Na całym świecie trwają dyskusje dotyczące legalizacji eutanazji. Podczas, gdy strony sporu ścierają się o prawo człowieka do godnej śmierci, niektórzy szukają sposobów na obejście kwestii legalności i dostępności środków do popełnienia samobójstwa.
Australijski zwolennik etyki proeutanazyjnej, założyciel grupy Exit International, Philip Nitschke jest jedną z osób poszukujących tego typu kontrowersyjnych rozwiązań. Dostał nawet przydomek „Doktor Śmierć” – chociaż doktorem już nie jest, gdyż z uwagi na jego działalność odebrano mu prawo wykonywania zawodu lekarza. Ostatnio wyszedł z koncepcją samobójczej kapsuły – Sarco, którą każdy w razie potrzeby, byłby w stanie zbudować z użyciem drukarki 3D. Nie jest to pierwszy projekt jego autorstwa – już wcześniej oferował zestawy do samobójstwa w cenie 340 USD. Co „ciekawe” przez trzy lata były dostępne w sprzedaży na rynku brytyjskim jako… zestawy piwowarskie.
Według jego pomysłu, potencjalny samobójca byłby w stanie ściągnąć pliki konieczne do wydrukowania w 3D specjalnej kapsuły (projekty są dostępne na licencji open-source). Dodatkiem jest jedynie ciekły azot, który jest dość łatwo dostępny. Problemem jest koszt druku 3D kapsuły – ze względu na jej wymiary sięga nawet 1500 USD. Po zbudowaniu Sarco należy wypełnić kwestionariusz online, który ma ocenić stan psychiczny użytkownika i osądzić, czy jest dobrym kandydatem do samobójstwa. Dopiero wtedy użytkownik dostaje kod dostępu, który umożliwia mu wciśnięcie przycisku uwalniającego azot do szczelnie zamkniętej kapsuły.
Kapsuła Sarco nie wymaga specjalistycznego sprzętu, w użytek nie wchodzą żadne leki i nie jest konieczna asysta osób trzecich. Co więcej, jej górna część może być odłączona od podstawy i użyta jako trumna, podstawa zaś może posłużyć kolejnym chętnym zakończyć swoje życie.
Chociaż można kwestionować mocno kontrowersyjną formę, samo samobójstwo z użyciem azotu, jak i morderstwa i przypadkowe zgony nie są niczym nowym. Azot w atmosferze ziemskiej znacząco dominuje nad tlenem. To jeden z neutralnych gazów, do tej grupy należą również argon i hel. Zabójczy mechanizm jest prosty: jeśli znacząco obniżymy stężenie tlenu we wdychanym powietrzu z użyciem jednego z gazów neutralnych, dojdzie do hipoksji. Spada wtedy nasycenie tlenem hemoglobiny w naszych krwinkach i tracimy świadomość po około minucie oddychania zmodyfikowaną mieszanką gazów.
Po kilku minutach dochodzi do śmierci pnia mózgu. Wszystko to odbywa się przy niemalże normalnym stężeniu dwutlenku węgla we krwi. To właśnie nadmiar dwutlenku węgla, zwany hiperkapnią, jest odpowiedzialny za reakcje obronne organizmu w mechanizmie duszenia się obejmujące między innymi wrażenie duszności. Innymi słowy i w uproszczeniu – bez hiperkapnii organizm nie wie, że się dusi.
Pomijając swoją kontrowersyjność i konieczność włożenia wysiłku w budowę, Sarco może stanowić pewnego rodzaju rozwiązanie dla osób chcących zakończyć swoje życie w szybki, czysty i niezawodny sposób. Kapsuła zostanie zaprezentowana na konferencji „New Technologies for a Peacful DIY Death” w Toronto 28.11.2017.
Artykuł nie stanowi reklamy produktu, ani nie namawia do popełnienia samobójstwa. Jeśli masz myśli samobójcze, bądź uważasz, że ktoś z Twojego otoczenia może je mieć, skontaktuj się z lekarzem lub psychologiem.
Źródło: www.3ders.org