Kilka dni temu miałem okazję pisać o procesie pomiędzy Stratasys i Afinia, w tym samym czasie 3ders.org wspomniało o kolejnej ciekawostce patentowej, którą zaserwował Microsoft. Nowy patent związany jest ze skanem 3D, który z pewnością w najbliższym czasie będzie rozwijać się coraz prężniej.
Skoro jakaś technologia ma potencjał rozwojowy to każdy troll patentowy zaciera ręce, bo nowa dziedzina zawsze oznacza możliwość zalania urzędów patentowych wnioskami, których jeszcze nikt nie zaklepał. Rynek skanu 3D podobnie jak rynek druku 3D można podzielić na ten profesjonalny i dla geeków, w obu tych dziedzinach trzecia grupa dopiero zaczyna się wykształcać i są to użytkownicy domowi. W przeciwieństwie do dwóch pozostałych grup to właśnie użytkownicy domowi mogą doprowadzić do symbiozy tych dwóch dziedzin.
W związku z tym, że Microsoft odrobinę przegapił (świadomie bądź nie) druk 3D nadrabia błąd w skanowaniu. Jak pokazuje wyszukiwarka patentów google firma na chwilę obecną posiada więcej wniosków związanych z dziedziną skanu niż druku 3D. Trzeba pamiętać, że Microsoft interesuje się skanem 3D od dość dawna a pierwsze komercyjne jego wykorzystanie na szeroką skalę mogliśmy (i nadal możemy) zobaczyć już w 2010 roku kiedy zaprezentowano kontroler do gier Kinect. Kontroler mimo kilkunastu lat od premiery wciąż wykorzystywany jest przez zapaleńców do tworzenia różnego rodzaju projektów, które wymagają niezbyt dokładnego ale szybkiego odwzorowania otaczającego środowiska w przestrzeni 3D, czyli np. przechwytywania ruchu gracza.
Sprzęt ten nijak się ma do profesjonalnych skanerów 3D, jednak ma on niebywały atut, którym jest cena, która nie przekracza w tej chwili 300zł. Kinect idealnie spisuje się jako kontroler rozpoznający ruch jednak nie nadaje się do tworzenia obiektów 3D co jest zrozumiałe bo musi on działać przede wszystkim szybko a nie dokładnie.
Jak widać Microsoft posiada doświadczenie w tego typu konstrukcjach i chce to doświadczenie wykorzystać, dokonuje tego jednak tworząc patenty trollowe. Jednym z tych patentów jest wniosek zatytułowany Generating computer models of 3D objects czyli w wolnym tłumaczeniu komputerowe generowanie modeli obiektów 3D. Na pierwszy rzut oka taka nazwa może wydawać się mało konkretna i niestety potwierdzeniem tego jest cały dokument patentowy opisujący ten pomysł. Założenia są dość proste ma on za pomocą kamery podobnej do Kinect czyli tzw. static depth camera generować obiekty 3D, które mogą być wyświetlane w komputerze.
Jest to świetny pomysł jednak w żadnym przypadku nie jest to nic nowego i w sieci można znaleźć projekty, które wykorzystują kamery tego typu różnych producentów właśnie do tego celu, gdzie największą ich wadą jest brak odpowiedniego sprzętu.
Ten patent nie dotyczy czysto technologicznego rozwiązania za, którą można by uznać nowy rodzaj kamery, rzuca on kłody pod nogi potencjalnym twórcą oprogramowania chcącym pisać systemy pozwalające na tworzenie modeli 3D. I właśnie takie działanie uważam za trollowanie w dziedzinie patentów.
Microsoft obrał już swój cel i będzie o niego walczyć, widać też wyraźnie jak łatwo zablokować jakąś gałąź rozwoju dla innych podmiotów. Można mieć tylko nadzieję, że patent ten ma na celu jedynie obronę przed ewentualnymi wyspecjalizowanymi trollami a nie chęć wykorzystywania go powszechni. Jak pokazuje jednak przeszłość i wojna patentowej Apple z Samsung, gdy pojawią się poważne pieniądze to z pewnością ten dokument zostanie odkopany.