Władze Chin nieustannie starają się powstrzymać zagrożenie wynikające z rozprzestrzeniającego się konornawirusa COVID-19. Działania podjęte w celu eliminacji ryzyka epidemii są imponujące. W Wuhan, będącym ogniskiem rozprzestrzeniania się wirusa, udało się w ekspresowym tempie (12 dni) zbudować szpital dla zarażonych. Mimo, że podjęte inicjatywy zaczynają przynosić efekty, władze Chin nadal realizują kolejne działania, korzystając również z technologii przyrostowych.
Obecnie liczbę zarażonych w chinach szacuje się na 68 500 osób. Problemem, z jakim muszą zmierzyć się władze dotyczy izolacji osób zarażonych. Ważne jest, aby zniwelować ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się wirusa, którym łatwo zarazić się drogą kropelkową, oddychając tym samym powietrzem z osobą zarażoną. Aby go rozwiązać zdecydowano się na stworzenie nowych miejsc odosobnienia dla zarażonych, gdzie będą mogli przejść przez okres kwarantanny. Ich produkcją zajęło się chińskie WinSun, czyli firma znana z druku 3D domów i innych konstrukcji z betonu.
Jak dotąd, w miejscowości Xianning stanęło 12 drukowanych 3D budowli o rozmiarach średniej wielkości pokoju (około 10 metrów kwadratowych). Technologia addytywna pozwoliła na sprawne stworzenie komponentów w postaci ścian, co znacznie wpłynęło na przyspieszenie procesu tworzenia modułowych pomieszczeń. Średni czas przygotowania elementów do jednego domu to dwie godziny. Każdy z nich jest w pełni umeblowany i wyposażony w własną łazienkę, kabinę prysznicową czy klimatyzację.
Na poniższym filmie przedstawiona jest konstrukcja, drukująca 3D przestrzennie izolatki:
Druk 3D z betonu nie jest odpowiednim rozwiązaniem do druku 3D pełnoprawnych domów, jednak okazuje się, że ma szansę znaleźć inne, znacznie lepsze zastosowanie. W przypadku konstrukcji, w których priorytetem jest jak najkrótszy czas wykonania, a aspekt estetyczny jest kwestią drugorzędną,- jak w przypadku izolatek – druk 3D z betonu sprawdza się świetnie.
Kolejnym problem, z jakim zmagają się chińskie władze to zdrowie i bezpieczeństwo pracowników służby zdrowia – zarówno lekarzy i pielęgniarek, jak i sanitariuszy, recepcjonistów czy salowych. Dzięki drukarkom 3D pracującym w technologii FDM możliwa jest masowa produkcja (200 par dziennie) gogli ochronnych dla personelu chińskich szpitali. Pierwsza partia produkcyjna obejmowała 500 par okularów, które wysłane zostały do szpitali w Changsha i Huaihua.
Jak się jednak okazuje, standardowe okulary ochronne nie są jednak idealnym rozwiązaniem. Personel jest zobligowany do noszenia odzieży ochronnej na terenie szpitala przez cały czas trwania dyżuru, aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się wirusa. Wielogodzinne noszenie masek i gogli może powodować dyskomfort i ból, szczególnie w obrębie grzbietu nosa. Aby, przynajmniej w niewielkim stopniu, zwiększyć wygodę ich pracy w Narodowym Centrum Chorób Zakaźnych w Singapurze rozpoczęto realizację projektu bardziej ergonomicznych osłon przeciwwirusowych, chroniących twarz.
Prototypy nowych środków ochrony osobistej zrealizowano z wykorzystaniem technologii druku 3D. Projektując ją, autorzy bazowali na osłonach, jakich używano podczas epidemii SARS w 2003 roku. Wykonane są z przezroczystej, plastikowej osłony wspartej na drukowanej 3D oprawie okularowej, elastycznej opasce lub pasku z rzepem. W porównaniu z standardowymi goglami są one, zdaniem twórców, o wiele bardziej wygodne w noszeniu, a nadal chronią przed zarażeniem.
Personel w trzech placówkach w Singapurze jest w trakcie testowania proponowanych rozwiązań i korzysta z nich w swojej codziennej pracy. Jak podkreślają specjaliści z Narodowego Centrum Chorób Zakaźnych, w kryzysowej sytuacji zdrowie personelu jest kluczową kwestią. Dodatkowo, multiplikacja wariantów środków ochrony osobistej niweluje konieczność importowania ich zwiększonej liczby, ograniczając jednocześnie ryzyko ich niedoboru.
Źródło: 3dprintingcenter.net, straitstimes.com, heindependent.sg,