Monkeyfab & RepRapForum – pionierzy RepRap w Polsce powracają z impetem do gry!

Gdy zaczynałem swoją przygodę z branżą druku 3D, uznałem za właściwe spotkać się osobiście i porozmawiać z osobami, które ją tworzyły bądź miały istotny wkład w jej rozwój i funkcjonowanie. Rozmawiałem z Maćkiem Patrzałkiem z Solveere – człowiekiem, który działa w krajowej branży druku 3D od samego początku jej istnienia. Przemkiem Jaworskim z ZMorpha, który jako pierwszy sprowadził do Polski RepRapa. arthx`em, który jako pierwszy złożył go w domu. Krzyśkiem Dymianiukiem, który jako pierwszy zaczął go na większą skalę produkować i sprzedawać. Ale wśród tych wszystkich osób zabrakło ludzi, bez których społeczność druku 3D być może nigdy by się nie uformowała – a jeśli nawet, to nie w takiej formie jak obecnie. Dziś nadrabiam wstydliwe zaległości – oto ci, bez których polski RepRap nie byłby taki sam: Paweł Twardo a.k.a Admin oraz Piotr Kalinowski a.k.a. Dr. Plama – twórcy RepRapForum i Monkeyfab.

Choć z Pawłem i Piotrem widywaliśmy się niejednokrotnie podczas większości eventów, na których byliśmy (a niedawno nawet podczas wspólnej audycji radiowej) jakoś nigdy nie było okazji do tego typu rozmowy… Tym razem okazja była podwójna – po pierwsze Makerland, na którym Monkeyfab wystawiał się z aż 20 drukarkami 3D, a po drugie – realizacja zobowiązań, do jakich obligowała mnie słynna charytatywna aukcja dla arhx`a, którą wygrała właśnie ta firma. Choć słowo „obligowała” jest nie do końca właściwe… Rozmowa z chłopakami to prawdziwa przyjemność -nieczęsto spotyka się ludzi tak otwartych i serdecznych, a z drugiej tak pracowitych i w pełni poświęconych realizacji swoich idei i celów.

To bardzo dobry wywiad. Po jego zakończeniu byłem pod dużym wrażeniem wizji Admina i Plamy, jak również ich etyki pracy i podejścia do prowadzonego biznesu. Tam wszystko jest dokładnie poukładane, nie ma miejsca na przypadek. Efektem tego jest ich fantastyczna drukarka – Prime 3D. Gdy w drodze powrotnej do Łodzi opowiadałem o niej w rozmowie telefonicznej BlazakovoV`i, ten stwierdził, że to pierwszy raz jak słyszy żebym mówił tak dobrze o jakimś RepRapie…?

To prawda. Prime 3D to pierwszy RepRap, którego chciałbym mieć…

Monkeyfab 02

Paweł Ślusarczyk: Jak się czujecie po drugiej stronie mikrofonu?

Paweł Twardo: Mikrofonu? Zwykle stoję po drugiej stronie kamery. Mikrofon jest spoko, dobrze że mnie nie widać.

Piotr Kalinowski: Ja się dobrze czuję po każdej stronie mikrofonu.

PŚ: Jak długo jesteście już obecni w branży druku 3D? Czy może raczej: jak długo jesteście członkami społeczności RepRap w Polsce?

PT: RepRapForum funkcjonuje od początku 2012 roku. Miesiąc wcześniej pojawił się w naszych umysłach projekt RepRap i pomyśleliśmy – hej nie ma żadnych polskich stron poświęconych tej tematyce, nie ma żadnego polskiego forum, czemu go nie założyć, czemu tego nie zrobić? Tak więc wszystko zaczęło się na początku 2012 r.

PŚ: Najpierw założyliście forum czy złożyliście drukarkę 3D?

PT: Złożyliśmy drukarkę 3D, założyliśmy forum, a na końcu powstał Monkeyfab.

PŚ: Kim w tej chwili bardziej jesteście: firmą produkującą drukarki 3D i sprzedającą akcesoria do nich, czy aktywistami ruchu open-source?

