Carbon wprowadza na rynek dwie nowe, superszybkie drukarki 3D M3 i M3 Max

Carbon – twórca fotopolimerowej technologii druku 3D Digital Light Synthesis (DLS), ogłosił wprowadzenie na rynek dwóch nowych drukarek 3D – M3 i M3 Max, oferujących wyższe prędkości druku 3D, większe obszary robocze i produkcję części o wyższej jakości w porównaniu do starszych modeli urządzeń. Drukarki 3D z nowej serii M3 są dedykowane do szerokiej gamy zastosowań w sektorach takich jak motoryzacja, badania naukowe, stomatologia, jak również w produkcji dóbr konsumpcyjnych.

DLS to innowacyjny proces oparty na metodzie DLP / UV LCD, który wykorzystuje cyfrowe projekcje światła w połączeniu z optyką przepuszczalną dla tlenu, do utwardzania żywic fotopolimerowych. Materiały stosowane w systemach Carbon są zwykle osadzone w aktywowanych termicznie programowalnych substancjach chemicznych, co zapewnia właściwości mechaniczne klasy inżynierskiej i wysoką rozdzielczość wydruków 3D.

Flagową linią produktów Carbon jest seria M, na którą składają się modele M1, M2 i od teraz M3. M1 jest najbardziej dostępną cenowo propozycją firmy, oferującą równocześnie najmniejszy obszar roboczy na poziomie 141 x 79 x 326 mm. Model M2 to system klasy średniej o obszarze roboczym 189 x 118 x 326 mm. Urządzenia są oferowane w systemach abonamentowych – użytkowanie M1 kosztuje 40 tysięcy dolarów rocznie (w zależności od opcji). Dla porównania największa drukarka 3D w ofercie Carbon – model L1, drukujący obiekty o rozmiarze 400 x 250 x 460 mm kosztuje aż 0,25 mln dolarów rocznie.

Nowe drukarki 3D – M3 i M3 Max zostały zaprojektowane z myślą o połączeniu szybkości, precyzji i łatwości użytkowania w jednym kompleksowym pakiecie. Podstawowy model M3 ma taki sam obszar roboczy jak M2 (189 x 118 x 326 mm) i jest pierwszą drukarką 3D Carbon, którą klienci mogą samodzielnie zainstalować. M3 Max posiada ekran 4K i podwaja obszar drukowania M3, podnosząc go do 307 x 163 x 326 mm.

Obie drukarki 3D M3 mają na celu zapewnienie uproszczonego procesu druku 3Da w porównaniu do swoich poprzedników. Według Carbon siła zasysania, jakiej doświadczają części wydruku 3D pomiędzy poszczególnymi warstwami, jest teraz o 40% mniejsza, co skutkuje mniejszą liczbą błędów drukowania i ogólnie bardziej przyjaznym dla użytkownika przepływem pracy. Maszyny są również wyposażone w całkowicie nowy system kontroli siły w zamkniętej pętli, który dokładnie kontroluje parametry, takie jak prędkość drukowania w locie.

Według Carbon, seria M3 jest również w stanie drukować bardziej złożone geometrie, z którymi zmagały się poprzednie drukarki 3D firmy. Dotyczy to zwłaszcza części i komponentów elastomerowych o skomplikowanych geometriach, które są wrażliwe na duże siły. Drukarki 3D z serii M3 są wyposażone w ulepszone zarządzanie ciepłem, co pozwala im utrzymać większą prędkość drukowania bez szkodliwego wpływu na części. Carbon twierdzi, że użytkownicy M3 mogą spodziewać się nawet 250% wzrostu przepustowości w porównaniu do M2.

Jeśli chodzi o jakość druku, wczesne testy wykazały, że nowe systemy zapewniają teraz gładsze części z redukcją chropowatości powierzchni o około 1,4 µm. Udoskonalony proces DLS Carbon zmniejsza również różnice w częściach w ramach jednej konstrukcji nawet o 50%, co oznacza większą powtarzalność dla aplikacji klasy inżynierskiej.

Źródło: www.carbon3d.com
Zdjęcia: www.carbon3d.com (materiały prasowe / wszystkie prawa zastrzeżone)

Scroll to Top