BCN3D Sigma R19 – unboxing i pierwsze uruchomienie

BCN3D to jeden z najbardziej znanych i najdynamiczniej rozwijających się producentów drukarek 3D w Europie. Urządzenia firmy od kilku lat postrzegane są za jedne z najlepszych na rynku, zdobywając szereg nagród branżowych. Dziś przyjrzymy się flagowemu produktowi firmy – Sigma R19, wyposażonym w system dwóch niezależnych głowic drukujących.

Historia BCN3D Technologies sięga 2012 roku, gdy powstała jako oddział CIM-UPC – Centrum Technologicznego Politechniki Uniwersytetu Katalońskiego (UPC) w Barcelonie. Początkowo firma zajmowała się produkcją i sprzedażą własnych wersji drukarek 3D wywodzących się w prostej linii z projektu RepRap. W maju 2015 roku BCN3D zaprezentował autorskie urządzenie o nazwie Sigma, wyposażone w autorski system dwóch niezależnych głowic drukujących o nazwie IDEX (Independent Dual Extrusion) oraz szereg innych, unikalnych jak na tamten czas funkcjonalności (m.in. dotykowy panel sterujący, zamknięty system zaciągania filamentu, czy stół roboczy wpisany w osiach XY w format arkusza A4).

Dwa lata później BCN3D wprowadził drugą wersję Sigmy – Sigmax, o powiększonym obszarze roboczym, wpisanym w osiach XY w format A3: 420 x 297 x 210 mm oraz wyposażonym w możliwość lustrzanego druku 3D (więcej o tym rozwiązaniu piszę poniżej…), co przy tak dużym stole roboczym zdwukrotniło wydajność urządzenia względem innych, desktopowych drukarek 3D dostępnych na rynku.

We wrześniu 2018 roku światło dzienne ujrzały najnowsze wersje obydwu modeli drukarek 3D – Sigma R19 i Sigmax R19. Wśród szeregu nowych funkcjonalności, otrzymały one m.in. nowe sensory przepływu filamentu, które wykrywają moment jego blokady (bądź to na szpuli, bądź w głowicy) i wstrzymują pracę urządzenia do chwili rozwiązania problemu, wymienny system głowic o średnicach od 0,3 do 1,0 mm oraz możliwość założenia osłony z filtrem HEPA i funkcją kontroli temperatury wewnątrz komory roboczej.

W tym tygodniu, na targach Formnext 2019 oficjalnie zadebiutuje trzeci, a zarazem zupełnie nowy model drukarki 3D BCN3D – Epsilon. Drukarka 3D oprócz cech znanych z modeli Sigma/Sigmax R19  posiada obszar roboczy na poziomie 42 x 30 x 40 cm i zamkniętą (choć nie podgrzewaną) komorę roboczą, wyposażoną w filtry HEPA i węglowy.

Od jesieni tego roku oficjalnym dystrybutorem drukarek 3D BCN3D Technologies w Polsce jest firma Global 3D, dzięki uprzejmości której otrzymaliśmy możliwość przetestowania flagowego modelu firmy – Sigma R19.

BCN3D Sigma R19

Gabarytowo, Sigma R19 sprawia wrażenie dużego, masywnego urządzenia, jednakże w rzeczywistości jest stosunkowo lekkie i łatwe w ustawianiu. Ma oryginalny kształt obudowy, z charakterystycznym „wcięciem” na froncie. Obudowa jest wykonana z blachy, jednakże wnętrze jest wyłożone estetycznym i wytrzymałym plastikiem. Znakomita większość elementów konstrukcyjnych jest metalowa, a pojedyncze detale z tworzywa sztucznego są drukowane na drukarkach 3D (zapewne na Sigmach tworzących farmę druku 3D w siedzibie firmy, w Barcelonie).

Dwie niezależne głowice drukujące tworzące wspomniany system IDEX poruszają się w osiach XY, stół roboczy w kształcie i rozmiarze arkusza A4 (210×297 mm) porusza się w osi Z. Od samego początku uwagę zwracają dwa pojemniki zawieszone na krawędziach osi X, które zbierają resztki filamentu, podczas procesu czyszczenia głowic drukujących.

Same głowice to produkty solidnego i renomowanego brytyjskiego producenta E3D Online – rozgrzewają się bardzo szybko do maksymalnej temperatury 290°C i mają możliwość wymiany końcówek na różne średnice. Extrudery dostarcza Bondtech. Drukarka 3D jest wyposażona w czujniki przepływu filamentu – jak na razie wierzę na słowo, gdyż nie miałem okazji ich póki co przetestować.