PK: Od miesiąca jesteśmy na pewno bardziej Monkeyfab, niż RepRapForum…

PT: Tak w zasadzie to nawet od dwóch miesięcy… Kiedy widziałeś ostatni nowy NEWS na RepRapForum?

PŚ: Ubolewam nad tym, ale już jakiś czas temu…

PK: Ze względu na przygotowania do Makerlandu Plama został przesunięty do śrubek z pionu newsów. <śmiech>

PT: Tak, role się trochę odmieniły…

PK: …ale to wróci, to wróci.

PŚ: Monkeyfab rozkwita, RepRapForum… więdnie, gaśnie. Macie jakiś pomysł jak to reaktywować? Podcasty są super, wasze filmy video w ogóle zawsze były super, lecz patrząc na to wszystko z boku trochę to jakby zamiera…?

PK: Na pewno wrócą filmy video, będą się regularnie pojawiały posty na RepRapForum z tym, że w trochę innej formule. Strona jest do zmiany, tego nie da się ukryć, ale nie chcemy na razie nic zapowiadać.

PT: Na pewno będzie mniej żółto.

PK: Tak, będzie ładniejszy layout ale musimy mieć na to czas.

PŚ: Myślicie, że zostaniecie przy formule forum czy pójdziecie raczej w coś innego? Czy forum będzie dominującym elementem, czy tylko częścią czegoś większego?

PT: Chcieliśmy przenieść forum nieco na bok już w momencie, w którym przekształciliśmy je z phpBB na Joomlę. Było to wynikiem naszych przemyśleń, chcieliśmy uczynić forum częścią naszego portalu dotyczącego druku 3D, ale pewne rzeczy nieco nas w tym powstrzymały.

PK: Samo forum będzie częściowo zmierzało w kierunku wsparcia działalności Monkeyfab.

PT: Tak, samo forum chcemy aby bardziej niż teraz dotyczyło wsparcia Monkeyfab, Prime 3D oraz pozostałych naszych produktów. Chcemy aby ludzie mogli się swobodnie wypowiadać na tematy z nimi związane, ale oczywiście nie zamkniemy tego dla innych użytkowników! To jest RepRapForum, które jest znane wszem i wobec. Na pewno nie mamy zamiaru niczego niszczyć, raczej chcemy dodać tam parę nowych rzeczy.

PK: Musimy tam tylko stworzyć miejsce, gdzie będziemy mogli wspierać użytkowników naszych drukarek 3D. W dalszym ciągu będą się pojawiały nowe newsy mówiące o zastosowaniach i pomysłach na wykorzystanie druku 3D podane w ciekawej formie.

PT: Wrócę jeszcze do tego: dlaczego nie pojawia się wideo? Tak się niestety składa, że osoba która stała zwykle za kamerą robi teraz inne rzeczy na eventach i nie ma już fizycznie czasu na kręcenie filmów. Osoba, która robiła wywiady też robi inne rzeczy…

Monkeyfab 03

PŚ: Czym się dokładnie zajmuje Monkeyfab, ile osób na co dzień tam działa? Czy jest to projekt na pełny etat, czy raczej taki dodatek do innych waszych działalności?

PT: Przy Makerlandzie pracowało 7 osób. Na pełny etat, dzień w dzień, przez cały czas. I mam nadzieje, że utrzymamy tej wielkości zespół i że będziemy się jeszcze rozrastać, że będziemy się poszerzać o kolejnych członków ekipy. Tak, mogę śmiało powiedzieć, że jest to praca na pełny etat, choć jeszcze pół roku temu tak nie było. Wcześniej pracowałem jeszcze w filmie, Piotrek też zajmował się innymi tematami, ale teraz jest to pełnoetatowe zajęcie.

PŚ: Stać was na to, aby wziąć kredyt na apartament w centrum Warszawy? Czy jeszcze nie?

PT: Mamy w planach tak dużo inwestycji, że zakupu mieszkania to raczej nie przewiduje…

PK: Jeszcze nie myśleliśmy o lokowaniu nadpłynności finansowej w nieruchomości, to jeszcze nie jest ten etap.

PŚ: Opowiedzcie o swoich drukarkach 3D?

