Dzisiejszy dzień przyniósł całkiem szokującą wiadomość. Od rana pojawiały się doniesienia, że Shapeways złożył wniosek o upadłość lub zrobi to lada moment. Ostatecznie potwierdzenie przyszło ze strony managera zakładu Shapeways w Eindhoven w Holandii, Julesa Witte. Poniżej zamieszczamy część jego wypowiedzi:
„Na początku tego tygodnia musiałem przekazać naszemu oddanemu zespołowi trudną wiadomość o zbliżającym się złożeniu wniosku o upadłość firmy Shapeways. To był ponury moment w mojej prawie 12-letniej podróży do Shapeways, podczas której ceniłem ludzi, wyzwania i możliwości skalowania powstającej technologii w dojrzałą usługę realizacji zamówień dla zróżnicowanej i wymagającej branży. W ciągu tych lat udało nam się przeskalować produkcję w Eindhoven do wysoce wydajnego zakładu produkcyjnego z głęboką wiedzą specjalistyczną w zakresie SLS, MJF, SLA, MBJ, MJP. Lokalnie świętowaliśmy sukcesy do samego końca i dysponowaliśmy niezwykle ekonomicznym obiektem z wysokimi marżami, generującym znaczne obroty.
Chociaż zdawaliśmy sobie sprawę z niektórych problemów Shapeways, wiadomość o upadłości była dla wszystkich szokiem. Widok zaskoczenia i niedowierzania na twarzach moich kolegów był naprawdę bolesny. Jednak w tym mrocznym momencie reakcja zespołu była wręcz inspirująca. Ich solidarność zabłysła jasno, gdy członkowie zespołu, nawet ci po służbie, przybyli, aby spędzić razem czas i zadbać o utrzymanie naszego obiektu w najlepszym stanie.„
W związku z obowiązkami sprawozdawczymi wynikającymi z notowania na giełdzie, 2 lipca 2024 Shapeways złożyło oraz opublikowało na swojej stronie formularz FORM 8-K, w którym informuje o złożeniu wniosku o upadłość oraz o tym, że zarówno spółka matka, czyli Shapeways Holdings, Inc. i jej spółki zależne nie zatrudniają już żadnego personelu i wstrzymują wszelkie operacje.
Jeszcze pod koniec 2023 roku pisaliśmy kiepskich wynikach finansowych Shapeways oraz planowanych działaniach naprawczych. Przypomnijmy, że wtedy strata netto wynosiła wtedy $19,2 mln, a koszty $11 mln w porównaniu z $4 mln straty i $7,6 mln kosztów w roku poprzednim, czyli 2022. Widać zatem, gdzie ta trajektoria prowadziła. W ramach programu naprawczego firma przeprowadziła również zwolnienia 15% kadry. Niedługo potem pisaliśmy też o wyprzedaży sprzętu Desktop Metal przez Shapeways. Dochody z aukcji miały przynieść ok $5 mln dolarów.
Shapeways została założony w 2007 roku w Holandii jako spinoff giganta elektronicznego Royal Philips Electronics, a swój giełdowy debiut na amerykańskiej giełdzie poprzez fuzję zaliczył 14 lat później w 2021. Wtedy wycena nowego podmioty wyniosła $605 mln dolarów. Prognozy i plany na najbliższą przyszłość były bardzo optymistyczne i zakładały wzrost sprzedaży o 95% między 2021, a 2022 rokiem. Zysk operacyjny miał osiągnąć wartość $107 mln dolarów w 2023, a przychody w tym roku oraz w 2024 miały wynieść odpowiednio $150 mln i $250 mln. Rzeczywistość okazała się jednak daleka od oczekiwań. Przychody w 2023 wyniosą poniżej $35 mln, a w 2022 roku przychody osiągnęły poziom $33,2 mln, a zysk wartość ujemną. Strata wyniosła aż $20,2 mln. W rezultacie tych pogarszających się wyników, szczególnie w odniesieniu do dużych ambicji, przełożyła się na spadek wyceny Shapeways z $86,60 za akcję w styczniu 2021 roku do zaledwie $1,93 w dniu naszego ostatniego artykułu w lutym. Obecnie wycena zbliża się z wiadomych względów do zera, a lada moment pewnie zostanie zdjęta z parkietu.
Wracając jeszcze do Julesa Witte, czyli menedżera Shapeways z Eindhoven, wygląda na to, że holenderska załoga firmy planuje wznowić dzialalność we własnym zakresie:
„Pewni co do prawidłowego działania i wspierani przez zjednoczony zespół, przygotowujemy się do ponownego uruchomienia działalności na własny rachunek. W razie potrzeby skontaktuj się z nami w sprawie wszelkich możliwości biznesowych!„
Trzymamy kciuki!