Ogromną zaletą technologii druku 3D jest możliwość szybkiego tworzenia zupełnie nowych, wcześniej nieistniejących rozwiązań. Ta elastyczność może być wykorzystana przez firmy i projektantów w sytuacjach nadzwyczajnych, kiedy w krótkim czasie pojawia się ogromne zapotrzebowanie na przedmioty, których brakuje na rynku.
Obecnie, technologia druku 3D jest wykorzystywana do szybkiej produkcji sprzętów ochrony osobistej takich jak maski ochronne czy przyłbice. W pomoc w walce z pandemią COVID-19 zaangażowała się również firma Zortrax, która udowadnia, że technologie addytywne mogą znaleźć wiele przydatnych zastosowań w obecnej sytuacji.
Dr. Jarosław Meyer-Szary z Kliniki Kardiologii Dziecięcej i Wad Wrodzonych Serca Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego (GUMed), który na codzień zaangażowany jest w ruch propagowania technologii druku 3D wśród studentów, obecnie, wraz z nimi zajmuje się drukowaniem potrzebnego sprzętu. Jak mówi, na przekazanym od Zortrax sprzęcie wytwarzane są maski ochronne oraz zakrywające całą twarz przyłbice. Prowadzone są testy i modyfikacje różnych projektów, tak aby znaleźć najbardziej skuteczne oraz wygodne dla użytkownika rozwiązanie.
Zaznacza, że zwykłe maski chirurgiczne nie stanowią zbyt dużej ochrony, ponieważ są nieszczelne. Nie przylegają dokładnie do twarzy, więc pomimo ich stosowania pojawia się ryzyko zakażenia. Testowane obecnie maski mają służyć pracownikom służby zdrowia, szczególnie narażonym i mającym bezpośredni oraz długotrwały kontakt z chorymi pacjentami.
Produkcja tego typu rozwiązań trwa także w siedzibie firmy Zortrax. Do ratowników olsztyńskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża trafiła już pierwsza partia 100 przyłbic wydrukowanych na drukarkach 3D. W trosce, aby tworzone rozwiązanie jak najlepiej spełniało swoje funkcje projekt był konsultowany z dr. n. med. Arkadiuszem Trzosem, kierownikiem w Zakładu Medycyny Katastrof i Pomocy Doraźnej na Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz ratownikami medycznymi z SOR w szpitalu MSWiA w Olsztynie. Dzięki wykorzystaniu filamentów takich jak: Z-GLASS i Z-PETG, przyłbice można poddawać sterylizacji i wykorzystywać wielokrotnie.
Druk 3D pozwolił także na rozwiązanie jednego z problemów, z którym borykają się pracownicy służby zdrowia na całym świecie. W sytuacjach kryzysowych, gdzie pracują razem nieznające się wcześniej osoby – kombinezony oraz środki ochrony osobistej utrudniają identyfikację poszczególnych członków zespołu. Wprowadzenie przyłbic o kilku kolorach z daleka umożliwia identyfikację: ratowników, pielęgniarek czy operatorów sprzętu. Te drobne działania pozwalają na przeprowadzenie szybszej i efektywniejszej akcji ratunkowej.
GUMed oraz ratownicy z Olsztyna to jedne z pierwszych organizacji jakie uzyskały wsparcie od Zortrax. Ilość projektów, w które angażuje się producent rośnie jednak każdego dnia.
Mariusz Babula, wiceprezes zarządu Zortrax, mówi:
Obecnie w naszej siedzibie, praktycznie przez 24 godziny na dobę pracuje nawet do 140 drukarek 3D. W pracę angażuje się każdy, kto tylko ma taką możliwość. Każdego dnia dowiadujemy się także, że coraz więcej firm i osób na co dzień używając naszych rozwiązań postanowiło zaangażować się w pomoc szpitalom i placówkom medycznym. Możliwość szybkiego przekalibrowania drukarki i prosta, intuicyjna obsługa sprawia, że tworzenie sprzętu ochronnego jest możliwe dla każdego. Użytkownicy, którzy do niedawna drukowali oryginalną biżuterię, części do motorów, samochodów czy projektowali elementy wystroju wnętrz teraz mogą w ciągu kilku godzin stać się producentami niezbędnych dla służb medycznych artykułów.
Zortrax udostępnia opracowany przez nich projekt przyłbicy – poniżej link do pobrania oraz film z instrukcją montażu.