Ultimaker, producent ultra szybkich, niskobudżetowych drukarek 3D i jedna z najpopularniejszych marek na świecie, nawiązał właśnie współpracę z Doodle3D oferując ten innowacyjny produkt w swoim sklepie. Dla tych, którzy nie wiedzą – Doodle3D to oprogramowanie przeznaczone dla dzieci i początkujących użytkowników drukarek 3D pozwalające na rysowanie prostych obiektów i ich natychmiastowe drukowanie z jego poziomu. Dodatkowo w zestawie z aplikacją znajduje się Doodle3D WiFi Box, czyli urządzenie łączące drukarkę 3D z iPhonem, iPadem lub notebookiem. Do końca lutego można zamówić Ultimakera I wraz z Doodle3D za jedyne 995 € (ok. 4300 PLN).
Doodle3D zadebiutowało w zeszłym roku na Kickstarterze, gdzie zebrało ponad 73 000 $ (na wnioskowane 50k $). Jego twórca – holender Rick Companje, postawił sobie za cel stworzenie maksymalnie uproszczonego oprogramowania do druku 3D, z którego mogłyby korzystać nawet dzieci. Jego obsługa polega na rysowaniu na komputerze lub urządzeniu mobilnym różnych kształtów, jak okręgi, kwadraty, lub dowolnie połączone ze sobą linie, a następnie zamiana ich w prosty sposób w przestrzenny, trójwymiarowy obiekt. Następnie za pomocą jednego przycisku stworzony w ten sposób obiekt może zostać wydrukowany na drukarce 3D, urzeczywistniając efekty zabaw i eksperymentów.
Dodatkiem do programu jest małe pudełeczko Doodle3D Wi-Fi box, za pomocą którego możemy podłączyć drukarkę 3D do iPada, iPhone`a lub laptopa i rysować modele z poziomu przeglądarki internetowej. Aplikacja od początku współpracowała z Ultimakarem (oraz kilkunastoma innymi modelami urządzeń w rodzaju Printrbota, Prusy, MakerBot Thing-O-Matic etc.), zatem obecne partnerstwo obydwu firm nie jest czymś nadzwyczajnym. To co jest nadzwyczajne to cena tego zestawu. Do końca bieżącego miesiąca oryginalny, drewniany Ultimaker do samodzielnego montażu warz z Doodle3D kosztuje jedynie 995 €. Dość atrakcyjna cena biorąc pod uwagę dotychczasowe ceny na poziomie 1250 – 1500 €.
Zamówienia będą przyjmowane do końca lutego, ale ich realizacja nie nastąpi wcześniej jak w marcu. Po zakończeniu promocji Doodle3D będzie można w dalszym ciągu kupić na stronie Ultimakera, ale już w normalnej cenie.
Generalnie ta promocja jest bardzo interesująca, chociaż ma niewiele wspólnego z rzeczywistym celem i ideą stojącą za tym projektem. Z jednej strony kierowana jest do początkujących użytkowników drukarek 3D i / lub ich dzieci, a z drugiej jej podstawą jest drukarka 3D… do samodzielnego montażu. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś poradzi sobie sam z montażem drewnianego Ultimakera, instalacją firmware`u i software`u, kalibracją i uruchomieniem drukarki 3D, to praca z Doodle3D straci urok – z absolutnego debiutanta stanie się po prostu od razu zaawansowanym użytkownikiem. Tego typu promocja miałaby sens wtedy, gdyby można było kupić złożoną i gotową do pracy maszynę. Niestety cena nie byłaby wtedy już tak atrakcyjna.
Póki co, wydaje mi się, że bez względu czy w pakiecie znajdzie się „jakiś tam Doodler” czy nie, i tak wiele osób skorzysta z okazji kupując po prostu dużo tańszego Ultimakera, który zapewne już wkrótce na stałe zniknie z oferty…
Źródło: www.3dprintingindustry.com / www.3ders.org
