Równo dziesięć lat temu – 23 marca 2013 r., Jacek Dziedzic – pasjonat amatorskiego druku 3D z Lublina, zorganizował pierwsze w historii naszego kraju spotkanie polskiej społeczności RepRap, jaka zawiązała się na dwóch pierwszych forach poświęconych tej tematyce – RepRapForum i MójRepRap. Wydarzenie odbyło się w siedzibie lubelskiego Technoparku pod hasłem „Dzień Druku 3D”. Przyjechało na nie stosunkowo niewiele osób, ale dwie z nich okazały się kluczowe dla przyszłego rozwoju branży technologii przyrostowych w Polsce. W drodze powrotnej do rodzinnych Kielc – Janusz Wójcik i Paweł Rokita postanowili zorganizować podobne wydarzenie u siebie, które z czasem przekształciło się w największą imprezę targową w Europie Środkowej – Targi Dni Druku 3D. Już za tydzień – w dniach 28-31 marca 2023 r., odbędzie się jej 15-ta edycja.
Dni Druku 3D od 2014 r. odbywają się terenie Targów Kielce, stając się nieodłącznym elementem Przemysłowej Wiosny – wielkiego wydarzenia łączącego w jednym miejscu wystawców różnych gałęzi przemysłu. Tegoroczna edycja Dni Druku 3D będzie gościć ok. 50 firm, prezentujących drukarki 3D, materiały eksploatacyjne oraz usługi. Sponsorem głównym wydarzenia jest Sygnis SA, a fundatorami Bibus Menos, CadXpert, ROSA3D, UBOT3D i Urbicum. Oprócz tych firm, na targach pojawią się mi.n. 3D Master, 3D Phoenix (wraz z Markforged i Nexa3D), Amazement (który niedawno został polskim dystrybutorem drukarek 3D do metalu GE Additive), Colmex (SLM Solutions), Devil Design, Finnotech (producent filamentów F3D), igus oraz PRUSA Research.
Tegoroczna, 15-ta edycja będzie wyjątkowa z wielu powodów, jednakże najważniejszym z nich jest 10-cio lecie istnienia Dni Druku 3D. Pierwsza, historyczna już impreza miała miejsce 6 lipca 2013 r., w siedzibie Klubu Studenckiego Wspak, na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Było to wydarzenie czysto amatorskie – nie licząc jedynego, komercyjnego Leapfroga, wszystkie prezentowane drukarki 3D były stworzone przez osoby je prezentujące.
To zaczęło się powoli zmieniać kilka miesięcy później, podczas drugiej edycji wydarzenia, które odbyło się 14 września 2013 r. w tym samym miejscu. Tym razem klub studencki Wspak dosłownie pękał w szwach – pojawiło się kilkukrotnie więcej „wystawców”, wśród których kilku miało wkrótce przekształcić się firmy produkcyjne. Pojawili się na niej też pierwsi dystrybutorzy zagranicznych producentów drukarek 3D – w tym jedna z obecnie największych – CadXpert, który prezentował swoje MakerBot Replicatory 2. Był to zarazem czas narodzin polskiej branży druku 3D.
Trzecia edycja Dni Druku 3D odbyła się pod koniec marca 2014 r. – po raz pierwszy na terenie Targów Kielce. Wydarzenie wciąż miało jeszcze charakter amatorski, jednakże coraz bardziej zaczęli dominować na niej stawiający swoje pierwsze kroki w branży producenci i dystrybutorzy.
Czwarta edycja odbyła się we wrześniu 2014 r. w Instytut of Desing Kielce przy ul. Zamkowej 3, tworząc na pewien czas cykliczność – wiosenne edycje stawały się bardziej profesjonalne i komercyjne, i odbywały się już zawsze na terenie Targów Kielce, podczas gdy edycje jesienne miały mniej komercyjny charakter i były bardziej wydarzeniami branżowymi.
Wiosną 2016 r., do Kielc zawitała pierwsza gwiazda światowej branży druku 3D – Josef Prusa. Z kolei wrześniowa edycja imprezy pierwszy i jedyny raz odbyła się w Warszawie, na terenie Expo XXI. Frekwencyjnie była dużo słabsza niż w Kielcach, za to jej uczestnicy byli świadkami ustanowienia rekordu Guinessa – Rokita, Wójcik oraz szereg firm partnerskich, zeskanowali i wydrukowali na drukarkach 3D ponad 3-metrowego Roberta Lewandowskiego.
W marcu 2017 r., podczas 9-tej edycji mieliśmy do czynienia z chyba największymi – a z pewnością najbardziej widowiskowymi Dniami Druku 3D w ich historii. Kolejne firmy prześcigały się w przepychu swoich stoisk – a prym wiodła tu firma Wolfix, która oprócz wielkiego, piętrowego stanowiska zaprezentowała utkane przy pomocy długopisów 3D, czerwone Ferrari. Targi Kielce do dziś wykorzystują zdjęcia tego auta jako wizytówkę imprezy.
Od 2017 r. Dni Druku 3D odbywały się tylko raz do roku – zrezygnowano z organizacji jesiennych edycji. Z uwagi na pandemię C19, edycje w 2020 i 2021 roku zostały przeniesione na wrzesień. W kwietniu ubiegłego roku targi powróciły do swojej wiosennej formuły – i jak twierdzą organizatorzy, pod względem frekwencyjnym stoją już na tym samym poziomie co w latach „przedpandemicznych”.
Dni Druku 3D miały niepodważalny wpływ na rozwój polskiej branży technologii przyrostowych. Tak jak bez portalu Centrum Druku 3D, w latach 2013-2015 nikt nie miałby gdzie przeczytać o polskich firmach i ich rozwiązaniach, tak bez Dni Druku 3D nikt nie zobaczyłby ich na żywo… Janusz Wójcik i Paweł Rokita stworzyli nie tylko pierwsze miejsce do komercjalizacji pierwszych rodzimych drukarek 3D i filamentów, lecz przede wszystkimi jedyne w swoim rodzaju środowisko wymiany pomysłów i doświadczeń; nawiązywania współprac i kooperacji. Twórcy drukarek 3D mogli spotkać się bezpośrednio z potencjalnymi ich użytkownikami – poznać ich opinie i potrzeby, które mogli potem zaimplementować. W końcu dzięki Dniom Druku 3D tysiące osób mogły w ogóle po raz pierwszy w życiu zobaczyć drukarki 3D na żywo, dotknąć wydruków 3D i zweryfikować swoje wyobrażenia na ten temat.
Dziś dla znakomitej większości osób odwiedzających Dni Druku 3D są to po prostu targi technologii addytywnych. Dla mnie i wielu innych osób zaczynających 10 lat temu swoją przygodę z drukiem 3D – kolebka branży, bez której jej rozwój nie byłby tak dynamiczny.