Replika kostiumu Batmana z gry video „Batman: Arkahm Origins”

Cosplay („costume playing”) czyli odtwarzanie postaci z filmów i gier video, to już coś więcej niż moda – to cała kultura. Ludzie na całym świecie poświęcają niezliczoną ilość czasu i pieniędzy tylko po to, aby stworzyć własny kostium ulubionego bohatera i wystąpić w nim, na którymś z setek konwentów cosplay`owych jakie odbywają się każdego roku na całym świecie. Wraz ze stopniowym rozwojem i „udomowianiem się” technologii wytwórczych, coraz więcej osób sięga po takie rozwiązania jak chociażby druk 3D, aby tworzyć elementy ubioru, które jeszcze do niedawna były poza zasięgiem zwykłych śmiertelników. Niedawno opisywałem historię Jamesa Brutona, który za pomocą niskobudżetowego LulzBota TAZ buduje skomplikowany kostium Xenomorpha, czyli słynnego Obcego z filmu pod tym samym tytułem. Teraz firmy Gauntlet FX i Crimson Coscrafts połączyły swoje siły i stworzyły coś, co znacząco podniosło poprzeczkę jeśli chodzi o tworzenie kostiumów – replikę kostiumu Batmana z gry video „Batman: Arkahm Origins„.

Człowiekiem odpowiedzialnym za projekt był Stevie Dee z firmy Crimson Coscrafts. Stworzył on komplet projektów, które zostały przekazane firmie Gauntlet FX, która wydrukowała część elementów za pomocą profesjonalnych drukarek 3D a pozostałe wykonała za pomocą odlewania ich przy pomocy form odlewniczych. Zagwarantowało to nie tylko odtworzenie całego kostiumu w rzeczywistości, lecz również zapewniło wysoki poziom detali. Choć Dee nie był do końca zadowolony z kolorów jakie udało się uzyskać – w grze kostium posiada bardziej stalowy odcień, zamierza dodatkowo urealnić całość, przeprowadzając na nim szereg działań postarzających go i odwzorowujących ślady używania go (np. w walce).

Kostium składa się z z kilkunastu niezależnych części. Dodatkowo Dee przygotował odpowiedni strój, na który zakłada dopiero docelową „zbroję” Batmana (m.in. malowane czarnym sprayem buty).

Co ciekawe, każdy może teraz zamówić kostium w Gauntlet FX, które specjalizuje się w tworzeniu replik kostiumów Batmana. Chociaż przeglądając ich dotychczasowe portfolio prac, trzeba uczciwie przyznać, że wersja Steviego Dee bije je wszystkie na głowę. Cena kostiumu nie jest znana (najprawdopodobniej jest wyceniana indywidualnie), niemniej jednak trzeba się liczyć z tym że są to raczej tysiące dolarów…

Tak czy inaczej, społeczność osób tworzących cosplaye wydaje się być naturalnym beneficjentem możliwości jakie dają drukarki 3D, pozwalając na realizację nawet najbardziej skomplikowanych projektów. Koniec końców wciąż czekamy na efekt końcowy prac Jamesa Brutona, który udowadnia, że można stworzyć niezwykle skomplikowane projekty nawet przy użyciu zwykłego RepRapa.

Źródło: www.3ders.org

Scroll to Top