Wnętrze komory roboczej urządzenia jest podświetlone na niebiesko, co w konsekwencji sprawia, że wszystkie zdjęcia z pracy urządzenia jakie zobaczycie, są i będą utrzymane w zimnej, lodowej poświacie.

Do zarządzania pracą drukarki 3D służy duży i bardzo przejrzysty ekran sterujący, znajdujący się w prawym, dolnym rogu urządzenia. Pliki dostarcza się albo przez kartę SD, albo po kablu USB podpiętym bezpośrednio do komputera.

Ważna rzecz! Drukarka 3D współpracuje tylko z filamentami o średnicy 2,85 mm.

Specyfikacja techniczna:

  • technologia: FFF / FDM
  • obszar roboczy: 210 x 297 x 210 mm
  • liczba głowic: 2
  • głowice pracujące niezależnie od siebie w osi X w systemie IDEX
  • max temperatura głowicy: 290°C
  • średnica filamentu: 2,85 mm
  • obsługiwane materiały: PLA / ABS / Nylon / PET-G / TPU / PVA / Kompozyty (otwarta polityka materiałowa – możliwość używania filamentów innych producentów)
  • stół roboczy: szklany, instalowany na magnesach
  • max temperatura stołu: 100°C
  • rozdzielczość warstwy: 0,05 – 0,5 mm (zależnie od średnicy używanej dyszy)
  • kalibracja głowicy: automatyczna
  • czujnik filamentu
  • komunikacja: SD / kabel USB
  • panel dotykowy LCD
  • możliwość instalacji komory (za dopłatą).

Cena drukarki 3D to 11.550,00 PLN netto / 14.206,50 PLN brutto. Urządzenie można zamówić np. tutaj.

UNBOXING

Drukarka 3D przychodzi do nas w dużym, brązowym pudle, z nadrukiem urządzenia na froncie.

Wewnątrz znajdujemy zestaw narzędzi i akcesoriów, dwie szpule materiału PLA, dwukolorowy wydruk testowy w postaci gekona oraz kartkę oficjalnie witającą nas w rodzinie użytkowników drukarek 3D BCN3D.

Mała łyżeczka dziegciu – czarna pianka, w którą zapakowane jest urządzenie pozostawia wszędzie masę drobnych okruchów. Po wyciągnięciu wszystkiego na wierzch konieczne będzie zebranie ich ze stołu…

Sama drukarka 3D jest bardzo solidnie zapakowana, a wyjęcie jej z pudła nie nastręcza większych problemów.

Po usunięciu wszystkich folii, gąbek i zabezpieczeń, we wnętrzu komory roboczej znalazłem największy worek z ze środkiem na wilgotność w historii moich siedmioletnich przygód z drukarkami 3D…

W skład zestawu z akcesoriami i narzędziami wchodzą:

  • dwie szpule PLA
  • stół roboczy
  • kabel zasilający
  • kabel USB
  • karta SD
  • rurki prowadzące filament
  • zwój nylonu służący do czyszczenia głowic
  • dwa uchwyty na szpule oraz komplet zatyczek na rurki prowadzące filament i zacisków, którymi mocujemy je do kabli extruderów
  • instrukcja i karta gwarancyjna
  • zestaw narzędzi:
    • szpachelka (przeciętna)
    • cążki (również przeciętne)
    • komplet kluczy imbusowych
    • szczelinomierz do kalibracji głowic drukujących względem stołu roboczego
    • klej Magigoo.

Oprócz tego dostajemy wspomnianego gekona i naklejki BCN3D.

SET UP & PIERWSZE URUCHOMIENIE

Gdy wszystko jest już wypakowane, montujemy poszczególne komponenty. Najpierw zakładamy stolik, który opiera się na trzech magnesach. Jest to bardzo proste i funkcjonalne rozwiązanie, z którego będziemy często korzystać w przyszłości.

Potem montujemy rurki prowadzące filament – wsuwamy je do głowic, a następnie przez otwory w obudowie do extruderów znajdujących się we wnętrzu urządzenia. Sigma R19 korzysta z extruderów typu bowden, tj. zainstalowanych na obudowie, a nie bezpośrednio nad głowicą drukującą. To rozwiązanie w dużej mierze sprawia, że musimy korzystać z wyższej średnicy filamentów (wspomniane 2,85 mm).

Gdy rurki są założone, blokujemy je zaciskami…

…a same rurki przypinamy do kabli zasilających i sterujących głowicami.

Do wewnątrz wkładamy uchwyty na szpule.

Wkładamy kartę SD do slotu obok wyświetlacza, podłączamy drukarkę 3D do zasilania i uruchamiamy ją.

