Cztery rozpuszczalne filamenty od CC Product

Kai Parthy, niemiecki magik od nietypowych filamentów, dołączył cztery nowe tworzywa do swojego, i tak już imponującego, portfolio. Każde z nich będzie doskonałym materiałem podporowym. A że nie od dziś wiadomo, że co dwie głowice, to nie jedna, wygląda no to, że użytkownicy takich „tandemów” będą mieli jeszcze większy wybór.  Co tym razem Kai nam „wyczarował”?

W repertuarze CC Product (firmy Kai’a Parthy), znajdują się już między innymi takie materiały jak LAYWOO-D3 (filament drewnopodobny), LAYWOO-D3 FLEX (elastyczny filament drewnopodobny), LAYBRICK (naśladujący piaskowiec), LAYFOAM (gąbkopodobny) oraz omawiany przeze mnie na początku marca REFLECT-o-LAY (filament odblaskowy).

Spośród wymienionych na wstępie materiałów podporowych Kai jest zwolennikiem PVA. Na jego korzyść przemawia przede wszystkim to, że jest rozpuszczalny w wodzie, czyli ogólnodostępnym, tanim rozpuszczalniku. W przypadku HIPS stosować trzeba dość kosztowny limonen, którego zapach pozostaje na wydruku jeszcze przez pewien czas.

Parthy postanowił skupić się więc przede wszystkim na PVA, ale nie byłby sobą, gdyby było to tylko zwykłe, czyste PVA.  Opracował cztery różne filamenty, z których trzy są rozpuszczalne w wodzie.

LAY-CLOUD jest przeznaczony do użytku z wydrukami elastycznymi. Drukuje się nim w temperaturze 240ºC. Filament ten cechuje się najlepszą adhezją do poliuretanów. Jest też bardzo łatwy do usunięcia, wystarczy umieścić go w wodzie, a support bardzo szybko odpada, pozostawiając łatwe do wyczyszczenia „chmurkowe” pozostałości.

LAYaPVA uzyskuje najlepsze zespojenie warstw w temperaturze 230ºC Charakteryzuje się dużą trwałością i stabilnością termiczną. Również bardzo ławo rozpuszcza się w wodzie.

HIGH-T-LAY jest idealnym zamiennikiem dla HIPS. Drukuje się w temperaturze około 240ºC. Bardzo dobrze łączy się z takimi materiałami jak ABS, POM, PC, PLA. Po umieszczeniu go w wodzie rozpuszcza się tworząc łatwe do usunięcia łuski.

ETHY-LAY różni się diametralnie od wymienionych wcześniej filamentów. Najistotniejszą różnicą jest to, że jako rozpuszczalnik wykorzystujemy alkohol. Ma to największe znaczenie w przypadku wydruków, których nie możemy lub nie powinniśmy zanurzać w wodzie. Możemy nim drukować bez podgrzewanego stolika, a zalecana temperatura ekstruzji kształtuje się na poziomie 165ºC, co sprawia, że możemy go stosować do podpierania delikatnych i wrażliwych na temperaturę wydruków.

W tej chwili możemy być pewni dwóch rzeczy: omówione filamenty są wysokiej jakości i to tylko kwestia czasu, kiedy Kai Parthy znów zaprezentuje nam jakąś ciekawą nowość.

Źródło: www.3ders.org

Scroll to Top