Photocentric to firma specjalizująca się w fotopolimerach od 2002 r. Obecnie oferuje najtańszą na rynku drukarkę 3D wykorzystującą żywicę. Proponowana przez nich technologia utwardzania światłem jest niesamowicie wydajna. Posiadają również globalną sieć dystrybucyjną. Sally Tipping opowiedziała nam trochę na temat Photocentric 3D.
Karol Krawczyński: Co skłoniło cię do stworzenia własnej drukarki 3D?
Sally Tipping: Jesteśmy liderami wśród prowadzących badania nad fotopolimerami aktywizowanymi światłem dziennym. Zaczęliśmy od komercjalizacji, przekształcając go 10 lat temu w innowacyjny zestaw do robienia pieczęci. Już wtedy wiedzieliśmy, że potencjalnie mógłby być użyty jako drukarka 3D, obawialiśmy się jednak, że ilość światła mogłaby być za mała dla wielu aktywnych polimerów oraz że obraz miałby niewielką rozdzielczość.
2 lata temu wystartowaliśmy z projektem badawczym, jak używać go w drukarce 3D i byliśmy mile zaskoczeni! Jak tylko zorientowaliśmy się, jaki potencjał ma ten wynalazek, zaangażowaliśmy grupę naukowców i inżynierów, którzy zajęli się przemianą go w drukarkę 3D drukującą z ciekłego kryształu. Od zawsze zależało nam, by dokonać swojego rodzaju przełomu w branży – chcieliśmy stworzyć coś o wysokiej jakości, mogącego drukować we wszelkich rozmiarach z wszystkich dostępnych materiałów w przystępnej cenie.
KK: Cena twojego Liquid Crystal jest najbardziej konkurencyjna na rynku – jest to ogromną zaletą, która może przysłużyć się do zdobywania klient, a również sprowokować do rozmyślań nad samą drukarką 3D i jakością wydruków.
ST: Jesteśmy tego w pełni świadomi – kiedy nasi rywale pierwszy raz zobaczyli naszą drukarkę 3D, uznali, że jest zbyt tania, co odstraszy klientów. Nie zraziło nas to jednak. System obrazu jest umieszczony na ekranie LCD, co jest zaledwie ułamkiem ceny laserów lub DLP. Czy wiesz, że ekran iPada, który zamierzamy użyć w przyszłości w kolejnej drukarce 3D, ma tak naprawdę bardzo niskie koszta? To prawdziwa zaleta tego urządzenia, a my zarabiamy na 100 milionach ludzi, którzy zdecydowali się na jego zakup. W żadnym wypadku nie chodzi nam o rywalizowanie w użyciu zaawansowanych technologii.
Moglibyśmy oczywiście narzucić większą marżę, jednak zdecydowaliśmy się zrobić to zupełnie niezależnie od naszych rywali. Polityka cenowa dotyczy także naszych żywic. To jedna z wartości panujących w naszej korporacji – oferować dobrą jakość i otwierać rynek dla większej liczby ludzi.
KK: Czy mogłabyś powiedzieć nam więcej na temat procesu druku z polimeru przy użyciu światła dziennego (Daylight Polymer Printing) oraz ekranu LCD pozwalającego na obniżenie kosztów, które stosujecie w tej technologii?
ST: Photocentric wynalazło Daylight Polymer Printing (DPP) i spopularyzowało go w Liquid Crystal printer. System ekranu LCD nie korzysta z promieni UV, używa światła dziennego. Photocentric to firma specjalizująca się w fotopolimerach od 2002 r. Ostatnio zdobyliśmy 5 patentów powiązanych z tą technologią. Opracowaliśmy najaktywniejsze polimery i dostosowaliśmy je do światła płynącego z ekranów LCD, odpowiednich dla wzroku.
Najbardziej oczywistym plusem jest koszt urządzenia. Nie można zapomnieć jednak o jego technicznych zaletach – niskie natężenie światła niemal nie pozwala na wytworzenie ciepła w procesie polimeryzacji. Światło o niskim natężeniu nie może również przeniknąć przez polimer utwardzony światłem.
Najprawdopodobniej, największą zaletą jest duży format, wysoka rozdzielczość druku w niskiej cenie – obecnie testujemy ekran 40” 4K. Ułatwi to masową produkcję części 3D w przystępnej cenie.
KK: Nie obawiasz się technologii CLIP, która może wywrócić rynek druku 3D do góry nogami?
ST: Korzystamy z własnego programu rozwoju ciągłego druku. Wiele drukarek może drukować w sposób nieprzerwany, nasze rozwiązanie nadaje się do tego najlepiej, ze względu na niskie zużycie energii. Wierzymy, że za jakiś czas wszystkie drukarki 3D korzystające z żywic, będą mogły drukować w sposób nieprzerwany. Jeśli chodzi o CLIP, to ciężko będzie im zaoferować tanie drukarki 3D o dużym formacie, ponieważ o wiele łatwiejsze jest znalezienie wielkoformatowych ekranów LCD.
KK: Zamierzasz skupić się na rynku europejskim czy światowym?
ST: Jesteśmy firmą, która eksportuje na cały świat, tak samo mamy zamiar postąpić i w tym przypadku. Świat jest naszym rynkiem. Mamy oddział produkcyjny w Phoenix, w którym produkuje się pieczątki z fotopolimerów na amerykańskie rynki. Rozszerzymy go o produkcję drukarek 3D.
KK: Zależy ci bardziej na rozproszonej dystrybucji czy raczej na mniejszych ilościach o szerszym zasięgu?
ST: Naszym celem jest praca z doświadczonymi, myślącymi technologicznie dystrybutorami, którzy mogą zapewnić usługi naszym klientom na każdym rynku.
KK: Jakie są twoje plany na przyszłość – zamierzasz skupić się na żywicach i drukarkach 3D drukujących z żywic czy masz inny sposób na zaistnienie na rynku?
ST: Mamy całą listę ekscytujących projektów, opierających się o żywice utwardzane światłem dziennym i UV oraz o kolejne drukarki 3D, czym będziemy informować na naszej stronie internetowej.
KK: Bardzo dziękuję za poświęcony nam czas.
ST: Dziękuję.