PK: Członkowie społeczności, którzy od dawna nas znają widzieli najpierw Incubatora.

PT: Incubator został zarzucony, ponieważ myśleliśmy o czymś łatwiejszym do zrobienia i tańszym. Prime jest też bardziej mobilny – Incubator waży aż 24 kg. Dla porównania Prime 3D waży niecałe 12 kg, co i tak czyni z niego stosunkowo ciężki produkt.

PŚ: Prime 3D?

PK: Skupiliśmy się na rozwijaniu tego projektu mniej więcej rok temu. Zmieniały się nazwy, miały być M1, Ę1 – żeby było po polsku, Flux…

PT: Tak, gigantyczna ilość nazw wpadała nam do głowy.

PK: I tak jak zmieniała się nazwa – zmieniały się nam koncepcje na konstrukcję drukarki 3D. Stawały się co raz bardziej zaawansowane i ciekawsze.

PT: Generalnie wszystko wyszło oczywiście od Prusy i3. Chylę czoła przed Prusą, jest to naprawdę świetny projekt. Zaczęło się od tego, że chcieliśmy wprowadzić do naszej oferty Prusę i3 do samodzielnego składania, sprzedaż plastików, silników etc. Chcieliśmy stworzyć po prostu taki fajny zestaw do samodzielnego montażu. Postanowiliśmy przetestować ten produkt, ale okazało się, że jest on obarczony pewnymi wadami, które w naszych oczach dyskwalifikują go przed wypuszczeniem na rynek – szczególnie pod naszym szyldem. To było ok. roku temu. Od tamtej pory, przez cały czas, krok po kroku dochodziliśmy do ostatecznej wersji, którą mamy dzisiaj. Nazwy się zmieniały, a wraz z nimi prototypy. Wszystkie wersje były prezentowane w Kielcach, ostatnio była to M1. Jeden prototyp stoi w Kombinacie (w Warszawie). To są oczywiście w pełni sprawne maszyny, z tym że ich sztywność i kompatybilność się zmieniała.

PŚ: Czy Prime3D można już kupić?

PT: Tak.

PŚ: W jaki sposób?

PT: Można ją zamówić w naszym sklepie: www.monkeyfab.com.

PŚ: Jaki jest czas oczekiwania?

PT: Ok. tygodnia.

PŚ: Ceny?

PT: Mamy dwie wersje Prime 3D w swojej ofercie, Pierwsza w cenie 2990 PLN brutto za zestaw bez podgrzewanego stołu oraz Prime XD w wersji z podgrzewanym stołem, z szybą borokrzemową i kontrolerem LCD w cenie 3690 PLN brutto (czyli 3000 PLN netto).

Monkeyfab 04

PŚ: Macie w ofercie tylko kity, czy można kupić drukarkę 3D w wersji złożonej?

PT: Jeszcze nie, choć planujemy wprowadzić je do sprzedażny. Najpierw kity, a poźniej całosć. Ostatnio czytałem świetny artykuł na Centrum Druku 3D a propo sprzedawania i składania kitów. Chciałbym powiedzieć, że nasz kit zdecydowanie rożni się od pozostałych dostępnych na rynku. Nasz kit składamy jak klocki Lego, mamy szczegółową instrukcję, wszystkie części mamy popakowane w oddzielne woreczki. Całość montażu zajmuje użytkownikowi od 5 do 8 h. Od rozpoczecia prac po uruchomienie sprawnego urządzenia.

PŚ: Artykuł, na który się powołujesz powstał na podstawie szeregu rozmów z rożnymi producentami kitów. Np. Krzysztof Dymianiuk powiedział mi kiedyś, że problemem jest często to, że klient kupuje drukarkę 3D do samodzielnego montażu przed zapoznaniem się z instrukcją nie konfrontując swoich możliwości z rzeczywstością. Wg niego, najpierw powinien obejrzeć instrukcję, ocenić czy jest w stanie złożyć urządzenie i dopiero potem podjąć ewentualną decyzję o zakupie. Czy w waszym przypadku jest tak samo? Czy klient również najpierw powinien obejrzeć instrukcję przed zakupem, czy jesteście pewnie że jak ją kupi, to z mniejszym lub większym problemem ale jednak ją złoży?