Wita nas Setup Assistant, który krok po kroku prowadzi nas przez początkową konfigurację urządzenia. Najpierw pyta nas, czy chcemy zarejestrować drukarkę 3D…?

Później proponuje założenie filamentów. Jako że posiadam dość sporo zapasów filamentów o średnicy 2,85 mm, nie otwierałem przesłanych przez producenta materiałów, tylko użyłem własnych. Na początek postanowiłem wystartować z niebieskim PLA od Barrusa i podporowym, rozpuszczalnym w wodzie PVA Ultimakera. W menu drukarki 3D wybieramy najpierw extruder (lewy lub prawy), a następnie gatunek materiału.

Filamenty mocujemy na uchwytach, wewnątrz drukarki 3D. W przeciwieństwie do większości desktopowych drukarek 3D, w Sigma R19 materiał jest podawany od góry szpuli. Wsuwamy go do otworu zlokalizowanym na dnie komory roboczej.

Filament przesuwamy aż jego końcówka dojdzie do ekstrudera zamocowanego na tylnej ścianie wnętrza komory roboczej. Gdy to osiągniemy, potwierdzamy to w menu drukarki 3D. Kolejny ekran ostrzega nas, żebyśmy wyjęli ręce z wnętrza komory roboczej i to potwierdzili. Gdy to uczynimy, wsuwa filament.

Gdy filament dojdzie do głowicy, uruchamiamy jego wytłaczanie. Gdy nitka filamentu wyjdzie z głowicy, materiał jest gotowy do pracy. Tą samą procedurę powtarzamy z drugą głowicą drukującą.

Kolejne etapy to poziomowanie stołu roboczego, głowic względem stołu roboczego oraz głowic względem siebie. Wszystko odbywa się w prosty i intuicyjny sposób. Poziomując stół roboczy wyświetlacz zwraca nam informacje o ile mamy obrócić pokrętła znajdujące się z jego frontu (w Sigma R19 regulujemy stół tylko za pomocą pokręteł z przodu stolika – z tyłu nie ma żadnej regulacji).

Kalibrując głowice względem stołu używamy dostarczonego szczelinomierza.

Po każdej kalibracji – czy to głowic względem stołu, czy względem siebie, drukowany jest test. Więcej na ten temat przeczytacie w jednym z kolejnych artykułów poświęconych pracy z BCN3D Sigma R19.

Gdy wszystko jest już skalibrowane, drukarka 3D jest gotowa do pracy. Teraz należy pobrać oprogramowanie. BCN3D korzysta z oprogramowania CURA, które jest dostosowane stricte pod modele producenta. Program pobieramy z oficjalnej strony BCN3D i instalujemy na komputerze. Po uruchomieniu, w zakładce SETTINGS klikamy PRINTER / Add Printer i wybieramy nasz model drukarki 3D.

Jeżeli mieliście już okazję korzystać z CURA, obsługa programu nie nastręczy Wam najmniejszych problemów. Jeśli nie – odsyłam do wcześniejszych artykułów na ten temat opublikowanych na łamach portalu lub proszę poczekać na artykuł dedykowany wersji CURY dla BCN3D.

Dwie zasadnicze różnice w stosunku do domyślnej wersji CURA, to zarządzanie pracą głowic drukujących (podobne do sposobu w jaki odbywa się to w Ultimakerze, ale różniące się w niuansach) oraz trzy tryby druku 3D, dedykowane Sigma R19:

  • regular – zwykły, domyślny
  • mirror – obszar roboczy zwęża się do 1/3 długości X; po dodaniu modelu jest on automatycznie duplikowany w postaci odbicia lustrzanego po drugiej krawędzi stołu
  • duplication – jw., z tym że stół jest dzielony na pół.

W trybach mirror i duplication głowice drukują niezależnie różne obiekty.

PIERWSZE WYDRUKI 3D

Mogłem na początek wydrukować coś prostego i oczywistego jak jakąś figurkę lub łódkę 3DBenchy, ale jak zwykle postanowiłem zacząć od czegoś trudnego – naszego testowego modelu wirnika. Model został wydrukowany z niebieskiego PLA Barrusa i podporowego PVA Ultimakera. Aby przyspieszyć czas pracy, model został nieco zmniejszony w stosunku do oryginału.

Jak zawsze w przypadku drukowania z PVA, na stole roboczym zrobił się mały bałagan, ale sam detal wyszedł poprawnie.

Drugim elementem był mały pierścień w formie czaszki, który drukowałem już z podporami wykonanymi z materiału budulcowego (to samo PLA Barrusa).

Kolejne wydruki już wkrótce…

Scroll to Top