Kwestia wilgotności filamentu wykorzystywanego w drukarkach 3D typu FDM / FFF jest kwestią równie istotną, co często całkowicie pomijaną przez użytkowników. Oczywiście ten problem nie dotyczy pełnego spektrum materiałów, niemniej jednak spora ich część posiada silne właściwości higroskopijne i bardzo słabo znosi wysoką wilgotność. Znajduje to potem odwzorowanie na wydrukach 3D, które mogą posiadać widoczne ubytki na powierzchni lub się łatwo rozwarstwiać. Dotyczy to zwłaszcza najbardziej podatnych na wilgoć filamentów jak nylon oraz podporowe PVA i BVOH.

Aby zniwelować ten problem, profesjonalne, przemysłowe drukarki 3D są wyposażone w zamknięte i podgrzewane komory przechowywania filamentów, gdzie są utrzymywane w optymalnej do pracy temperaturze i suszone. Użytkownicy urządzeń klasy desktopowej lub amatorskiej mogą radzić sobie z tą kwestią poprzez osuszanie materiałów w piekarnikach lub… odpowiednio dużych suszarkach do grzybów. Na rynku nie brakuje jednak dedykowanych do tego urządzeń, a jednym z najpopularniejszych jest kanadyjski PrintDry Filament Dryer.

Firma zadebiutowała na rynku w 2016 roku uruchamiając kampanię na Kickstarterze. Odniosła ona umiarkowany sukces – firmę wsparło 310 osób, co przełożyło się na kwotę 41.747 dolarów kanadyjskich, jednakże pozwoliło uruchomić produkcję i rozwinąć skrzydła. Do tej pory PrintDry sprzedało ponad 20 tysięcy urządzeń w 50 krajach na świecie. W zeszłym tygodniu firma powróciła na Kickstartera z nowym projektem – Filament Dryer’em w wersji 2.0. Minimalna kwota kampanii na poziomie 4500 $ została osiągnięta w ciągu pierwszych dwóch godzin jej trwania, a na chwilę pisania artykułu wynosi ponad 18.000 $ (do końca pozostał ponad miesiąc).

Oryginalne urządzenie miało owalny kształt i pozwalało na przechowywanie dwóch szpul filamentu o wadze do 1 kg. Dzięki specjalnemu łożyskowanemu uchwytowi pozwalało na drukowanie z suszonego właśnie tworzywa. Było przystosowane do korzystania z materiałów o średnicy 1,75 mm, jak i 3 mm. Zakres temperatur zamykał się w przedziale 35°C do 70°C. W nowej wersji zaszło sporo zmian…

Urządzenie zyskało nowy kształt i kilka nowych funkcjonalności:

  • zwiększono pojemność z dwóch do trzech szpul filamentu o wadze do 1 kg
  • umożliwiono montaż dwóch szpul o wadze 2 kg
  • umożliwiono montaż jednej szpuli o wadze do 5 kg
  • wprowadzono nowy, lepszy system uchwytów na szpule
  • wprowadzono pięć zakresów temperaturowych: 35ºC, 45ºC, 55ºC, 65ºC i 75ºC
  • dodano automatyczny wyłącznik podgrzewania komory z czasem pracy do 48 godzin
  • obsługa urządzenia odbywa się za pomocą nowego panelu, wyświetlającego aktualny stan pracy.

Koszt urządzenia w wersji podstawowej to 156 $ (ok. 620 PLN bez podatków, cła i kosztów transportu). Wszystkie warianty cenowe prezentujemy poniżej. Wysyłka Filament Dryer’ów w wersji 2.0 rozpocznie się w lutym 2020 r. Zamówienie można złożyć tutaj.

Źródło: www.kickstarter.com

Paweł Ślusarczyk
Jeden z głównych animatorów polskiej branży druku 3D, związany z nią od stycznia 2013 roku. Twórca Centrum Druku 3D - trzeciego najdłużej działającego medium poświęconego technologiom przyrostowym w Europie. Od 2021 r. rozwija startup GREENFILL3D produkujący ekologiczny materiał do druku 3D oparty o otręby pszenne.

Comments are closed.

You may also like