Zacznę może od tego, o czym piszę od zawsze – 3Doodler to (mało funkcjonalna) zabawka, której światowa popularność mnie wciąż zadziwia? Za jego pomocą można tworzyć interesujące wizualnie rzeczy (vide utkana z plastiku karoseria Nissana Qashqaia lub alternatywa tego pomysłu w postaci Ferrari autorstwa Wolfixa, prezentowana w tym roku na Dniach Druku 3D w Kielcach), jednakże w znakomitej większości przypadków wychodzą z tego trójwymiarowe bohomazy. WobbleWorks LLC – twórca 3Doodlera, raczej się tym nie przejmuje i drenuje rynek na swoje produkty, korzystając z mitu „zaczarowanego ołówka” i „ręcznej drukarki 3D„. Najnowszym pomysłem firmy jest 3Doodler w wersji Star Treka.
Kariera WobbleWorks LLC rozpoczęła się w 2013 r. na Kickstarterze i widać wyraźnie, że firma ma głęboki sentyment do tej platformy. Pierwsza kampania zakończyła się spektakularnym wynikiem 2,3 mln dolarów. Dwa lata później producent powrócił tam z 3Doodlerem 2.0, osiągając niższy, lecz wciąż bardzo satysfakcjonujący wynik na poziomie 1,5 mln dolarów. Mijają kolejne dwa lata i 3Doodler odpala trzecią kampanię, jednakże tym razem produkt jest wciąż ten sam. Tzn. nie do końca – ma bowiem inne kolory obudowy i logo Star Treka. Poza tym, nic się nie zmieniło…
Kampania została uruchomiona w ramach projektu Kickstarter Gold. Bierze w nim udział 65 zwycięzców kampanii crowdfundingowych wyselekcjonowanych przez platformę, którzy wyróżnili się bądź to zdobytą kwotą, bądź innowacyjnym produktem. Pomysł na projekt może być efektem ostatnich skandali, jakich autorem były firmy, których kampanie albo zakończyły się spektakularnymi klęskami, albo były wręcz wstrzymywane w trakcie ich trwania, na skutek podejrzeń o nieuczciwy charakter. Tworząc swoisty „all-star team„, Kickstarter może chcieć zatrzeć niekorzystne wrażenia ostatnich miesięcy? Tak czy inaczej zaprosił do niego 3Doodlera. Jest to jedyna firma działająca w szeroko pojętym obszarze druku 3D.
Czym jest 3Doodler w wersji Star Treka? Standardowym długopisem 3D w wersji Create i trzech opcjach kolorystycznych: złotej, czerwonej i niebieskiej. Dodatkowo wprowadzono podział na edycje: oryginalną i „Next Generation„, które różnią się od siebie nadrukiem i numeracją (w pierwszej nr 01 jest złoty, nr 02 niebieski, nr 03 czerwony – a w drugiej odwrotnie). Możemy też liczyć na trzy komplety filamentów (tj. patyczków) oraz kompletnie niepotrzebny dodatek w postaci skórzanego etui na pisak.
Star Trekowy 3Doodler kosztuje 99$ i można go zakupić na Kickstarterze do 10 lipca. Kampania miała ustawiony niski próg na poziomie 1701 $, który został już ponad dziesięciokrotnie przekroczony. Jeśli łączycie miłość do Star Treka z drukarkami 3D, uznacie zapewne ten produkt za coś fantastycznego. Ja na szczęście lubię (miłość to zdecydowanie zbyt mocne określenie) tylko to pierwsze, więc będę 99$ do przodu…
Czy wspominałem, że prezentowane wydruki 3D wyglądają beznadziejnie?
Źródło: www.kickstarter.com