Tak, poniższy news – mimo olbrzymiej furory jaką wywołał, został całkowicie zmyślony. Bre Pettis nigdy nie wypowiedział cytowanych słów, a Szymon Borowiec nie istnieje – przynajmniej nie w szeregach MakerBota 🙂 Podobnie jest z tekstem, do którego się odnosiłem – to po prostu ostatni opublikowany wywiad z CEO MakerBota jaki udało mi się na szybko znaleźć w sieci… Wszystkim, którzy nie dali się nabrać gratuluję spostrzegawczości, tym którzy się jednak nabrali, mogę tylko powiedzieć… sorry, to był Prima Aprilis 🙂
— UWAGA, PONIŻSZY TEKST TO 100% FAKE —
Gdy w styczniu tego roku po słynnej premierze nowych Replicatorów na targach CES w Las Vegas Krzysztof Dymianiuk wskazywał na rażące podobieństwa nowych drukarek 3D MakerBota względem jego Cubo, wiele osób patrzyło na to z uśmiechem nie traktując tego zbyt poważnie. Tymczasem w niedawnym wywiadzie dla serwisu Popular Mechanics Bre Pettis – legendarny założyciel i CEO firmy przyznaje, że dokonania polskich konstruktorów drukarek 3D były do pewnego stopnia inspiracją dla prac jego zespołu projektowego. Jak to możliwe? Otóż okazuje się, że w gronie najbliższych współpracowników Pettisa… jest nasz rodak – Szymon Borowiec, pełniący w firmie funkcję senior electronics design engineera!
Nie wiemy skąd dokładnie pochodzi Borowiec, ani jak długo pracuje w MakerBocie, wiadomo za to, że jest na bieżąco jeśli chodzi o sytuację w polskiej branży druku 3D oraz że dzieli się informacjami ze swoim szefem. Bre Pettis nie wymienia w wywiadzie żadnych nazwisk, powołuje się jednak na „pewne forum RepRapowe z Polski„, gdzie w zeszłym roku prezentowana była koncepcja dużej, zabudowanej drukarki 3D z wysuwanym stołem roboczym oraz szeregiem innych pomniejszych funkcjonalności. Przyznaje, że pewne rozwiązania jakie zobaczyli na zamieszczonych na forum zdjęciach zainspirowały ich do podjęcia takich a nie innych decyzji projektowych i wdrożenia określonych rozwiązań.
Wszystko układa się zatem w całość. Począwszy od w/w okoliczności, poprzez terminy prezentacji poszczególnych drukarek 3D, a skończywszy na rzeczywistych podobieństwach pomiędzy obydwoma urządzeniami. Niestety obecna wersja Cubo – występująca już pod nazwą Profabb i szyldem 3novaticy została pozbawiona m.in. wysuwanego stołu. Na Targach w Kielcach Krzysztof przyznał, iż podjął decyzję o rezygnacji z tego feature`u w dużej mierze ze względu na fakt, iż MakerBot skopiował jego rozwiązanie. Krzysztof jest w pełni świadom realiów panujących w branży – mając na uwadze wyjście ze swoim urządzeniem na rynki światowe, jest więcej niż pewny, że Cubo / Profabb byłby z miejsca podejrzewany o plagiat.
Mimo, że jak okazuje się – to MakerBot splagiatował prototyp Krzysztofa Dymianiuka!
Trudno powiedzieć, czy w zaistniałej sytuacji należy się cieszyć, czy raczej zaciskać zęby w bezsilnej złości… Z jednej strony jest to dla Krzysztofa prawdziwa nobilitacja, z drugiej bezczelna kradzież określonych rozwiązań intelektualnych! Czy naprawdę po to MakerBot sprzedawał się Stratasysowi, żeby teraz „inspirować się” cudzymi pomysłami i rozwiązaniami? Smuci też udział w tym wszystkim naszego rodaka…
Choć tak naprawdę to nie powinno nikogo dziwić. 3D Systems robi w końcu dokładnie to samo – najpierw skopiowało Up!2 tworząc Cube, aby później skopiować portugalskie BEETHEFIRST tworząc Cube 3.
The rich get richer…
Źródło: www.popularmechanics.com