Kwestie związane z prawami patentowymi są nieodłączną częścią świata druku 3D. Warto wrócić myślami do 2009 roku, kiedy patent na wynalezioną dwadzieścia lat wcześniej, przez Scott’a Crump’a, technologię FDM wygasł. Stało się początkiem gwałtownego wzrostu popularności technologii druku 3D. Na bazie wygasłego wtedy patentu producenci zaczęli tworzyć „własne” konstrukcje, zwiększając znacząco dostępność drukarek 3D na globalnym rynku.
Już za kilka dni, 27 lutego bieżącego roku, wygasa patent Stratasys dotyczący grzanej komory roboczej. Opatentowanie stosunkowo prostej technologii podgrzewania komory roboczej w trakcie druku 3D było sprytnym posunięciem ze strony Stratasys, blokującym w naturalny sposób ich konkurencję. Patent US6722872B1 (oryginalny tytuł „High temperature modeling apparatus”) jest ostatnim z obowiązujących jeszcze patentów amerykańsko-izraelskiego producenta drukarek 3D z zakresu technologii grzania komory roboczej drukarek 3D FDM. Opisuje szczegółowo projekt ogrzewanej komory, odizolowanej od silników krokowych oraz elementów elektroniki.
Stratasys było w posiadaniu wspomnianego patentu od 2000 roku. Dla firm z tej samej branży, decydujących się na produkcję i dystrybucję urządzeń do wytwarzania z wysokotemperaturowych termoplastów, nie było to bez znaczenia. Wejście w ten sektor było o wiele trudniejsze i wymagało wymyślenia alternatywnych metod grzania komory, nienaruszających rozwiązań objętych patentem. Nie przeszkodziło to jednak wielu firmom na rozwój swoich technologii do druku 3D z szczególnie wymagających materiałów – warto spojrzeć na przykład 3DGence czy Roboze.
Czy wygaśnięcie patentów na grzaną komorę może być przyczyną podobnego, gwałtownego wzrostu zainteresowania drukiem 3D, z jakim mieliśmy do czynienia ponad 10 lat temu? Najpewniej nie… O ile w 2009 rynek desktopowych drukarek 3D był jeszcze w powijakach, tak obecnie sytuacja na nim jest o wiele bardziej spokojna. Układ się jest jasny, pozycje firm ugruntowane. Najprawdopodobniej kilku producentów pokusi się o wdrożenie w własnych urządzeniach rozwiązań będących wcześniej w posiadaniu Stratasys, lecz trudno mówić tu o jakiejkolwiek rewolucji.
Drukując z tworzyw wysokotemperaturowych, takich jak ULTEM czy PEEK rekomendowane jest korzystanie z rozwiązań, w których temperatura wewnątrz komory roboczej rozgrzewa się do bardzo wysokich temperatur. Najczęściej, temperatur tego rzędu nie da się osiągnąć w komorze roboczej jedynie przez podgrzewany stół roboczy. Czy zatem wygaśnięcie patentów zwiększy dostępność tego rodzaju rozwiązań?
Cóż, to niewykluczone. Zapotrzebowanie na materiały o podwyższonej wytrzymałości zwiększa się wraz z świadomością na temat druku 3D. Stratasys, tracąc monopol na swoją metodę grzania komory roboczej otwiera nowe możliwości przed producentami – o tym, czy z nich skorzystają, dowiemy się niebawem.
Źródło: 3dprintingindustry.com
Grafika przewodnia: https://patents.google.com