatwioną logistykę gdyż jak twierdzą mają siedziby w Europie (Moskwa i Wielka Brytania), Południowej Afryce i USA.

Generalnie nie jest to pierwszy przypadek tego typu prób wykorzystania druku 3D – w zeszłym roku australijska policja w Sydney rozpracowała rumuński gang specjalizujący się w produkcji ATM skimmerów na drukarkach 3D. Czy zatem powinniśmy popadać w panikę i apelować do polityków o ograniczenie w dostępie do drukarek 3D lub… wprowadzenie prawa zakazującego druku 3D urządzeń służących do kradzieży danych z kart bankomatowych, jak uczyniły to w zeszłym roku władze Philadelphii w kontekście druku 3D broni palnej? Moim zdaniem zdecydowanie nie…

Druk 3D to jedna z wielu technologii służących do produkowania rzeczy i jak każda technologia prędzej czy później wpadnie w ręce niepowołanych osób, chcących wykorzystać ją do swoich niecnych planów. Drukarka 3D może stanowić tu jakieś ułatwienie, niemniej jednak bez niej stworzenie oprzyrządowania do kradzenia danych z kart bankomatowych również jest jak najbardziej możliwe. Umówmy się po prostu, że stanowi to większe zagrożenie, niż druk Liberatora lub każdej innej strzelby z drukarki 3D…

Źródło: www.blog.trendmicro.com

Scroll to Top