Śmieszne jak sprawy się poukładały…

Polskiej społeczności druku 3D nie ma. Wykazałem to w głośnym tekście z zeszłego roku, gdy opisywałem brak wsparcia „społeczności” względem kampanii Kickstarterowej GAI Multitool realizowanej przez dwie niezwykle zasłużone postacie dla rozwoju polskiej branży druku 3D – Janusza Wójcika i Pawła Rokity. Tamten temat jest już zamknięty. Nikt specjalnie nie protestował przeciwko postawionym w nim tezom i większość przeszła z nimi do porządku dziennego. Tym razem będzie o czymś innym – upadku symbolu polskiej, niskobudżetowej branży druku 3D, forum MójRepRap.pl.

Kiedyś kuźnia talentów i kolebka większości firm produkujących drukarki 3D, bądź świadczących usługi druku 3D w Polsce – dziś grupa amatorów mordujących się z chińskimi podróbami Prusy i3 za półtora tysiąca z Allegro, prześcigającymi się w zaniżaniu cen za wydruki 3D, które wypluwają ze swoich druciaków… Kiedyś jego użytkownicy budowali polski rynek druku 3D – dziś ich następcy niszczą to co kiedyś zostało z takim trudem zbudowane. Dlaczego to robią? Z tych samych powodów co zawsze – chciwość, skąpstwo i bezmyślność. Polactwo.

Najpierw nieco historii…

Pierwszym serwisem internetowym w Polsce piszącym o RepRapach był należący do Przemka Jaworskiego (twórcy ZMorpha) i Konrada Klepackiego DesignFutures.pl. To z niego czerpało wiedzę grono pierwszych entuzjastów druku 3D, gdzie zadawali pierwsze pytania i publikowali pierwsze opinie. Serwis powstał w 2010 roku.

DesignFutures

Potem był blog arthx’a, czyli Artura Bochni – człowieka, który jako pierwszy złożył RepRapa w warunkach domowych. Pod jego relacją z montażu drukarki 3D znajdziecie komentarze m.in. Piotra Twardo z Monkeyfab, publikowane w czasach, gdy Monkeyfab dopiero stawiał swoje pierwsze kroki!

arthx

Pierwszym forum poświęconym RepRapom w Polsce było założone w 2012 roku RepRapForum prowadzone właśnie przez wspomnianego Piotra Twardo (znanego wtedy w społeczności jako Micromaker) i jego brata Pawła (znanego jako Admin). Wkład RepRapForum w popularyzację druku 3D spod znaku Adriana Bowyera i Josefa Prusy jest niemożliwy do przecenienia. To tu swoje pierwsze posty publikowali Michał Liberda (yru), Arek Śpiewak (Wulfnor), Jacek Dziedzic (Szalony Ryś), Szymon Kostrzewa (BlazakoV), Paweł Rokita (Sekal) czy… Krzysiek Dymianiuk.

Niestety po 2014 roku bracia Twardo na tyle zaangażowali się w swoje projekty biznesowe (w dużej mierze związane z rozwojem i sprzedażą drukarek 3D Monkeyfab PRIME), że RepRapForum zaczęło stopniowo coraz bardziej tracić na znaczeniu. Dziś to martwy twór i platforma dla spamerów publikujących posty z linkami do najdziwniejszych miejsc (apteki, kancelarie prawne etc.)

RepRapForum is dead

W kilka miesięcy po premierze RepRapForum w sieci pojawiło się Reprapowo, czyli MójRepRap.pl Krzysztofa Dymianiuka z Unique Design – pierwszej firmy produkującej drukarki 3D w Polsce. Początkowo MRR miało charakter zamknięty i było przeznaczone wyłącznie dla klientów firmy Krzysztofa – z czasem zostało udostępnione dla wszystkich.

MojRepRap

Przez dwa lata fora funkcjonowały niezależnie od siebie, chociaż na jednym i drugim publikowali ci sami użytkownicy. Z czasem z uwagi na mniejsze zaangażowanie jego twórców dyskusje na RepRapForum zaczynały słabnąć i MójRepRap przejął palmę pierwszeństwa w obszarze for internetowych poświęconych niskobudżetowym drukarkom 3D w Polsce. Ostatecznie w 2015 r. stał się jedynym aktywnym medium tego typu w kraju.

