Zapotrzebowanie na drukarki 3D będzie rosnąć

Firma konsultingowa IDTechEx opublikowała raport dotyczący przyszłości rynku druku 3D oraz rozwoju tej technologii w kontekście biznesowym i sprzedażowym. Opracowanie o nazwie „Druk 3D 2013-2025: Technologie, Rynek, Gracze” zakłada, iż do roku 2025 rynek osiągnie łączny dochód ze sprzedaży na poziomie 4 miliardów dolarów, a zapotrzebowanie na drukarki 3D będzie na przestrzeni nadchodzących lat rosnąć.

W swoim raporcie IDTechEx wskazuje na wiele źródeł napędzających rozwój technologii druku 3D, ale jako główne wskazuje rosnącą świadomość wśród konsumentów, inżynierów i projektantów. Przewiduje również, iż głównymi branżami, wśród których nastąpi największy wzrost adaptacji druku 3D w najbliższych 15 latach będą medycyna, stomatologia, projektowanie i architektura.

Z drugiej strony, firma wskazuje na stosunkowo słabe rozprzestrzenianie się druku 3D pod względem geograficznym na świecie. W Stanach Zjednoczonych i Europie można zaobserwować najwięcej przełomowych dla technologii rozwiązań i wydarzeń, stąd też pochodzi największa ilość firm związanych z branżą: producentów drukarek 3D, producentów filamentów, oprogramowania do druku oraz providerów serwisów internetowych wspierających produkcję i sprzedaż projektów wydrukowanych w 3D. W pozostałych częściach świata jedynie Azja (w postaci Chin i Japonii) próbuje dotrzymać im kroku, podczas gdy na reszcie kontynentów można zaobserwować jedynie pojedyncze ośrodki aktywności. Oczywiście ten stan rzeczy może wkrótce ulec zmianie, szczególnie odkąd rząd chiński zaczął pompować olbrzymie ilości yuanów w badania i rozwój technologii druku 3D w kraju środka. Całkiem możliwe, że wkrótce do Chin i Japonii dołączy także Singapur ze swoim głośną drukarką 3D – Buccaneerem.

Istotną pozycją w raporcie zajmuje analiza cen drukarek 3D na przestrzeni lat. Według IDTechEx ceny najdroższych, najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń, pozostaną bez zmian, tzn. relatywnie będą w dalszym ciągu tak samo drogie, jak były dziesięć lat temu. To co ulegnie zmianie, to ceny drukarek 3D średniego szczebla oraz ceny drukarek niskobudżetowych – desktopowych pokroju Cube 3D czy Replicatora. Wpływ na to będzie miało większe zaangażowanie drukarek 3D w cykle produkcyjne w branżach przemysłowych, o czym pisaliśmy niedawno w kontekście Forda, GE, czy Mattela.

Raport IDTechEx potwierdza wnioski jakie poczyniły już wcześniej Wohlers Associates czy Lux Research. Raport można pobrać ze strony firmy, jego koszt jest jednak dość wysoki: 3995 $ za wersję elektroniczną i 4250 $ za wersję elektroniczną i papierową.

Scroll to Top