PK: Myślę, że klient powinien się zapoznać bardzo skrupulatnie z produktem który kupuje. Nasza instrukcja będzie dostępna w internecie i dobrze byłoby gdyby klient się z nią wcześniej zapoznał.

PT: Gdy kupujemy telefon komórkowy, część ludzi od razu wie jak się nim posługiwać, a część ludzi musi niestety przeczytać instrukcję.

PŚ: Tak, ale… czy musi przeczytać instrukcję zanim zdecyduje się go kupić?

PT: Nie, absolutnie nie. Nasz klient jeżeli nie zdąży – lub nie zechce przeczytać instrukcji przed zakupem i zapozna się z nią dopiero w trakcie składania da radę złożyć naszą drukarkę 3D w czasie 5-8 h.

PK: Jeżeli klient zobaczy instrukcje i uzna że montaż go w jakiś sposób przerasta, posiadamy też dodatkową formę dystrybucji w postaci warsztatów montażu drukarek 3D w Kombinacie Warszawa, gdzie nasi tutorzy pomagają klientom złożyć drukarkę 3D.

PT: Ja bym wspomniał dodatkowo o supporcie – jeśli czegoś nie wiesz, jeśli masz problem po prostu dzwonisz. Jeśli nie umiesz czegoś wydrukować, masz pytania odnośnie materiału, będzie od tego oddelegowany człowiek, może dwóch ludzi, którzy będą przez cały czas odpowiadać na twoje pytania.

Monkeyfab 05
Słynna głowa Admina z drukarki 3D

PŚ: Kupując wasz zestaw nie kupujemy tylko samej drukarki 3D, lecz otrzymujemy jeszcze zestaw narzędzi?

PT: Tak, klient otrzymuje podstawowe narzędzia do montazu drukarki 3D.

PK: Klucze ampulowe, szczypczyki, szpachelkę do podważania…

PT: …wszystko co jest niezbędne do złożenia zestawu i rozpoczęcia pracy. Nie są to narzędzia za nie wiadomo jakie pieniądze, ale za ich pomocą można złożyć zestaw. Dodajemy zwykle klucze ampulowe – oczywiście możesz użyć lepszego.

PK: Generalnie, to najlepiej jest mieć wkrętarkę, ale nie będziemy przecież wysyłać klientowi wkrętarki <śmiech>

PŚ: Czyli tak jak w IKEI?

PT: Nie , nie – Lego, nie IKEA.

PK: Paweł strasznie nie lubi jak się mówi że nasza instrukcja wygląda jak z IKEI

PT: mam złe wypomnienia z IKEA

PŚ: Jacek Dziedzic mówił mi, że przy instrukcji do IdeaLabu wzorował się na IKEI? Dlaczego wy tak mocno odwołujecie się do Lego?

PT: Ponieważ IKEA ma mniejsze rozbicie na kroki. Dostajemy model stolika i mamy rysunek ogólny z zaznaczeniem gdzie wchodzą poszczególne wkręty i śrubki. U nas jest to przedstawione krok po kroku, np. ze zbliżeniami gdzie konkretnie wchodzą te wkręty i śrubki.

PŚ: W jaki segment chcielibyście wejść z tą drukarką?

PT: W każdy. Jeśli chodzi o Prime3D to zwróciliśmy się do ludzi, którzy chcą złożyć własną drukarkę lub chcą mieć dobrą drukarkę, ale nie stać ich na złożoną. Chcą zainwestować w to mniej pieniędzy, lecz w zamian za to są w stanie poświęcić swój czas
na jej złożenie. Przy tym nie mają pojęcia co to jest lutownica , co to jest „+” i „-”.

PK: Ale już np. wiedzą, w którą stronę wkręca się śrubę.

PT: Tak, to jest ten rodzaj ludzi – hobbyści, ale trochę mniej hobbystyczni. <śmiech>

PŚ: A co z firmami? Czy moglibyscie wstawić Prime3D np. do Della? Czy Dell kupiłiby tą drukarkę 3D, nawet złożoną?