Kuźnia talentów, kolebka branży

Nie ma w Polsce firmy produkującej niskobudżetowe drukarki 3D, której członkowie nie posiadaliby konta na MójRepRap.pl. W latach 2012-2014 na forum odbyła się masa dyskusji w kwestiach konstruowania drukarek 3D, stosowania określonych filamentów, czy wykorzystywania technik druku 3D. Dziś już mało kto pamięta o Golemie Michała Liberdy, Idea Labie Jacka Dziedzica, czy… drukarce proszkowej Janusza Wójcika. Te oraz wiele innych projektów przyczyniło się do rozwoju rodzimej niskobudżetowej branży druku 3D, gdyż dzięki problemom i ich rozwiązaniom opisywanym przez poszczególnych forumowiczów rzesze kolejnych zbierało tak cenne doświadczenie, które wykorzystywało w swoich konstrukcjach.

Na forum nie brakowało również dyskusji „ideologicznych„. W latach 2013 – 2014 spierałem się publicznie z Animosem (kto go pamięta ręka w górę!) na temat cen drukarek 3D. Animos był jedną z pierwszych osób, które realizowały (bez powodzenia) projekt drukarki 3D za 1000 PLN – ja byłem jedną z pierwszych osób, które starały się przekonać resztę, że to bez sensu…

Koniec końców w latach 2012 – 2014 na RepRapForum i MoimRepRapie zapoczątkowało swoją działalność mnóstwo firm, z których znakomita większość funkcjonuje po dziś. Bez obydwu for nie byłoby Dni Druku 3D w Kielcach, nie istniałaby większość sklepów internetowych z drukarkami 3D, a filamenty w dalszym ciągu produkowałaby w Polsce tylko Plast-Spaw, Ataszek i Zając.

Jedyna obawa

Mimo częstych różnic zdań, sporów, a nawet okazjonalnych, spektakularnych kłótni, środowisko tworzące forum MójRepRap było zwarte i nawzajem się wspierało. Prawie każdy konstruował swoją własną drukarkę 3D i porównywał się z resztą. Urządzenia coraz bardziej ewoluowały, stając się czymś więcej od typowego druciaka, czy kolejnego MendelMaxa lub Prusy i2 / i3.

Jednak bez względu na to jak duże sukcesy odnoszono i jak mocno klepano się po plechach, jedna kwestia powracała ze stałą częstotliwością – Chińczycy. Tak jak każdy z konstruktorów budujących swoją maszynę marzył o międzynarodowym sukcesie i rozpoczęciu produkcji seryjnej na poziomie tysięcy sztuk miesięcznie, tak równocześnie obawiał się, że bez względu na wyjątkowość swoich pomysłów i skali zaangażowania w projekt, prędzej czy później wszystko zaleje tandeta z Chin…

Dlatego tak bardzo stawiano na jakość – Monkeyfab PRIME, GATE 2.0, GAIA Multitool, DDDBot, Urbicum, HBot – te wszystkie konstrukcje powstały w wyniku kilku lat internetowych dyskusji, rozważań i przemyśleń. Również 3DGence czy 3DKreator opierają się na dokładnie tych samych założeniach. Chcąc konkurować z azjatyckimi produktami masowymi, koncentrowano się na zastosowaniu jak najlepszych rozwiązań konstrukcyjnych i niezawodności samych urządzeń. Podrażało to w naturalny sposób ich cenę, jednakże stanowiło naturalną przeciwwagę dla tego co miało nadejść.

Zmiana

Z czasem kolejni weterani odchodzili z forum. W większości przypadków powodem były bieżąca działalność i zobowiązania firmowe, które nie pozwalały na tak częste jak dawniej uczestnictwo w dyskusjach. Spadała też jakość rozmów – na forum pojawiało się coraz więcej nowych osób, które chciały tylko i wyłącznie złożyć zakupioną drukarkę 3D, nie interesując się za bardzo jej dalszym rozwojem (tzw. II i III generacja klientów). Zadawały one cały czas te same, podstawowe pytania, ewentualnie po zdobyciu jakiegoś wątłego doświadczenia snuły swoje oderwane od rzeczywistości teorie, obnażając brak głębszej wiedzy na temat danego zagadnienia.

Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego lub zdrożnego – tego typu sytuacja jest powszechna na wielu specjalistycznych forach, gdzie fachowcy o największym stażu i doświadczeniu udzielają się już sporadycznie, pozując na lokalnych mędrców w stylu Pai Mei, gdyby nie jeden fakt – nowi użytkownicy zaczęli sukcesywnie zmieniać charakter forum z miejsca twórczego na odtwórcze, zacierając całkowicie jego pierwotny charakter. Mówiąc krótko – zamiast tworzyć i rozwijać nowe konstrukcje, zajęli się składaniem istniejących. Forum konstruktorów stało się forum niedzielnych majsterkowiczów.

