Japońska firma Konica Minolta została dystrybutorem 3D Systems w Australii. W ubiegłym roku podpisano oficjalną umowę. Dotychczas Minolta skupiała się przede wszystkim na produkcji różnorodnych rozwiązań dla poligrafii, obrazowania graficznego i medycznego oraz urządzeń pomiarowych. Teraz portfolio firmy obejmuje także druk 3D.
W związku z rosnącym zainteresowaniem produktami 3D Systems, firma zatrudniła już kilku regionalnych specjalistów do spraw sprzedaży. W najbliższym czasie zamierza też zwiększyć sieć dystrybutorów oraz rozwinąć swój magazyn logistyczny. Konica Minolta jest pierwszą firmą, która wspiera, sprzedaje, naprawia, instaluje drukarki 3D firmy 3D Systems w Australii. Jest również ich przedstawicielem w Stanach Zjednoczonych.
3D Systems zazwyczaj stawia na współpracę z lokalnymi resellerami. Najczęściej są to niewielkie firmy z branży druku 3D. One także zajmują się promocją marki i serwisem urządzeń. Umowa z Minoltą pokazuje, że Japończycy nie wykluczają jednak współpracy z dużymi korporacjami.
W przeciwieństwie do HP, Konica Minolta obrała prostszą strategię wejścia do branży druku 3D. Firma, jak na razie, nie będzie zajmowała się produkcją własnych drukarek 3D. Współpraca z 3D Systems wydaje się być naturalną koleją rzeczy, ponieważ Konica Minolta ma już sprawdzoną globalną sieć dystrybucyjną, którą może poszerzyć o drukarki 3D. Posunięcie to jest z jednej strony podobne do strategii Canona, który od niedawna dystrybuuje drukarki 3D Systems z linii ProJet na rynek europejski, jednakże pracuje on nad konceptem własnej drukarki 3D.
Zastanawiające jest, czy po sukcesie na australijskim rynku, Konica Minolta zdecyduje się na rozwój swojej sieci sprzedaży drukarek 3D w Europie.
Źródło: www.3dprint.com/