Japoński filament, z którego wydruki miękną w dłoniach od temperatury naszego ciała!

Wydruki z drukarek 3D kojarzone są przeważnie z czymś twardym i wytrzymałym, dlatego często wykorzystuje się je do drukowania prototypów oraz wielu innych zastosowań inżynierskich. Coraz częściej jednak pojawiają się tworzywa o zupełnie odmiennych, wręcz niepożądanych we wspomnianych wyżej zastosowaniach cechach. Jednym z nich jest opracowany przez japońską firmę Unitika materiał, który przy niewielkiej temperaturze daje się swobodnie formować.

Nowy filament nie posiada jeszcze nazwy handlowej, a jego wejście na rynek planowane jest w bliżej nieokreślonej części przyszłego roku. Jego właściwości nie spodobają się z pewnością domowym majsterkowiczom, ponieważ wykonane z niego wydruki miękną w dłoniach od temperatury naszego ciała.

Pomimo, że producent nie przewidział, ale też nie wyklucza, takiego zastosowania, to wiele koncernów zajmujących się produkcją sprzętu medycznego, od razu podchwyciło temat, szukając możliwości wykorzystania nowego tworzywa w swoich urządzeniach. Jego rzadko spotykane cechy mogłyby pozwolić chociażby na łatwe formowanie na ciele pacjenta.

Unitika podkreśla z kolei wszechstronność swojego polimeru. Za pomocą precyzyjnych narzędzi można go na przykład idealnie obrabiać lub wykończyć powierzchnię modelu na sposób, nieosiągalny dla niskobudżetowych i niskorozdzielczych drukarek 3D. To nasuwa od razu skojarzenie z najbardziej oczywistym zastosowaniem filamentu. Podobnie jak omawiany przez nas kiedyś Cx5 idealnie nadaje się on jako baza dla wszelkiego rodzaju artystów, zwłaszcza rzeźbiarzy.

Tym co jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że jest to tworzywo idealne dla wspomnianej powyżej grupy zawodowej, jest fakt, że wykonane z niego modele możemy w bardzo prosty sposób utrwalać, dzięki czemu stają się odporne na temperatury zbliżone do ludzkiego ciała i przestają być w takich warunkach formowalne. Wystarczy na pewien czas wystawić je na działanie wysokiej temperatury, poprzez umieszczenie w gorącej wodzie lub piekarniku.

Filament ma być dostępny w średnicy 1,75 mm. Pomimo nasuwających się wątpliwości, nie będzie trudny w druku. Ekstruduje się w temperaturze 190-220°C, maksymalna temperatura platformy roboczej to 45°C, ale dobrą adhezję uzyskamy nawet na zimnym stole. Cena nie jest jeszcze znana.

Tworzywu będzie można się bliżej przyjrzeć na rozpoczynających się za miesiąc targach TCT Show w Birmingham.

Źródło: www.3ders.org

Scroll to Top