Z cyklu: spóźniony news, czyli nowy Photoshop oferuje bogate wsparcie dla druku 3D

W zeszłym tygodniu miała miejsce dość istotna rzecz dla branży druku 3D – Adobe wypuścił aktualizację swojego flagowego produktu – Photoshopa (w wersji CC  -Creative Cloud), która oprócz szeregu usprawnień i ulepszeń dla istniejących w programie narzędzi dodał wsparcie dla druku 3D. Nowa wersja programu umożliwia użytkownikowi projektowanie nowych modeli 3D bezpośrednio w Photoshopie, lub importowanie gotowych modeli z innego programu do projektowania 3D w celu zaawansowanej edycji. Co więcej, program został zintegrowany z oprogramowaniem MakerBota oraz chmurami Shapeways i Sketchfab.

Główne zmiany wprowadzone do najnowszej wersji Photoshopa CC to:

  • obsługa druku 3D – chociaż Photoshop od bardzo długiego czasu umożliwiał tworzenie obiektów w 3D, nie jest to narzędzie w pełni do tego przystosowane; Adobe zdając sobie w pełni sprawę, iż Photoshop jeszcze długo nie stanie się realną konkurencją dla chociażby 3D Maxa, wprowadziło za to szereg usprawnień umożliwiających obróbkę modeli zaimportowanych do programu w formatach STL, OBJ, 3DS i innych; firma dąży do tego, aby Photoshop stał się pomostem pomiędzy oprogramowaniem dedykowanym stricte do tworzenia obiektów 3D a drukarką 3D, lub platformą do drukowania usługowego (w rodzaju Shapeways – szczegóły poniżej)
  • oprogramowanie natywne dla MakerBota – z poziomu PS CC możemy wysłać wydruk bezpośrednio na Replicatora; Adobe utrzymuje, iż nowa wersja programu wspiera większość drukarek 3D na rynku, nie mniej jednak w oficjalnych materiałach przewija się póki co wyłącznie MakerBot
  • integracja z Shapeways – bardzo ciekawa opcja, choć wciąż wielce niedoceniana chociażby w naszym kraju; umożliwia bezpośredni eksport modeli z poziomu programu do systemu zamówień Shapeways i zlecenie wydruku; można zatem stworzyć lub wyedytować dowolny projekt i wysłać go do druku 3D, dodając kolory, gradienty, filtry etc.; dodatkowo program automatycznie zoptymalizuje wydruk pod kątem niezamkniętych ścieżek, czy zbyt cienkich ścian obiektu; po „naprawieniu” go można również od razu wybrać materiał z którego model ma zostać wydrukowany
  • Behence i Sketchfab – kolejną ciekawostką jest wprowadzenie możliwości wyświetlania modeli 3D w Behance; jako że program wyświetla same JPG, Adobe wykorzystał tu rozwiązania Sketchfaba umożliwiając prezentację modeli 3D w tym programie
  • pozostałe nowości nie związane z drukiem 3D – funkcja Perspective Warp, umożliwiająca jeszcze lepsze tworzenie perspektywy dla edytowanych obiektów, nowe narzędzie ołówka („pencil tool„) dla Illustratora ułatwiające odręczne rysowanie, lepszy support plików EPUB dla InDesign`a ora uproszczone hyperlinki, rozbudowa narzędzia do obsługi fontów – Typekit, jak również jeszcze lepsza komunikacja pomiędzy poszczególnymi programami w chmurze.

Adobe wykonało zatem dość duży krok w kierunku świata druku 3D, praktycznie z miejsca stając w jego centrum. Bardzo ciekawą perspektywą może okazać się próba stworzenia z Photoshopa narzędzia do finalnej obróbki modeli przed wydrukiem na drukarce 3D. Z uwagi na ograniczenia technologiczne nie miałoby to większego znaczenia dla niskobudżetowych drukarek 3D drukujących w technologii FDM, gdyż nie wykorzystywane byłyby wtedy możliwości jakie oferuje program, jednakże otwierałoby zupełnie nowe perspektywy dla platform usługowych pokroju Shapeways. Ciekawe również czy współpraca na linii Adobe Shapeways służy jedynie przetarciu szlaków i do Photoshopa wkrótce dołączą kolejne platformy w rodzaju i.Materialise, Sculpteo, Kraftwürx etc., czy też ma ona bardziej strategiczny charakter? Bez względu na to wydaje mi się, że będzie miało to bardzo duży wpływ na zwiększenie popularności tego typu usług w świadomości użytkowników.

Źródło: www.3dprintplan.com / www.shapeways.com

Scroll to Top