Tier Time prezentuje UP Mini 2

Targi CES odbywające się właśnie w Las Vegas, są niewątpliwie miejscem premier wszelkich nowości technologicznych na 2016 rok. Po Ultimakerze i Mcorze, przyszedł czas na chiński Tier Time i nową odsłonę drukarki 3D UP Mini 2. Jednak na tym nie koniec wieści z CES 2016.

Tier Time znany jest z produkcji urządzeń desktop’owych UP jak i profesjonalnych rozwiązań INSPIRE, pracujących w technologii MEM (FDM). Z rodziny UP’ów dotychczas były dostępne UP Plus 2, UP Box oraz UP Mini. Teraz otrzymujemy nową, drugą wersję drukarki 3D UP Mini. Co się zmieniło? Z jednej strony bardzo dużo, gdyż „Dwójka” dostaje szereg funkcjonalności sprawiających, że drukowanie na niej będzie bardziej przyjazne dla użytkownika, jego wygody i estetyki. Jednak z drugiej strony, wszystko czego możemy się spodziewać widzieliśmy już w mającym premierę kilka miesięcy temu UP BOX.

W UP Mini 2 nie znajdziemy żadnego nowego rozwiązania względem większego brata, choć wygląda to odrobinę inaczej kiedy odnosimy się tylko do „jedynki”. I tak dostajemy automatyczną kalibrację, filtr HEPA, łączność za pomocą Wi-Fi, ekran dotykowy, udostępniono wysokość warstwy 0.15 mm oraz osobny zasobnik na filament, który dodatkowo wyposażony jest w przydatną szufladę na dołączone do zestawu narzędzia. Zmieniono także sam wygląd drukarki 3D. Poprzednią, dość toporną konstrukcję zastąpiła smukła, biała obudowa z czarnym frontem i przezroczystym okienkiem pozwalającym nam zajrzeć do środka w trakcie procesu  druku 3D. Urządzenie wyposażone jest również w aluminiowy uchwyt, który pozwala na łatwy transport. Jest to wyjątkowo przemyślne rozwiązanie, zważywszy na jego niewielkie rozmiary, wagę i „domowy” charakter.

UP Mini 2 (3)

Dość kontrowersyjne wydaje mi się zastosowanie osobnego zasobnika na filament. Z jednej strony odchudza to samą drukarkę 3D i sprawia, że filament się nie kurzy oraz daje nam wygodny organizer na wszystkie narzędzia jakie przydadzą nam się podczas używania drukarki 3D (szuflada). Z drugiej zabija to kompaktowość płynącą z zastosowania uchwytu. Moglibyśmy nieść drukarkę w jednym ręku, a drugą przeglądać na smartfonie nowinki ze świata druku 3D, ale zamiast tego musimy wziąć zasobnik pod pachę, albo przerzucić go przez ramię na plecy, licząc, że żyłka filamentu utrzyma szpulę – w tym wypadku faktycznie mamy drugą rękę wolną.

UP Mini 2 (4)

Ogólnie urządzenie prezentuję się nieźle (na ile możemy ocenić rendery), dodano usprawniające pracę funkcjonalności, dzięki którym mamy pełen wachlarz urządzeń drugiej generacji Tier Time’a. To co się nie zmieniło, a ewentualnie rozwinęło to zamknięte oprogramowanie, które znacznie ułatwia użytkowanie drukarek 3D i dzięki któremu nie jesteśmy zmuszeni korzystać z niedoskonałych rozwiązań open source’owych. Cena urządzenia jak i data dostępności w niedługim czasie powinna pojawić się na stronie polskiego dystrybutora www.solveere.pl

UP Mini 2 (2)

Konkrety:

  • Technologia druku: FDM/MEM
  • Pole robocze: 120 x 120 x 120 mm
  • Głowica drukująca: pojedyncza z mechanizmem szybkiej wymiany
  • Grubość warstwy: 0,15/0,2/0,25/0,3/0,35 mm
  • Struktura podporowa: Smart Support Technology – nadawana automatycznie, łatwa do usunięcia.
  • Kalibracja: automatyczna
  • Konstrukcja: zamknięta obudowa, podgrzewana platforma, wbudowany filtr HEPA
  • Ekran: dotykowy, 4-cale
  • Oprogramowanie: dedykowane
  • Kompatybilne formaty plików: STL, UPP, UP3
  • Łączność: USB, Wifi
  • Systemy operacyjne: Win XP/7/8/10, Mac OS
  • Waga: 8 kg
  • Wymiary: 255 x 365 x 385 mm

Źródło: www.solveere.pl, www.3ders.org
Zdjęcia: materiały prasowe Solveere

Scroll to Top