Zaledwie dwa i pół miesiąca temu informowaliśmy, że SLM Solutions – jeden z najbardziej znanych i najdłużej działających producentów drukarek 3D do metalu na świecie, przeżywa poważne problemy finansowe. W pierwszym kwartale br. zanotowała spadek sprzedaży aż o 51%, notując przy tym stratę na poziomie -7,7 mln €, co spowodowało, że konieczne było dokapitalizowanie spółki na kwotę aż 13 mln €. Zmiany zaszły w ścisłym kierownictwie firmy – CEO został Meddah Hadjar – były generalny manager Additive Laser Products w GE Additive, a wcześniej Concept Laser, z kolei do rady dyrektorów dołączył Magnus René – były CEO szwedzkiego producenta drukarek 3D do metalu Arcam AB, także należącego do GE.
Niestety to wszystko na niewiele się póki co zdało… SLM Solutions ogłosiło właśnie, że z uwagi na niższą liczbę zamówień na systemy do druku 3D, jakie udało się pozyskać w pierwszej połowie 2019 r., firma nie spełni wytycznych dotyczących przychodów i wskaźnika EBITDA ustalonych przez nowy zarząd. Nowe wytyczne nie zostaną póki co przedstawione akcjonariuszom – aktualnie prowadzona jest dokładna ocena działań mających na celu poprawę wzrostu przychodu i rentowności, a nowa strategia ma zostać przedstawiona 8 sierpnia 2019 r., podczas prezentacji wyników finansowych za II kwartał.
W minionym roku SLM Solutions po raz pierwszy od 7 lat zanotowało spadek sprzedaży rok do roku. Jak widać na oficjalnej infografice, rekordowy był rok 2017, jednakże prawdziwy boom na swoje systemy do druku 3D firma przezywała w latach 2015-2016, gdy przychody ze sprzedaży wzrosły z 33,6 mln € w 2014 r. do 80,7 mln € w 2016.
Chociaż sprawa jest wciąż relatywnie nowa, nie wszyscy mogą już pamiętać, że jesienią 2016 r. SLM Solutions było o krok od przejęcia przez GE. Podczas trwającej kilka miesięcy epopei, transakcja została wstrzymana przez jednego z udziałowców SLM Solutions – Paula Singera, spekulanta giełdowego, który próbował wymusić na GE podbicie stawki. Ku powszechnemu zaskoczeniu, GE zerwało bardzo zaawansowane już rozmowy z SLM Solutions, by po chwili ogłosić przejęcie konkurencyjnego Concept Laser. Zapoczątkowało to serię zawirowań we władzach spółki (w styczniu 2017 pracę stracił ówczesny CEO – Markus Rechlin), co w dłuższej perspektywie czasu odbiło się na jej wynikach finansowych.
Trudno powiedzieć jak potoczą się losy zasłużonego dla branży producenta z Lubeki? W połowie maja br. pisałem, że „tak źle chyba jeszcze nie było…”. Teraz wypadałoby napisać – jest źle i może być jeszcze gorzej…
Źródło: www.3dprintingindustry.com