Gartner wieszczy przed technologią druku 3D świetlaną przyszłość. A co jeśli po raz kolejny się myli…?

W wielu artykułach często podkreślam, że choć na chwilę obecną branża druku 3D jest wciąż bardzo niszowa, czeka ją bardzo świetlana przyszłość i w przeciągu najbliższych kilku lat jej sytuacja znacząco się odmieni. Powołuję się przy tym na raporty Gartnera – jednej z największych firm analitycznych na świecie, specjalizujących się w zagadnieniach strategicznego wykorzystania nowoczesnych technologii. Wg niej, wartość branży znacząco wzrośnie w ciągu najbliższych dwóch lat, a sprzedaż drukarek 3D dojdzie do poziomu 2,3 mln sztuk już w 2018 roku. Tymczasem w dzisiejszym artykule na Spider`s Web, Piotr Grabiec przytoczył dość śmiesznie brzmiącą z perspektywy dnia dzisiejszego predykcję Gartnera z 2011 roku, dotyczącą wzrostu znaczenia systemu Windows Phone na świecie i umocnienia się Microsoftu na czele producentów smartfonów kosztem Apple. Gartner pomylił się w dramatyczny sposób, gdyż jak już dobrze wiadomo Windows Phone stopniowo jest marginalizowany, podczas gdy Apple zanotował nie tylko najlepszy wyniki finansowy w swojej historii, lecz ustanowił rekord w zyskach uzyskanych przez jakąkolwiek spółkę giełdową na świecie. To skłoniło mnie do sprawdzenia, czy to aby nie jedyna tego typu pomyłka na koncie Gartnera? Okazuje się, że na przestrzeni lat firma popełniła ich już dość wiele…

Gartner działa na rynku od 1979 roku, ma oddziały w 80 krajach i zatrudnia 4000 pracowników. Jest notowany na amerykańskiej giełdzie i powiększa swój majątek na tyle, że od kilku lat przejmuje inne firmy działające w jego branży. Stanowi jeden z najważniejszych ośrodków badawczych w branży IT, a jego raporty są podstawą do podejmowania strategicznych decyzji przez największe spółki technologiczne świata. Niestety od czasu do czasu przewiduje rzeczy, które okazują się po latach bardzo dalekie od prawdy…

Oto kilka największych wpadek firmy jakie zanotowała w ciągu ostatnich 10 lat:

  • w roku 2004 firma przewidywała, iż IBM i HP porzucą produkcję komputerów osobistych; o ile w przypadku IBM szybko się to potwierdziło – zaledwie osiem dni później firma ogłosiła, że sprzedaje dział komputerów Lenovo (czyżby ktoś miał jakieś insiderskie info?), o tyle HP umocniło swoją pozycję na tym polu i jest dziś jednym z liderów tego rynku
  • w 2006 roku Gartner zalecał Apple porzucenie działu hardware i poświęcenie się rozwijaniu oprogramowania; dodatkowo zachęcał firmę z Cuppertino do nawiązania współpracy z Dellem; dziś Apple to prawdziwy gigant mający na koncie sukcesy związane z wprowadzeniem na rynek komputerów Macbook Air i Pro – lecz przede wszystkim iPhone`ów i iPadów; Dell popadł z kolei w dość duże kłopoty, na fali których założyciel firmy – Michael Dell ponownie przejął jej stery ratując ją od upadku
  • w tym samym roku przepowiadał świetlaną przyszłość przed Windowsem Vistą – najprawdopodobniej najgorszym systemem operacyjnym w historii Microsoftu
  • w latach 2009 – 2010 podawał bardzo rozbieżne przewidywania odnośnie sprzedaży komputerów; raz je zaniżał, by rok później jak gdyby nigdy nic zapowiadać olbrzymie wzrosty.

Tych pomyłek było bez wątpienia więcej – powyższe cztery są po prostu najbardziej spektakularnymi i dotyczą akurat rynku komputerowego. Z drugiej jednak strony – nie myli się ten, kto nic nie robi. Pytanie, jak to się ma do branży druku 3D? Firma od kilku lat niezmiennie zapowiada nieuchronny wzrost wartości całej branży i przewiduje, że stanie się ona jedną z najważniejszych na świecie. Póki co wszystkie prognozy mają pokrycie w rzeczywistości – rynek rośnie niezwykle dynamicznie, powstaje mnóstwo nowych firm, sprzedaje się również coraz więcej drukarek 3D. Miejmy nadzieję, że tym razem analitycy Gartnera opierają swoje raporty o bardzo solidne dane i sprawy potoczą się dokładnie tak jak przewidują.

Z drugiej jednak strony, warto mieć na uwadze to, że nawet najlepszym zdarzają się błędy…

Źródło: www.zdnet.com

Scroll to Top