Stone Age to dwa nowe materiały do druku 3D od Spectrum Filaments. Bazują one na PLA i w założeniu imitować mają wygląd kamienia. Filamenty zadebiutowały miesiąc temu na targach 3D Show w Warszawie, dziś piszemy o naszych wrażeniach z drukowania przy użyciu tego materiału.
Wybierać możemy pomiędzy dwoma odcieniami kamienia, jasnym (beżowym) i ciemniejszym (szarym). Atrakcyjny charakter kamienia nadaje plastikowi dodatek czarnych „ziarenek„. Filament dostępny jest w średnicy 1.75 mm. 850 gramowa rolka materiału to koszt 159 zł brutto, czyli o jedną trzecią więcej niż klasyczne PLA od firmy Spectrum. Filamenty dostępne są w ofercie ABC Data.
Kamienny filament jest dość bezproblemowy do opanowania w druku. Wykonaliśmy z niego kilka różnych modeli: m.in. miniaturę Mojżesza Michała Anioła (warstwa 0.2 mm), łódeczkę 3DBenchy (warstwa 0.15 mm), półkolumnę (warstwa 0.10 mm), wazonik (warstwa 0.30 mm) a także… kamień (warstwa 0.10 mm).
Wszystkie modele wykonane zostały na drukarce 3D Monkeyfab PRIME. Podczas pracy z materiałem Stone Age napotkaliśmy w zasadzie tylko jeden problem, związany ze „specjalnym” charakterem materiału. Mianowicie przy temperaturze w jakiej zwykliśmy drukować klasyczne PLA od Spectrum Filaments, (czyli około 205 – 210°C) filament z ziarenkami miał tendencję do zapychania głowicy. Problem przestał się pojawiać po podniesieniu temperatury hotendu do 225-230°C. Jest to dość wysoka temperatura jak na PLA, jednak nie wpłynęła ona negatywnie na jakość naszych wydruków. Przy dyszy o większym otworze zapewne problem zapychania nie będzie tak uciążliwy (ziarenka mają średnicę około 0.1-0.2 mm), ale na razie nie mieliśmy jeszcze okazji tego sprawdzić.
W tym miejscu należy wspomnieć, iż w naszej opinii filamenty jasny i ciemny nie drukują się identycznie. Zauważyliśmy lekką przewagę na rzecz filamentu ciemniejszego, szarego – wydruki z niego wychodzą zauważalnie lepiej a ich powierzchnia jest gładsza. Przy niskiej wysokości warstwy możliwe jest wydrukowanie z szarego filamentu modeli na których warstwy są niemalże niewidoczne.
Mając to na uwadze, przemierzyliśmy średnicę filamentów. Okazało się, że jaśniejszy trzyma średnicę znacząco lepiej niż ciemniejszy (jasny 1.71-1.76 mm, ciemny 1.60-1.69 mm). Średnica ciemniejszego materiał wykracza zatem poza deklarowaną przez producenta tolerancję wymiarową ( ±0.05mm), a mimo to… wydruki wychodzą z niego lepiej.
Filamenty Stone Age, łatwe w drukowaniu i atrakcyjne jeśli chodzi o wygląd, to pozycja obowiązkowa dla osób wykonujących drukowane w 3D makiety, modelarzy oraz wielbicieli antycznych posągów.