Aye Aye Labs odpala kampanię na Kickstarterze oferując dwie nowe drukarki 3D!

Aye Aye Labs to bez dwóch zdań jedna z najoryginalniejszych i najbardziej wyróżniających się firm produkujących drukarki 3D na polskim rynku. W świecie, w którym wszystkie niskobudżetowe drukarki 3D wyglądają w gruncie rzeczy tak samo, firma kierowana przez Tomasza Zawadę i Agnieszkę Miśkowiec stworzyła drukarkę 3D, przypominającą wizualnie bardziej lodówkę z lat 50-tych ubiegłego wieku, niż maszynę do drukowania przestrzennego.

Ten niezwykły design, w połączeniu z dużymi gabarytami (obszar roboczy na poziomie aż 35 x 35 x 60 cm) i szybkością przewyższającą (podobno?) Ultimakera, sprawiają, że trudno przejść obok urządzenia Aye Aye Labs obojętnie… Nawet nazwa – HotRod Henry, jest jedyna w swoim rodzaju. Teraz firma próbuje swojego szczęścia na Kickstarterze, oferując nie tylko najnowszą wersję Henry’ego w postaci podrasowanego Supercharged, lecz również wprowadzając do oferty HotRoda MINI, o klasycznym obszarze roboczym 22 cm w każdej z osi.

Aye Aye Labs objawiło się światu jesienią 2014 r., na targach 3D Show w Warszawie, gdzie było zresztą jednym ze sponsorów imprezy. Firma wywołała tam spore zainteresowanie swoimi oryginalnymi konstrukcjami, które na pierwszy rzut oka w niczym nie przypominały klasycznych drukarek 3D. Od tamtej pory HotRodHenry pojawiał się na kolejnych imprezach targowych w Polsce i zagranicą, budując stopniowo rozpoznawalność i własną markę. Jedną z najgłośniejszych realizacji firmy była wydrukowana w skali 1:1 replika… Paula McCartney’a, o której pisały wszystkie najważniejsze serwisy branżowe świata.

Paul McCartney

W międzyczasie firma starała się nawiązać szersze kontakty handlowe w kwestii dystrybucji HotRod Henryków (prowadziła m.in. luźne rozmowy z ABC Data), ale ostatecznie ograniczyła sprzedaż swoich drukarek 3D do strony internetowej i bezpośrednich kontaktów z potencjalnymi klientami. Odpalona na dniach kampania na Kickstarterze może to odmienić. Firma ubiega się o dofinansowanie na poziomie 75.000 €, oferując w zamian dwa modele urządzeń – HotRod Henry Supercharged w cenie 6950 € (5950 € w wersji early bird) oraz HotRod Henry MINI w cenie 3590 € (3390 € w wersji early bird). Abstrahując od powodzenia samej kampanii, promocja jaką firma otrzyma na świecie będzie olbrzymia i może zaowocować przebiciem się na nowe rynki zbytu.

HH5_Pastel Colors HH5_Vivid Colors

Motywem przewodnim kampanii jest szeroko pojęty druk 3D w sztuce. W jej wstępie został zaprezentowany oficjalny manifest artystów wykorzystujących druk 3D w swoje pracy twórczej (3D Printing Artist Manifesto), który ma nadawać ton całej kampanii. Zapominamy o majsterkowiczach, hobbystach elektronikach, inżynierach i konstruktorach – HotRod Henry to urządzenie dla ludzi o otwartych umysłach, którzy mają wykorzystywać drukarkę 3D i filament do wyrażania swoich emocji i artykułowania nowoczesnych wizji artystycznych. Odważne? Pamiętajmy, że rozmawiamy o firmie, która stworzyła drukarkę 3D stylizowaną na sprzęt kuchenny w stylu retro.

HHR Supercharged

Tak całą koncepcję opisuje to Tomek Zawada, współzałożyciel Aye Aye Labs:

Celem Aye Aye Labs było stworzenie drukarki 3D, która maksymalnie skróci czas między zaistnieniem idei wydruku, a jej realizacją. Druk 3D to nie tylko produkcja gotowych modeli z Internetu. To także tworzenie indywidualnych, pięknych form użytkowych. To kompletny cykl: od projektu przez przygotowanie modelu, aż po sam wydruk i post-processing. To tak właściwie proces twórczy. Coś, co pomaga zrealizować wizję, a nie narzuca z góry określoną formę.

I w tym pomóc ma właśnie HotRod Henry Supercharged, oferujący użytkownikowi szereg niezwykle przydatnych funkcjonalności.

A co to za funkcjonalności…? Przede wszystkim olbrzymi obszar roboczy na poziomie 35 x 35 x 60 cm, czyniący z HHR Supercharged jedną z większych drukarek 3D dostępnych na rynku. Druga kwestia, to szybkość druku 3D, co przy tak wielkich gabarytach ma bardzo duże znaczenie. Według zapewnień producenta, drukarka 3D może z powodzeniem drukować z prędkością 200 mm/sek., a dopiero powyżej 300 mm/sek. wydruki zaczynają tracić istotnie na jakości. Trzecia rzecz, to precyzja z jaką wydruki są realizowane (producent nie wspomina o tym w kontekście maksymalnej prędkości), a czwarta – możliwość stosowania praktycznie każdego materiału dostępnego na rynku. Nawet POM!

HHR POM

HHR materiały

Specjalnie na potrzeby kampanii Aye Aye Labs stworzyło mniejszą wersję urządzenia, w postaci HHR Mini. Zbudowana dokładnie z tych samych komponentów i oparta o identyczny design, posiada obszar roboczy na poziomie 22 x 22 x 22 cm.

HHR Mini

W przeciwieństwie do większości niskobudżetowych drukarek 3D na rynku, HotRod Henry nie korzysta z darmowego oprogramowania. Slicerem i hostem jest komercyjny RealVision, dołączany do każdego urządzenia. Jeśli chodzi o elektronikę, to została ona stworzona we współpracy z CreateitReal. Według zapewnień producenta, to właśnie elektronika w dużej mierze jest odpowiedzialna za ultra szybką pracę drukarki 3D.

Kampania kickstarterowa Aye Aye Labs kończy się w połowie lipca br. Czy to wystarczy aby pozyskać aż 75 tysięcy € (ok. 328.000 PLN, ale przeliczam to jeszcze przed wynikami referendum w UK i ewentualnym Brexitem). Oczywiście trzymam mocno kciuki i życzę zespołowi z Krakowa jak najlepiej, niemniej jednak historia Kickstartera pokazuje, że sukcesem kończą się przede wszystkim projekty kosztujące nie 6950 €, a np. 347 $. Pomijając jednak potencjalny sukces w kampanii, Aye Aye Labs stoją właśnie przed jedyną w swoim rodzaju szansą na to, aby zaprezentować swój produkt jak najszerszemu gronu ludzi na świecie i nawiązać ciekawe kontakty dystrybucyjne.

AAL_Team

Z drugiej strony, jeśli kampania oraz związane z nią poboczne profity nie przyniosą spodziewanych rezultatów, może to oznaczać, że świat nie jest po prostu gotowy na drukarki 3D nie wyglądające na drukarki 3D…

Źródło: materiały prasowe / Kickstarter

Scroll to Top