Bambu Lab wprowadziło gigantyczne obniżki ceny dla swoich drukarek 3D, w tym modeli A1 i A1 Mini, które bez tego były już oferowane w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. Zniżki w oficjalnym sklepie producenta są naprawdę znaczne, a u niektórych resellerów również pojawiły się promocje, choć często mniejsze. Przykładowo, model A1 MINI można teraz kupić za zaledwie 199 EU, co stanowi rekordowo niską cenę w tej kategorii sprzętu.
Pytanie jakie można sobie zadać to czy te obniżki to tylko ruch związany z corocznym Black Friday, czy raczej zapowiedź czegoś większego? Istnieje możliwość, że firma przygotowuje się do premiery nowego sprzętu, który wymaga miejsca na magazynie, więc pozbywa się starszych modeli. Warto pamiętać, że Bambu Lab od dłuższego czasu pracuje nad dużą drukarką 3D nowej generacji, która ma zostać wydana w przyszłym roku. Jednakże ma być skierowana raczej na rynek przemysłowy, a nie konsumencki.
Na rynku krążą również spekulacje, że Bambu Lab może pracować nad ulepszoną wersją obecnych modeli P1 i A1, co mogłoby tłumaczyć dużą wyprzedaż obecnej generacji. Wprowadzenie nowych wersji mogłoby zwiększyć ich konkurencyjność, więc wyprzedaż starszych modeli mogłaby być strategicznym krokiem przed premierą nowych produktów.
W kontekście wysokiego udziału Bambu Lab na rynku budżetowych drukarek 3D (około 26%), firma mogłaby nie potrzebować dużych obniżek, ponieważ ich produkty i tak cieszą się dużą popularnością. Sugeruje to, że rzeczywiście mogą planować aktualizację linii, nawet jeśli firma nie ujawnia na razie szczegółów.
Który scenariusz jest bardziej prawdopodobny? Biorąc pod uwagę intensywną dynamikę wprowadzania nowych produktów przez Bambu Lab, bardziej prawdopodobnym jest, że obniżki mają związek z nadchodzącymi premierami niż z samą promocją świąteczną. Dla klientów pytanie brzmi, czy kupić teraz, czy czekać na nowości – odpowiedź zależy od ich obecnych potrzeb, a nie tylko atrakcyjnych cen…
Źródło: www.bambulab.com