Jeżeli spytać przeciętnego pasjonata druku 3D gdzie jego zdaniem powinny być sprzedawane drukarki 3D, większość odpowie – w MediaMarkt. Ten wybór wydaje się być wszystkim oczywisty, mimo iż… niemiecka sieć nie wprowadziła jeszcze nigdzie tych urządzeń do swojej oferty. To może się jednak wkrótce zmienić – w Arnhem, w Holandii został otwarty pierwszy punkt z drukiem 3D. Choć ma on charakter Fab Labu i pełni bardziej funkcję edukacyjną niż sprzedażową, to jest chyba tylko kwestią czasu, jak same drukarki 3D trafią na półki sklepowe?
W punkcie znalazło się ponad 10 drukarek 3D, za pomocą których klienci będą mogli wydrukować sobie projekty za 0,99 €. Dodatkowo w każde środowe popołudnie będzie się tam odbywał jakiś event związany z drukowaniem, a klienci będą uczestniczyć w różnego rodzaju warsztatach. Ich celem będzie nauczenie ich obsługi drukarek 3D oraz podstaw projektowania na potrzeby druku 3D. Punkt został uruchomiony w porozumieniu z lokalnym FabLabem oraz Uniwersytetem Arnhem i Nijmegen.
Pisząc o holenderskim projekcie nie sposób nie wspomnieć, iż w Polsce tego typu punkt funkcjonuje już od grudnia zeszłego roku. Poznańskie Omni3D uruchomiło na terenie Leroy Merlin swój PintShop oferując analogiczne usługi do tego co można zamówić w holenderskim MediaMarkcie, a dodatkowo można kupić / zamówić jedną z drukarek 3D produkowanych przez firmę (RapCraft 1.4, Architect, Factory lub Pi).
Generalnie tego typu punkty mają olbrzymią wartość edukacyjną. Na chwilę obecną są z założenia skazane na finansową klęskę, gdyż nie będą w stanie się utrzymać – a z pewnością stać się sensownym źródłem utrzymania dla ich właścicieli. Nie mniej jednak w dłuższej perspektywie będą nieocenione w procesie edukowania ludzi z zakresu podstaw druku 3D, obsługi drukarek 3D, czy oprogramowania do druku 3D. To świetne miejsce do tego aby zobaczyć drukarkę 3D w akcji i spróbować się przekonać, czy jest się gotowym na tego typu technologię oraz czy jest ona nam do czegokolwiek potrzebna?
