Wczoraj opisywałem otwarcie nowej fabryki MakerBota na nowojorskim Brooklynie, jednakże ten news blednie w obliczu tego co firma matka – Stratasys przeprowadziła w Chinach! Stratasys – a konkretnie jedna z podległych mu marek – Solidscape, produkująca profesjonalne drukarki 3D drukujące z wosku, uruchomiła wspólnie z Kangshuo Group największe usługowe centrum druku 3D w Kraju Środka. Centrum liczy 7400 metrów kwadratowych i zostało wyposażone w aż 100 drukarek 3D.
Chociaż kontrakt robi spore wrażenie – to dopiero początek współpracy pomiędzy firmami. Już wkrótce obok Centrum zostanie uruchomiona fabryka, w której będą montowane Solidscape`y, mające docelowo trafić do 100 ośrodków „Innowacji i Rozwoju Biznesu„. Dodatkowo, Solidscape i Kangshuo Group zamierzają otworzyć trzy kolejne Centra Druku 3D na terenie Chin w przeciągu kilku najbliższych lat.
Solidscape produkuje drukarki 3D drukujące wysokiej jakości modele z wosku, które służą do tworzenia form odlewniczych metodą wosku traconego i odlewać je np. z metali, w tym również metali szlachetnych. Obiekty wydrukowane na tych maszynach charakteryzują się niezwykłym stopniem odwzorowania szczegółów, co czyni je idealnymi dla branży jubilerskiej, medycznej czy elektronicznej.
Co ważne kontrakt pomiędzy firmami gwarantuje użycie przez Kangshuo Group tylko i wyłącznie Solidscape`a. Współpraca ma charakter długofalowy i cieszy się wsparciem rządu Chińskiego. Podczas otwarcia Centrum, uczestniczył w nim sam prezydent kraju – Xi Jinping, który podczas przemówienia z tej okazji podkreślał, iż Chiny kładą bardzo duży nacisk na rozwój technologii druku 3D. Ministerstwo Edukacji wraz z Ministerstwem Przemysłu i Technologii Informacyjnych prowadzą zakrojone na wielką skalę działania edukacyjne, mając na celu wykształcić wysoko wyspecjalizowane kadry, specjalizujące się w technologiach addatywnych. Jest to obecnie jeden z pięciu najważniejszych projektów polityczno-gospodarczych w Chinach.
Co do samego Stratasysa, to wydaje się, że niedawne doniesienia o jego problemach prawnych jak również wcześniejsze informacje o spadkach notowań akcji na giełdzie papierów wartościowych zaczynają trochę tracić na znaczeniu. „Chiński kontrakt” stawia firmę w bardzo dobrej sytuacji na najbliższe lata.