Polska branża druku 3D dojrzewa i rośnie w siłę. Informacje na temat rodzimych producentów drukarek 3D coraz częściej przebijają się do mediów głównego nurtu, a w mediach zagranicznych poświęconych branży druku 3D ich obecność jest czymś wręcz naturalnym. Rynek stopniowo się krystalizuje, kilka firm odeszło już w niebyt, lecz te które pozostały umacniają się. Co więcej, w branży co kilka miesięcy pojawiają się kolejni gracze, za którymi stoi zarówno kapitał jak i bardzo poważne zaplecze technologiczne. Uznałem więc, iż to właściwy moment na pierwsze podsumowanie i stworzenie rankingu polskich producentów drukarek 3D. Ranking będzie aktualizowany, choć jeszcze nie wiem z jaką częstotliwością? Oto jego pierwsza odsłona…
Zobacz najnowszą, trzecią edycję POWER RANKINGU!
1. ZORTRAX
Absolutny lider rankingu. Osiągnięcia Zortraxa są trudne do przebicia: zwycięska kampania na Kickstarterze w czerwcu zeszłego roku i zebranie blisko 180 tysięcy dolarów, kontrakt z Dellem na 5000 drukarek 3D, zebranie z rynku obligacji łącznie ponad 7 mln PLN, zdobycie blisko 30 dystrybutorów na świecie czy ostatnie otwarcie pierwszego salonu firmowego w Polsce. Drukarka M200 to bardzo dobry sprzęt, wyposażony na dodatek we własne, autorskie oprogramowanie i kolekcję dedykowanych filamentów – Z-ABS i Ultrat. Choć nie są znane żadne oficjalne dane dot. rzeczywistej sprzedaży (nie licząc Della), można przyjąć, iż Zortrax jest liderem pod tym względem. Nawet jeśli nie w Polsce, to z pewnością w ujęciu światowym. Nic dziwnego, że artykuł nt. Zortraxa w zagranicznych mediach branżowych to coś równie oczywistego, jak tekst o Ultimakerze, The Form 1, czy… ZMorphie.
2. ZMORPH
ZMorph jest drugą obok Zortraxa najbardziej rozpoznawalną polską firmą produkującą drukarki 3D na świecie. Laureat lub finalista licznych konkursów, jest powszechnie postrzegany jako świetne rozwiązanie dla projektantów i designerów. Niezwykle nośnym chwytem marketingowym jest wymienny extruder, umożliwiający – przynajmniej w teorii, druk 3D z czekolady, ciasta czy gliny. Można go również zastąpić głowicą frezującą. ZMorph niestrudzenie jeździ po świecie promując swoje urządzenie oraz innowacyjne oprogramowanie własnego autorstwa – Voxelizera. Jednym z najgłośniejszych wydarzeń ostatnich tygodni było otwarcie przez firmę salonu w Haarlemie pod Amsterdamem – prawdziwej stolicy europejskiego druku 3D.
3. 3NOVATICA
Firma wywodząca się z Unique Design – pierwszej firmy produkującej drukarki 3D w Polsce. Choć dopiero przebija się na zagraniczne salony, w Polsce jest jedną z najpopularniejszych i chyba najczęściej kupowanych marek. Aktualnie jedynym urządzeniem w ofercie firmy jest GATE, lecz już lada moment poszerzy się ona o FLEXĘ i PROFABBA. Wysoka pozycja w rankingu to również zasługa bardzo rozbudowanej sieci dystrybucji – GATE można kupić w Komputroniku i podległych mu Karenie i Salurionie oraz kilkudziesięciu innych sklepach z elektroniką. Lada moment będę mógł również oficjalnie poinformować o wejściu do kilku kolejnych dużych sieciach handlowych. Nie bez znaczenia jest fakt, że za 3NOVATICA stoi duży i solidny inwestor – Inventronics, producent elektroniki do sprzętu AGD.
4. OMNI3D
Choć drukarki 3D Omni3D nie należą do szczytowych osiągnięć technologicznych, jednego czego nie można odmówić włodarzom firmy, to niezwykłego talentu do promocji i marketingu swoich produktów – lecz przede wszystkim nieprawdopodobnego pozyskiwania funduszy z najprzeróżniejszych źródeł. W tym roku firma zaprezentowała nową drukarkę 3D swojego autorstwa – Factory 2.0, zdobyła ponad 20 tysięcy funtów na Kickstarterze, a ostatnio podpisała kontrakt z Amazonem na dystrybucję swoich urządzeń w USA o wartości 100 tysięcy dolarów. Pozyskała również 1,6 mln PLN na dalszy rozwój. Choć wokół firmy narosło wiele mitów i kontrowersji, nie sposób jej pominąć w czołówce zestawienia.
5. JELWEK
Jakim cudem Jelwek – mała firma z Rzeszowa, produkująca tanie RepRapy do samodzielnego montażu znalazła się w pierwszej piątce najważniejszych firm w Polsce? Wszystko to za sprawą dość dużej – choć to wielce nieoficjalna informcja, sprzedaży. Okazuje się, że to jeden z najbardziej niedocenianych graczy na rynku, a ilościami sprzedanych drukarek 3D jakimi operuje nie powstydziłaby się żadna z firm znajdujących się wyżej w rankingu. Niestety z uwagi na charakter danych jakie posiadam nie mogę póki co napisać nic więcej. Niemniej jednak to jeden z czarnych koni naszej branży. Poza tym, już wcale nie jest to taka mała firma…
6. PIRX
Pirx to kolejna mocno niedoceniana marka, w dużej mierze z powodu dość niepozornej konstrukcji swojej drukarki 3D. Czasy drewnianych skrzynek odchodzą nieuchronnie do lamusa i to, że firma sprzedaje ich całkiem sporo, nie zmienia faktu, że nie wszyscy traktują ją z należytą powagą. Tymczasem przyszły rok może należeć do Pirxa. Firma wprowadzi do sprzedaży nową, metalową wersję swojego urządzenia, ma również zaprezentować nowatorską metodę kolorowania wydruków w technologii FDM. Podobnie jak za 3NOVATICA, za Pirxem stoi duża firma z branży elektronicznej – Fideltronik SA.