Ale i to nie jest problemem… Trudno oczekiwać, żeby w Polsce pojawiali się co chwila wybitni konstruktorzy od drukarek 3D – to co mamy obecnie to i tak zbyt wiele jak na nasz skromny kraj. To w którym kierunku ewoluuje dane forum zależy w równym stopniu od jego użytkowników co moderatorów nim administrujących. Widocznie zmiana profilu forum z kreatywnego na konsumpcyjne była elementem (mniej lub bardziej przemyślanej) strategii jego właścicieli? Nic mi do tego i w pełni to akceptuję. Gdyby nie jedna rzecz…

Chiński wąż w kieszeniach

Jakie drukarki 3D składają forumowicze na forum? Chińskie. Jeżeli składają je samodzielnie na podstawie open-source’owych projektów to z jakich części? Chińskich. Dlaczego? Bo są tanie. Dokładnie tak:

MojRepRap
MojRepRap

To co przedstawiłem powyżej to jedynie skromny wycinek z jednej z dyskusji jaka miała miejsce na forum w dniu wczorajszym. Celowo nie przedstawiam autorów tych wypowiedzi, bądź linków do dyskusji, ponieważ nie chciałbym „piętnować” tych konkretnych osób. Znakomita większość obecnych użytkowników forum myśli i pisze dokładnie tak samo – produkt polski jest dobry pod warunkiem, że będzie tańszy od dowolnego (czyt. chińskiego) zamiennika. Czyli tak naprawdę to czy produkt jest polski czy zagraniczny jest bez znaczenia. Liczy się tylko i wyłącznie cena.

W latach 2013 – 2014 konstruktorzy polskich drukarek 3D obawiali się zalewu rynku kiepską chińszczyzną. Póki co trudno powiedzieć aby to nastąpiło – polskie drukarki 3D w dalszym ciągu świetnie się sprzedają, a ich największą konkurencją w kraju są amerykańskie MakerBoty bądź holenderskie Ultimakery. Jedyne miejsca, które są doszczętnie zalane przez tanią chińszczyznę to Allegro oraz… forum MójRepRap. I to jego obecni użytkownicy dokładają wszystkich możliwych starań, aby wypromować tanią „chińską myśl technologiczną” kosztem rodzimych produktów.

Kiedyś targi Dni Druku 3D były zdominowane wyłącznie przez amatorów. W kolejnych latach udział amatorów do wystawców komercyjnych stanowił mniej więcej 1:1. Na nadchodzących targach obecność amatorów i hobbystów będzie symboliczna. Co więcej, jestem więcej niż pewien, że przyjadą znowu te same twarze, wśród których jak zawsze prym będą wiedli weterani społeczności jak Skawikk czy Emartinelli. Aktualnych „tuzów” z forum raczej nie spodziewam się tam zobaczyć, chyba że w postaci anonimowych odwiedzających. Wystawiać się raczej nie będą. Dlaczego…? A z czym…? Z drewnianą Prusą i3 za 990 PLN brutto zakupioną na Allegro? Bez porównania ciekawsze konstrukcje prezentowano na pierwszych Dniach Druku 3D w lipcu 2013 r….

Śmieszne jak sprawy się poukładały…

W połowie zeszłego roku złożyliśmy Magdzie Bajskiej – CEO 3NOVATICA, które jest właścicielem forum MójRepRap propozycję jego kupna. Temat aprobował również jego twórca – Krzysztof Dymianiuk. Po krótkich rozmowach doszliśmy do wstępnego porozumienia, ustalając określoną kwotę zakupu. Niestety chwilę później do tematu włączył się główny udziałowiec spółki 3NOVATICA – Robert Postuła, który podniósł ponad dwukrotnie cenę forum. Nie mogąc się zgodzić ani na taką kwotę, ani na taki styl prowadzenia rozmów handlowych – grzecznie podziękowaliśmy.

Nie ukrywam, iż byłem mocno rozczarowany tą sytuacją i przez pewien czas czułem żal do Pana Postuły. Dziś z perspektywy czasu muszę mu jednak serdecznie podziękować, gdyż bez jego nagłej i niespodziewanej interwencji, wpakowalibyśmy się w naprawdę beznadziejny projekt. Składając ofertę zakupu forum miałem wciąż w pamięci lata jego świetności. Dziś to tylko ponury żart.

I jeśli mogę coś doradzić władzom 3NOVATICA, to jeśli będą szukać kiedyś kupca na forum, powinni ogłosić to w Kraju Środka. Chińscy inwestorzy będą zachwyceni jak zaczną czytać forumowe treści…

Scroll to Top