Formlabs ogłosił, że w ciągu 10 lat istnienia firmy na jego drukarkach 3D wydrukowano już 100.000.000 części. Znakomita większość dotyczy produkcji wykonywanych na fotopolimerowych urządzeniach z serii Form działających w technologii SLA, jednakże producent wlicza w to także części wykonanych metodą SLS na urządzeniach z serii Fuse.
Amerykański producent poinformował także, że przy użyciu jego drukarek 3D wydrukowano także setki tysięcy modeli protetycznych, w tym modele do termoformowanych aparatów ortodontycznych, prac rekonstrukcyjnych do tworzenia koron stałych oraz zamienników żywicznych do protez zębowych i podstaw protez. Laboratoria i gabinety dentystyczne były jednymi z pierwszych użytkowników technologii 3D i nadal ukierunkowują branżę protetyczną w kierunku szybszych i bardziej precyzyjnych drukarek 3D.
Liczba produkowanych części rosła wykładniczo przez cały okres działalności firmy. Formlabs twierdzi, że do tej pory sprzedał ponad 100 tysięcy drukarek 3D typu SLA (druk 3D z żywic utwardzanych wiązką lasera), co ma stanowić stanowi ponad 80% instalacji urządzeń tego typu na świecie. Mimo że pozostałe 15% stanowią głównie przemysłowe, dużo droższe drukarki 3D, o relatywnie większej produktywności i przepustowości, tak wielka różnica w liczbie sprzedanych urządzeń sumarycznie przewyższa wszystkie inne systemy przemysłowe razem wzięte.
Początkowo użytkownicy wykorzystywali drukarki 3D Formlabs głównie do prototypów, ale z biegiem lat i coraz bardziej powtarzalnych i wydajnych wersji urządzeń, coraz częściej produkują za ich pomocą również części użytku końcowego. Duży udział będzie mieć w tym seria Fuse, gdyż dzięki metodzie SLS i proszkom poliamidowym wydajność i zakres funkcjonalny detali jest większy niż w przypadku metody SLA.
Źródło: www.formlabs.com via www.3dprintingmedia.network