W ubiegły czwartek informowaliśmy, że 3D Lab – twórca rewolucyjnego atomizera do proszków metalicznych, otrzymał dofinansowanie w wysokości 6,6 mln PLN od funduszu inwestycyjnego Altamira na rozwój urządzenia. I chociaż ta kwota może robić wrażenie, blednie w obliczu tego, co otrzymują inne firmy z branży druku 3D na świecie… Dziś dowiedzieliśmy się np., że pochodzący z Teksasu USA start-up ICON, specjalizujący się w drukowaniu przestrzennym budynków mieszkalnych, otrzymał hojne wsparcie z rąk Oakhouse Partners – funduszu Venture Capital, w wysokości 9 mln $. Jest to najwyższe dofinansowanie jakie otrzymał w tym roku jakikolwiek start-up w Teksasie.
Na początku bieżącego roku ICON wspólnie z organizacją non-profit New Story wydrukowały w Austin w Teksasie pierwszy dom mieszkalny o powierzchni 350 metrów kwadratowych, używając do tego autorskiej drukarki 3D Vulcan. Koszt inwestycji zamknął się w kwocie poniżej 4000 USD (ok. 15.000 PLN). Wydruk trwał zaledwie 48 godzin, co zwróciło uwagę inwestorów. Do wspomnianych Oakhouse Partners dołączyła cała masa mniejszych podmiotów w postaci D.R. Horton, Emaar, Capital Factory, CAZ Investments, Cielo Property Group, Engage Ventures, MicroVentures, Saturn Five, Shadow Ventures, Trust Ventures, Verbena Road Holdings i Vulcan Capital.
Start-up zamierza wykorzystać pozyskane fundusze do rozbudowę zespołu specjalistów od robotyki, inżynierii, oprogramowania oraz zaawansowanych materiałów budowlanych. Celem jest – nie uwierzycie! – tworzenie tanich i zrównoważonych domów mieszkalnych dla ludzi na całym świecie. Domy ICON mają być tworzone wszędzie tam gdzie doskwierają głód, pomór i zaraza oraz bieda, nędza i brak pieniędzy.
Projekt chwyta za serce w tak głęboki sposób, że inwestorzy sięgnęli głęboko do kieszeni sypiąc dolarami…
O druku 3D domów pisałem wielokrotnie… Nie jestem ich zbyt wielkim fanem…
ZOBACZ: Mam pomysł na biznes! Kupię drukarkę 3D i będę deweloperę…
ZOBACZ: Pierwszy most wydrukowany w technologii druku 3D. Po co, na co i dlaczego…?
ZOBACZ: Chińskie WinSun znów atakuje – tym razem wizją wydrukowanego w 3D przystanku autobusowego. W planach ma też publiczne toalety…
Nie odmawiam również nikomu tworzenia projektów, które zdobywają tak duże dofinansowania, ani ludziom inwestować w nie naprawdę duże pieniądze. Po prostu odczuwam tu pewien dyskomfort… Wspomniany we wstępie 3D Lab pozyskał ponad pięciokrotnie mniej pieniędzy na rozwój produkcji prawdziwie innowacyjnego urządzenia niż ICON, który podobnie jak wiele innych tego typu start-upów na świecie, próbuje tworzyć coś, co nie jest ani zbyt odkrywcze, ani przydatne… Co więcej, amerykańska firma jest na absolutnym początku swojej drogi i ryzyko przepalenia przez nią całej otrzymanej gotówki jest olbrzymie.
Nie jest łatwo być innowacyjnym w Europie Środkowo-Wschodniej – a już na pewno uczciwie…
Źródło: www.3dprintingindustry.com