Wrzesień br. to bardzo intensywny czas dla Zortraxa. Na początku miesiąca producent ogłosił aktualizację firmware do swoich drukarek 3D – Zortrax M200 Plus i M300 Plus, dzięki której znacząco podniósł ich zakres funkcjonalny, a chwilę później zapowiedział premierę nowego urządzenia dedykowanego dla branży przemysłowej, które zostanie oficjalnie zaprezentowane na początku przyszłego tygodnia. To jednak nie koniec – Zortrax ogłosił, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy tego roku wygenerował przychód na poziomie 24,3 mln PLN, co stanowi aż 38% wzrostu w porównaniu do analogicznego okresu w 2018 r.
Osiągnięty do tej pory wynik stanowi już 73% przychodów z zeszłego roku, a przed nami jest cały czwarty kwartał roku, który historycznie jest zawsze najbardziej dochodowym kwartałem w całej branży druku 3D na świecie. Obserwując aktualną dynamikę wzrostów można założyć, że rok 2019 będzie dużo lepszym od minionego.
W wywiadzie dla ISBnews Rafała Tomasiak, współzałożyciel i prezes Zortrax S.A. powiedział m.in. że „Budowa nowej, bardziej zdywersyfikowanej pod względem dystrybucji sieci sprzedaży oraz konsekwentne zwiększanie portfolio, ze szczególnym uwzględnieniem specjalistycznych urządzeń dedykowanych branży medycznej oraz produkcyjnej, przynosi pożądane rezultaty. Spodziewamy się utrzymania korzystnej tendencji sprzedażowej także w kolejnych miesiącach bieżącego roku„.
W tym roku olsztyński producent przedstawił nową drukarkę 3D – Zortrax M300 Dual, pozwalającą na drukowanie detali z dwóch głowic – jedną dedykowaną dla materiałów budulcowych i drugą dedykowaną dla materiałów podporowych, rozpuszczalnych w wodzie. Do oferty trafiło szereg nowych materiałów eksploatacyjnych, w tym w szczególności dedykowanych dla fotopolimerowej drukarki 3D Inkspire. Urządzenie to otrzymało możliwość drukowania z żywic dedykowanych branży protetycznej i jubilerskiej. Firma wdrożyła także masę nowych funkcjonalności w swoim oprogramowaniu Z-SUITE, czego zwieńczeniem była wspomniana we wstępie aktualizacja firmware.