7. 3D PRINTERS
3D Printers Arka Śpiewaka to kolejny przyczajony tygrys – ukryty smok polskiej branży druku 3D. Firma jest znana z produkcji dużej drukarki 3D – HBot o obszarze roboczym 30 x 30 x 30 cm, jak również elektroniki sterującej Sunbeam 2.0, z której korzysta m.in. ZMorph. HBoty można kupić w kilku miejscach na świecie, m.in. w japońskim Amazonie. Z informacji jakie posiadam, 3D Printers mocno ulepszyło swoją drukarkę 3D, ma również rozpocząć mocniejsze niż do tej pory działania marketingowe i sprzedażowe. Podobnie jak ZMorph, 3NOVATICA czy Pirx, posiada solidnego inwestora.
8. MONKEYFAB
Monkeyfab to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i popularnych firm w Polsce, mimo to znalazła się dopiero na ósmym miejscu naszego zestawienia. Powody tej sytuacji są dwa: Monkeyfab wciąż zwleka z wypuszczeniem najnowszej, skończonej wersji swojego flagowego produktu PRIME 3D oraz… wszystko co robi, robi w sposób organiczny, bez inwestorów, aniołów biznesu czy funduszy typu Venture Capital. Choć zasługuje to na podziw i pochwałę, w bewzględnym świecie biznesu wyżej punktowane są podmioty, które choć mniej utalentowane technologicznie, są w stanie najprzeróżniejszymi metodami zapewnić sobie spokojny byt i nie przejmować się reklamacjami, czy niezadowolonymi klientami – pieniądze i tak są już na koncie. Monkeyfab nie ma tego komfortu, stąd też tak chorobliwa wręcz dbałość o najmniejsze szczegóły swojego urządzenia i szlifowanie go w najdrobniejszych szczegółach. Jedno jest pewne – gdy prace nad PRIME 3D zostaną zakończone, na rynku pojawi się drukarka 3D, która swoimi funkcjonalnościami niejednego zaskoczy. Wiem to, bo sam z jednego już korzystam…
9. 3DGENCE (Drukarki 3D NaviTracer Polska)
Firma, która pojawiła się na rynku stosunkowo niedawno, jednakże z olbrzymim potencjałem rozwojowym. 3DGence – a konkretnie Drukarki 3D NaviTracer Polska, została powołana do życia przez zespół, w skład którego wchodzą zarówno naukowcy Politechniki Śląskiej, doświadczeni managerowie związani od lat z branżą produkcyjną i przemysłową jak również specjaliści z branży IT i nowych technologii. Firma kończy właśnie produkcję pierwszej transzy kilkudziesięciu drukarek 3D, które… już są (podobno) sprzedane. Jej dalsze plany są niezwykle ambitne i nie zdziwcie się, jeśli w przeciągu kilku najbliższych miesięcy 3DGence znajdzie się w pierwszej trójce rankingu! O tym jak mocny jest to skład może świadczyć nasz ostatni artykuł o Snowcookie – gadżecie dla narciarzy i snowboardzistów, który jest finalistą konkursu INTELA. Gadżet był prototypowany właśnie na drukarkach 3DGence, a jeden z jego twórców jest również… współtwórcą samej drukarki 3D.
10. BLACKJET (Endivio)
Zestawienie zamyka firma Endivio, producent BlackJeta – pierwszej polskiej drukarki 3D klasy prosumer. Duża maszyna z zamkniętą i podgrzewaną komorą roboczą, dwoma extruderami w standardzie, gdzie jeden jest od początku dedykowany pod materiał podporowy. Urządzenie posiada szereg rozwiązań znanych z profesjonalnych drukarek 3D klasy Stratasysa. Ma własne, dedykowane oprogramowanie. Za BlackJetem również stoi solidny kapitał, zapewniający mu bezpieczny i solidny rozwój.
PRETENDENCI
7H7, DDDBot, Fabrilo (Paramid 3D), flexFORM (3D Proto), Gaja3D (TYTAN3D / FabLab Kiecle), T-Rap (3Dimension).
Oprócz powyższej dziesiątki, na rynku funkcjonuje kilka innych firm, które bądź to przebijają się systematycznie do czołówki (7H7, DDDBot, T-Rap), bądź pojawiły się stosunkowo niedawno i trudno je jeszcze jednoznacznie ocenić (flexFORM, Fabrilo). Jest jeszcze prawdziwa perła w postaci Gaji3D – pierwszej polskiej drukarki 3D drukującej z ceramiki autorstwa TYTANA3D / FabLabu Kielce. Choć o urządzeniu pisało już wiele międzynarodowych serwisów branżowych (3ders.org, Fabbaloo, 3DPrint.com), jest ono w dalszym ciągu w fazie testów i nie trafiło jeszcze do sprzedaży.