Na początku sierpnia Łukasz Długosz przedstawił nam jedyną w swoim rodzaju kampanię kickstarterową SHRED-Buddy3D. Urządzenie to miało rozdrabniać materiału i niektóre nieudane wydruki, wytwarzać nowy filament z otrzymanych granulek  lub wykorzystać go w drukarce 3D, która pozwala z niego drukować w sposób bezpośredni. Jego twórcy – niemiecki start-up VentureBit nie żyją jednak w odosobnieniu. Na podobny pomysł wpadł jeden z użytkowników Instructables, którym podzielił się nim na portalu dla złotych rączek.

Podobnie jak w przypadku wynalazku VentureBit, 3D Printer Part Recycling Grinder zaprojektowane przez inżyniera o loginie Pa Lemur ma służyć do przetwarzania wszelakiego, niepotrzebnego plastyku oraz resztek filamentu i nieudanych wydruków.

Autor ostrzega, że samodzielny montaż rozdrabniarki nie jest bułką z masłem, jeśli korzysta się jedynie z podstawowych narzędzi i części. Szacuje, że nad projektem spędził około 40 godzin, co może odstraszyć początkujących majsterkowiczów.

recycling 2

Mechanizm zastosowany w rozdrabniarce bazuje na systemie niewielkich ostrz, a konstrukcja opiera się na wielu śrubach, które odpowiadają za jej sztywność i trwałość. Oprócz czasochłonności, projekt ma jeszcze jeden poważny minus. Jest nim cena. Pa Lemur szacuje,  że jego wydatek, z którym musi liczyć się każdy chcący zmontować ten gadżet to 52$, co przekracza koszt jednej dużej szpuli filamentu…

Stworzenie niszczarki nie wymaga może wiedzy z zakresu elektroniki i druku 3D, jednak bez odrobiny zacięcia i zmysłu technicznego, misja może zakończyć się niepowodzeniem. Montowanie jej opiera się o klejenie, wypełnianie metalowych części oraz używanie narzędzi obrotowych oraz wiertła do metalu. Po odpowiednim przycięciu i  elementów, czeka nas jeszcze obróbka ostrz ostrz.

Testy urządzenia pokazały, że o ile radzi sobie ono dobrze z PLA, to  w wypadku poliwęglanu, niszczarka się zapycha.  Trudno zatem powiedzieć, czy inwestycja w potrzebne do jej stworzenia materiały i narzędzia, a również czas mogą się zwrócić. Z drugiej strony, nagranie autora pokazuje, że mimo wszystko maszyna działa, poza tym korzystanie z jego produktu na Instructables jest darmowe, a hobbyście nie zawsze martwią się o koszta i czas, ponieważ dla nich ważniejszy jest „fun”.

Źródło: www.3ders.org

Paulina Winczewska
Germanistka, pasjonatka nawet najdziwniejszych i najtrudniejszych języków obcych oraz podróży i eksperymentów kulinarnych. Tłumaczka, która nie boi się nowych technologii i gadżetów. Wolny czas spędza zazwyczaj na pływalni.

    1 Comment

    1. Temu urządzeniu przydałby się silnik!

    Comments are closed.

    You may also like