MakerBot Digitizer – pierwsze opinie nt. skanera 3D

W ciągu ostatnich kilku tygodni na Kickstarterze pojawiło się multum kampanii crowdfundingowych zbierających środki na coraz to nowsze i tańsze skanery 3D. Jako, że minie trochę czasu zanim ich twórcy zbiorą pieniądze, rozpoczną produkcję seryjną i porozsyłają swoje produkty do klientów, postanowiłem dla odmiany skupić się na tym co jest dostępne na rynku już teraz. O MakerBot Digitizerze, pierwszym skanerze 3D firmy Bre Pettisa pisałem już kilkakrotnie, dziś poświęcę trochę miejsca na przegląd opinii i recenzji, które pojawiły się w sieci od momentu jego premiery.

Zacznijmy od ceny: MakerBot Digitizer kosztuje 1400$ (ok. 4600 PLN, bez podatków i kosztów transportu), do tego dochodzi opcjonalny pakiet serwisowy MakerCare za 150$, z tym że jest on dostępny wyłącznie w USA. W Polsce będzie dostępny w połowie października za sprawą MakerBotDealera, wtedy też zostanie ogłoszona jego oficjalna cena na nasz kraj. Ideą jaka stała za jego powstaniem było stworzenie skanera 3D w pełni kompatybilnego z Replicatorami (i być może kolejnymi drukarkami 3D MakerBota w przyszłości). Całość operuje zatem na jednym softwarze co jest fantastycznym rozwiązaniem dla posiadacza drukarki 3D MakerBota, ale cokolwiek zbędnym feature`em dla posiadaczy innego sprzętu.

Design Digitizera jest utrzymany w tej samej stylistyce co Replicator 2, choć kształtem przypomina nieco kultowe gramofony Amstrada. Jest wyposażony w dwa lasery i kamerę. Może skanować obiekty o średnicy i wysokości do 20 cm oraz wadze 3 kg. Dokładność skanów wynosi ok. 200 000 polygonów. MakerBot twierdzi, że użytkownik Digitizera jest w stanie wykonać wysokiej jakości skan w przeciągu zaledwie 3 minut. Instalacja skanera 3D jest dość banalna: należy zainstalować oprogramowanie, podłączyć skaner do zasilania i komputera przez USB. Po uruchomieniu programu kreator poprowadzi nas przez proces konfiguracji urządzenia i kalibracji.

Przejdźmy zatem do pierwszych opinii na temat jego użytkowania. Zaletą skanera 3D jest użycie dwóch laserów, co zwiększa dokładność i rozdzielczość skanu. Oprogramowanie automatycznie spłaszcza górę i dół skanowanego obiektu, tworząc proste powierzchnie, dzięki czemu łatwiej będzie je później drukować na drukarce 3D. Zatem o ile skanowany obiekt nie będzie idealnie odtworzony pod kątem swojego kształtu, to będzie zoptymalizowany do druku 3D. Kolejną zaletą oprogramowania jest dość proste w obsłudze narzędzie do „naprawy” zeskanowanej powierzchni obiektu, dzięki czemu początkujący użytkownik będzie w stanie używać skanera bez zaawansowanej wiedzy nt. skanowania 3D.

Jak wygląda jego samo działanie? Po wciśnięciu przycisku skanowania, talerz skanera zaczyna się obracać wykonując 800 mini kroków aby ukończyć cały cykl 360°. Laser przechodzi przez środek obiektu, a obiektyw wykonuje zdjęcie powstałej czerwonej linii by uchwycić jego kontury. Niestety cały proces zamiast 3 minut trwa czterokrotnie dłużej, bo ok. 12 minut. Po zakończeniu skanowania, skan przechodzi dość prostą obróbkę w programie Digitizera i jest gotowy do druku 3D lub bezpośredniego exportu na serwis Thingiverse.

Digitizer nie jest specjalnie zaawansowanym urządzeniem i nigdy nim raczej nie będzie. Zgodnie z wizją Bre Pettisa, pierwszy skaner 3D MakerBota ma być kierowany do jak najszerszego grona użytkowników, zatem jego projektanci postawili na pierwszym miejscu łatwość obsługi i intuicyjność zastosowanych rozwiązań. Chociaż urządzenie nie należy do najtańszych – szczególnie w porównaniu z tym co się dzieje obecnie na Kickstarterze czy IndieGoGo, to znajdzie bardzo wielu kupców, szczególnie w USA, gdzie MakerBot ma wciąż status kultowego urządzenia. W gruncie rzeczy, jest to swego rodzaju „must have” dla użytkowników Replicatora 2, ponieważ w postaci Digitizera otrzymują komplementarne i w pełni zintegrowane z drukarką 3D urządzenie skanujące. Nie nada się ono do bardziej zaawansowanych prac projektowych, jednakże biorąc pod uwagę, że jego cena jest dziesięciokrotnie niższa od profesjonalnych urządzeń dostępnych na rynku może być wykorzystywany przez firmy dopiero wchodzące do branży lub samodzielnych specjalistów, którzy z braku funduszy mogą posiłkować się tym prostszym urządzeniem.

Reasumując, MakerBot Digitizer jest z jednej strony najlepszym rozwiązaniem jeśli chodzi o skaner 3D dla użytkowników drukarek 3D tej marki, jednakże użytkownicy innych drukarek 3D mogą z powodzeniem poszukać innych rozwiązań. Digitizer to raczej projekt celowany przede wszystkim na rynek amerykański, gdzie rynek konsumencki druku 3D jest bez porównania lepiej rozwinięty i na tego typu urządzenia znajdzie się bez porównania więcej chętnych niż w Polsce lub Europie, gdzie skanery 3D są przede wszystkim używane przez specjalistów. Digitizer mimo wielu zalet nie jest specjalistycznym skanerem 3D.

Źródło: www.makerbot.com

Scroll to Top