Holenderski CEAD projektuje gigantyczną drukarkę 3D dla przemysłu stoczniowego

Producenci drukarek 3D od dawna prześcigają się w tworzeniu urządzeń o jak największym obszarze roboczym w danej technologii. Oblicze rynku może zmienić CEAD, pracujący nad konstrukcją urządzenia pracującego w technologii CFAM o obszarze roboczym 4 x 2 x 1,5 m, które ma znaleźć zastosowanie w trakcie budowy jachtów oraz statków.

Od momentu założenia w 2012 roku, holenderska firma Leapfrog projektuje niskobudżetowe drukarki desktopowe. Jednak, kiedy przedsiębiorstwo znane z produkcji chociażby takich drukarek jak Bolt 3D Printer, XceL, czy Bolt Pro było zajęte podbijaniem rynku technologii FDM (Fused Deposition Modelling), dwóch z czterech współzałożycieli Leapfrog postanowiło pójść w innym kierunku. Maarten Logtenberg i Lucas Janssen, bo o nich mowa, założyli  2014 roku nową firmę – CEAD, zajmującą się projektowaniem i budową wielkoformatowych drukarek 3D dla przemysłu.

Aktualnie opracowywana przez CEAD drukarka pracuje w technologii CFAM (Continuous Fibre Additive Manufacturing). Umożliwia ona dodawanie ciągłych włókien jako zbrojenie do wydrukowanych części poprzez wykorzystanie systemu wewnętrznego grzania. Co za tym idzie, pozwala na produkcję kompozytów złożonych z włókna szklanego, włókna węglowego i ABS, PET, PP, PEEK, PC. Wysoka temperatura wewnątrz komory ma za zadanie uniemożliwić powstawanie odkształceń tworzonego detalu – co więcej, drukarka 3D po zakończonym wydruku automatycznie uruchamia proces schładzania.

Oprócz zalet, jakimi niewątpliwie jest ogromny obszar roboczy (4 x 2 x 1,5 m) oraz możliwość drukowania przestrzennego z wykorzystaniem kompozytów, urządzenie od CEAD cechuje wysoka wydajność. Drukarka 3D umożliwia druk przestrzenny z prędkością 25 kg materiału na godzinę, co znacznie przekracza początkowe założenia CEAD (15 kg/h).

CEAD przewiduje, że pierwszy prototyp powinien być gotowy w połowie bieżącego roku, a jego odbiorcą zostanie Poly Products, firma zajmująca się wytwarzaniem produktów z kompozytów dla przemysłu stoczniowego. Drukarka ma umożliwić produkcję dużych elementów bez użycia form i narzędzi oraz usprawnić przygotowanie prototypów dla klientów.

Poly Products zamontuje również 5-osiową frezarkę CNC o tych samych wymiarach, co drukarka. Będzie ona komplementarnym rozwiązaniem, pozwalającym na post-proccesing i obróbkę końcową obiektów. CEAD chce, aby docelowo proces ten był w pełni zautomatyzowany i obejmował przenoszenie elementów z jednej maszyny do drugiej. CEAD pretenduje do zostania największym, europejskim producentem wielkogabarytowych drukarek 3D produkujących elementy z kompozytów – czy zapowiadane przez nich urządzenie zapewni im tę pozycję?

Źródło: 3ders.org

Scroll to Top