Kilka miesięcy temu mogliśmy przeczytać o dość nietypowym filamencie, z którego możemy drukować formy odlewnicze dla różnego rodzaju tworzyw sztucznych. Wczoraj natomiast w naszym serwisie pojawił się bardzo ciekawy artykuł na temat drukowania form wytryskowych przez jedną z rodzimych firm. W najbliższej przyszłości może się okazać, że drukowanie form zwłaszcza do silikonu może nie być konieczne. Wszystko to dzięki opracowanej przez niemieckiego potentata branży chemicznej firmę Wacker Chemie AG nowatorskiej metody drukowania 3D silikonem.
Ktoś może zapytać co w tym takiego niesamowitego? Otóż na dzień dzisiejszy silikonu używa się do wykonywania różnego rodzaju przedmiotów wykorzystując w tym celu technologię wtryskową. Technologia ta jest dość kosztowna ze względu na fakt potrzeby wykonania specjalnej formy dla każdego przedmiotu. I dlatego nowa technologia druku 3D jest tak rewolucyjna.
Nowa technologia różni się nieco od technologii FDM gdzie podgrzany materiał jest równomiernie osadzany na stole roboczym urządzenia – drukowanie 3D silikonem wygląda trochę inaczej. Materiał jest osadzany w formie małych kropel. Metoda ta jest podobna do technologii, która stosowana jest w drukarkach atramentowych. Po osadzeniu silikonu jest on utwardzany światłem UV.
Jak na razie drukowanie w tej technologi nie wyprze tradycyjnych metod produkcji, ponieważ jest ona dość powolna. Aktualnie jest ona zdolna do „przerobienia” 100 gram silikonu na godzinę z dokładnością mniejszą niż 100 µm.
Firma z Monachium pracuje nie tylko nad doskonaleniem nowo opracowanej metody, ale również ma zamiar dostosować ją do podobnych do silikonu tworzyw. Jeśli prace nad dostosowaniem kolejnych materiałów do nowej technologii powiodą się oznaczać to będzie ogromny sukces oraz szanse na wykorzystanie nowych materiałów kauczukopodobnych w druku 3D.