Ceramiczne żywice do drukarek DLP to nadal rzadkość. W lutym opisywałem kickstarterową historię jednej z nich, czyli Porcelite. Holenderska firma Admatec z tematem zmierzyła się już w 2013 roku, teraz jednak zaprezentuje swoje osiągnięcia szerszej publiczności.
Holenderski startup Admatec powstał w 2013 roku, jednak swoją wiedzę produkcyjną czerpie z ponad dwudziestoletniego doświadczenia dwóch odrębnych spółek, z których się wywodzi. Pierwszym dużym sukcesem firmy było opracowanie własnej technologii druku z ceramiki, czyli systemu ADMAFLEX 3D. Działa on w oparciu o rozwiązania znane z drukarek DLP, czyli przy udziale światła utwardzana jest mieszanka proszku ceramicznego z fotopolimerami. Uzyskane w ten sposób wydruki nabywają najważniejszych właściwości ceramiki przemysłowej.
Początkowo drukarki ADMAFLEX 130 wykorzystywane były przez firmę Admatec tylko do świadczenia usług druku 3D dla przemysłu. Ponad trzy tysiące roboczogodzin pracy maszyn pozwoliło na opracowanie komercyjnego systemu drukowania 3D z ceramiki, który skierowany jest przede wszystkim do firm produkcyjnych. Efekt kilkuletniego dopracowywania technologii zostanie zwieńczony we wrześniu 2016 roku, kiedy to zaplanowano oficjalną premierę urządzenia.
ADMAFLEX 130 ma zaimplementowane kilka ciekawych funkcji. Jedną z nich jest specjalny system gwarantujący w 100% efektywne wykorzystanie materiału poprzez inteligentny mechanizm recyklingu. Zastosowana w urządzeniu technologia wspiera wykorzystanie materiałów zawierających tlenek cyrkonu, tlenek glinu oraz stopy krzemionkowe. Obecnie Admatec korzysta z azotku krzemu oraz węglika krzemu, a kolejne materiały są przygotowywane (między innymi tworzywo, z którego będzie można drukować implanty kostne).
Jak już wspominałem drukarka będzie miała swoją premierę we wrześniu 2016 roku, ale już teraz można ją kupić w przedsprzedaży, w obniżonej cenie 75 000 euro (tym, którzy właśnie doznali szoku przypominam, że nie jest to drukarka konsumencka tylko przemysłowa).
Źródło: www.3ders.org