MakerBot Desktop 3.9.1 + Firmware 1.9.2 Update

Producent drukarek 3D z Brooklynu wypuścił właśnie świeże uaktualnienie do swojego oprogramowania MakerBot Desktop (slicer) do wersji 3.9.1 oraz firmware drukarek 3D piątej generacji w wersji 1.9.2. Rewolucji nie uświadczymy, natomiast mamy kilka usprawnień.

Na szczęście użytkownicy MakerBot’ów rewolucji oczekiwać nie musieli, gdyż ta nadeszła wraz z łatką 3.8, a następnie 3.9, czyli podrasowaniu pod nadal wyczekiwany Smart Extruder+. Mimo, iż nie zaserwowano spektakularnych rozwiązań, faktem jest, że począwszy od tragicznego firmware’u drukarek w wersji 1.5, każda następna łatka była tylko lepsza i – co najważniejsze – bardziej przemyślana od poprzedniej. A przeważnie update oprogramowania pokładowego drukarek 3D powiązany jest z nową wersją MakerBot Desktop.

Co konkretnie poprawiono w wersji 3.9.1? Poprzednia wersja znacznie przyśpieszyła prędkość druku drukarek piątek generacji, i chodzi tu głównie o posuw głowicy i szybkość reakcji drukarki. Powodowało to minimalne problemy z jakością wydruków, kiedy drukowaliśmy obiekty z jedną powłoką (shell), ale to tylko w niektórych przypadkach, a ubytki jakościowe nie były zbytnio widoczne. W ten schemat wpisują się również wewnętrzne powłoki, które także były drukowane z większą niż domyślna prędkość. Obie te kwestie naprawiono.

To co naprawdę istotne w tym uaktualnieniu to rozwiązanie problemu z cięciem modeli 3D (slice), który pojawiał się w niektórych przypadkach, przeważnie, w skomplikowanych modelach o dużej liczbie detali. Model 3D był po prostu niecięty do końca. Gdy puszczaliśmy wydruk nie sprawdzając go poprzez podgląd wydruku, mogliśmy się zdziwić i to dwukrotnie: raz, kiedy okazywało się, że czas wydruku jest krótszy niż się spodziewaliśmy, i drugi gdy okazywało się, że wydrukowała się jedynie 1/3 całego projektu. Problem ten był również sporadyczny, ale jednak występował. Update oprogramowania rozwiązuje go skutecznie.

makerbot_desktop_firmware_update1
MakerBot Purge Walls (ścianki czyszczące)

Kolejna rzecz, z którą się uporano to przypadki grzania się lewej dyszy w Replicatorze 2x, nawet gdy używaliśmy prawej. Problem ten pojawiał się tylko wtedy, gdy drukowaliśmy używając ustawień zaawansowanych drukowania. Dla tego urządzenia pozbyto się jeszcze jednej rzeczy, która mogła irytować: przy drukowaniu z użyciem dwóch dysz nie „ścianki czyszczące” nie są już domyślnie włączone. Potrafiły one bardziej brudzić wydruk niż temu zapobiegać.

Źródło: www.makerbot.com

Scroll to Top