EKOCYCLE, nowy filament z 3D Systems: 25% plastiku z recyclingu – 75% marketingowego bełkotu

Na początku roku miała miejsce zmasowana ofensywa marketingowa 3D Systems: najpierw premiera nowych drukarek z serii Cubify na targach CES w Las Vegas, potem premiera pierwszej komercyjnej drukarki 3D do żywności w postaci drukującego z cukru ChefJeta, w końcu zatrudnienie will.i.am`a – frontmana Black Eyed Peas na stanowisku dyrektora artystycznego (CCO). Niestety od tamtej pory 3D Systems skupiło się przede wszystkim na segmencie profesjonalnych urządzeń i dalszych przejęciach spółek z branży druku 3D na całym świecie – o Cubify, ChefJet i samym will.i.amie było stosunkowo cicho. Kilka dni temu nowy dyrektor w końcu przemówił i zaprezentował swój pierwszy projekt – nową wersję drukarki 3D Cube 3 i ekologiczny filament wykorzystujący plastik odzyskany z plastikowych butelek po napojach. Do współpracy namówił samą Coca-Colę. Choć pod względem marketingowym jest to prawdziwy majstersztyk, pod względem użytkowym projekt ma marginalne znaczenie…

Projekt ma nazwę EKOCYCLE i opiera się na koncepcji wykorzystywania w druku 3D plastiku pochodzącego z recyclingu. W tym celu opracowano nową wersję Cube`a 3 o nazwie EKOCYCLE Cube, który jest przystosowany do druku 3D ze specjalnie spreparowanego filamentu. Filament ma mieć w składzie rPET – elastyczny materiał, pochodzący ze zużytych butelek po Coca-Coli. Każdy kartridż ma posiadać w składzie 3 zmielone butelki, co daje ok. 25% jego składu. Dostępne mają być 4 kolory: czerwony, czarny, biały i naturalny (jakikolwiek to jest…?).

Cena zmodyfikowanej drukarki 3D ma wynieść 1199 $ (ok. 3800 PLN + podatki, cło i transport), a więc o 200 $ więcej od standardowej wersji Cube 3. Dodatkowo do urządzenia ma być dodany pakiet 25 akcesoriów związanych z modą i muzyką zaprojektowanych przez will.i.am`a. Drukarka 3D ma być dostępna w sprzedaży w drugiej połowie roku.

Idea wykorzystywania zużytego plastiku do produkcji filamentu jest szczytna, lecz wiążą się z nią dwa problemy: ta metoda jest dużo bardziej kosztowna od tradycyjnej a wyprodukowany w ten sposób filament będzie miał gorsze właściwości od normalnego. Nie mniej jednak biorąc pod uwagę tzw. wyższy interes społeczny, warto eksplorować ten temat i szukać możliwości wykorzystania materiału po recyclingu. Tylko niekoniecznie tak jak robi to 3D Systems…

Pod względem marketingowym to genialne posunięcie, gdyż zapewnia nie tylko rozgłos samym drukarkom 3D, ale komunikuje bardzo ważną kwestię związaną z ochroną środowiska, co jest jednym z najpopularniejszych PR`owo tematów w kontekście technologii produkcyjnych. Niemniej jednak z punktu widzenia zwykłego użytkownika to szyty grubymi nićmi „przekręt„. Kupując EKOCYCLE Cube i płacąc 200 $ więcej niż za standardowego Cube 3 kupuje się produkt o takiej samej lub gorszej jakości. Co więcej, nie ma wcale pewności, że w produkcji filamentu faktycznie zostanie użyty materiał z recyclingu? W końcu znając życie, kartridże do EKOCYCLE również będą droższe niż ze zwykłym ABS i PLA.

Bez względu na powodzenie sprzedażowe i marketingowe nowego produktu, póki co czekamy na pierwsze wrażenia osób, które zaopatrzyły się w Cube 3 i CubePRO. Jeżeli będą drukować tak dobrze jak wyglądają, EKOCYCLE nie będzie nikomu potrzebne do szczęścia. Jeśli będą drukować jak ich poprzednicy – nawet EKOCYCLE nie pomoże…

Scroll to Top