3D Systems ogłosiło, że wykupiło oddział projektowy, inżynieryjny i chemiczny Xeroxa, zlokalizowany w Wilsonville w Oregonie w USA. Transakcja warta 32,5 mln $ zostanie sfinalizowana jeszcze w tym roku, a do 3D Systems dołączy grupa ponad 100 doświadczonych projektantów i konstruktorów. 3D Systems współpracuje z Xeroxem od 15 lat, zatem sam fakt fuzji nie jest czymś szokującym czy niebywałym. To co może szokować, to fakt, iż to 3D Systems przejmuje jeden z działów R&D Xeroxa a nie odwrotnie… Czyżby znak nadchodzących czasów?
Na początku zaznaczę, iż Xerox nadal pozostaje jedną z największych korporacji w branży IT na świecie i rzeczona transakcja nie oznacza żadnych kłopotów czy konieczności wyprzedaży części poszczególnych jej segmentów. Po prostu dwie współpracujące ze sobą od lat firmy dogadały się do sprzedaży działu, który dla jednej okazał się zbędny, a dla drugiej bardzo korzystny. I tyle… Mimo to sytuacja ta ma na swój sposób charakter symboliczny, ponieważ do tej pory wydawało się, że to firma pokroju Xeroxa wykupi firmę pokroju 3D Systems, wkraczając tym samym w branżę druku 3D. Tymczasem Xerox na chwilę obecną daje czytelny sygnał, iż odpuszcza sobie ten temat, przekazując pałeczkę 3D Systems.
Ci z kolei przejmują nie tylko zespół doświadczonych pracowników wyspecjalizowanych w projektowaniu przemysłowym, mających wiedzę ścisłą na temat materiałów, lecz również całą infrastrukturę zlokalizowaną w kampusie Xeroxa w Wilsonville. Równocześnie firma planuje stopniowo zwiększać wydatki roczne na badania i rozwój o ok. 75-100% w ciągu najbliższych kilku lat.
Tym przejęciem 3D Systems kończy swój niezwykle udany rok, którego chyba najjaśniejszym punktem był udział w targach Euromold i prezentacja szerokiej palety nowych drukarek 3D i materiałów do druku, które mają szansę zrewolucjonizować rynek. Firma umacnia się również jako jeden z dwóch absolutnych liderów branży.
Źródło: www.3dprinterworld.com