PT: Myślę, że złożoną tak. Nie dodajemy tam tylko swojego softu, dodajemy Kisslicera i Repetierhosta, z naszymi ustawieniami.

PS: Jak wygląda sprawa filamentu, czy są tu jakieś ograniczenia?

PT: Nie ma żadnych ograniczeń. Obecnie, oficjalna wersja drukarki 3D może korzystać z około 12 materiałów. Są to wszystkie materiały, które topią się w temperaturze 255°C.

PŚ: Bawiliście się z jakimiś nietypowymi materiałami, elastycznymi, gumopodobnymi etc.?

PT: Tak bawiliśmy się z (TPE) i z powodzeniem wykonywaliśmy z tego materiału wydruki 3D.

Monkeyfab 06

PŚ: Piotrek, wspomniałeś o waszych warsztatach, powiesz coś więcej na ten temat? Generalnie jest to bardzo ciekawy model dystrybucji drukarek 3D, bardzo mi się to podoba…

PK: To może po kolei: warsztaty odbywają się w Kombinacie Warszawa, czyli w dawnej fabryce Serwaru przy ul. Hożej 51. Bardzo fajny obiekt, rolę tutorów ich trakcie pełnią nasi koledzy Tomek Filipek i Maciek Dobrowolski, którzy mają ogromną wiedzę techniczną i są bardzo pomocni. Obydwaj są tutaj z nami (na Makerlandzie) i naprawdę fajnie nam się z nimi współpracuje. Na warsztaty zgłaszają się jednorazowo 3-4 ekipy i to optymalna ilość biorąc pod uwagę możliwości pomieszczenia, które tam jest. Są to warsztaty dwudniowe, w cenę jest wliczony obiad. Jeszcze nie było takiej sytuacji, żeby po warsztatach ktoś nie wracał do domu ze złożona drukarką 3D.

PŚ: Ile do tej pory odbyło się takich edycji?

PT: Cztery i teraz będzie piąta.

PŚ: Ile kosztuje udział w warsztatach dla jednej ekipy?

PT: W tym momencie będzie kosztował tyle co drukarka 3D + 100 zł.

PŚ: Jak wygląda wasza współpraca z Sygnis?

PT: Na razie podpisaliśmy umowę i dyskutujemy na temat dalszego rozwoju i współpracy.

PŚ: Będą sprzedawać Prime 3D?

PT: Tak

PŚ: A serwisować?

PT: Będą świadczyć usługi w zakresie pomocy technicznej. Jeżeli są to kwestie związane z ustawieniami, lub innymi drobnymi usterkami realizują to oni. W przypadku poważniejszych problemów trafia to do nas. Sygnis zapewnia podstawowe wsparcie techniczne pierwszego levelu.

PŚ: Jak się pozycjonujecie względem innych urządzeń na rynku? Koniec końców wasz kit jest w tej samej klasie co Profabb Krzyśka Dymianiuka [obecnie występuje jako GATE – przyp. red.] – jak byście się odnieśli do tego?

PT: Myślę, że mechanicznie są to bardzo zbliżone urządzenia. Nasz Prime 3D jest zupełnie wyciszony – nie będę mówił że to najcichsza drukarka 3D na rynku bo to slogan, ale naprawdę jest cicha. Dołożyliśmy do tego wszelkich starań – silniki, wszelkie wibracje są izolowane, nie przenoszą się prawie zupełnie na stół. Używamy łożysk ślizgowych nie kulowych.

PK: No i same materiały, z których jest wykonana: rama aluminiowa, części wykonane z poliwęglanu, który jest bardzo wytrzymałym materiałem.

PT: Poza tym nasza drukarka 3D jest ładna, estetyczna, świecąca, trochę przezroczysta, trochę czarna. Chcemy dostarczyć produkt, który sprawi, że klient ma się czuć usatysfakcjonowany z tego powodu ze kupił drukarkę od nas. Będzie wiedział, że kupił ja od nas, że jesteśmy prawdziwą, rzetelną firmą.

Monkeyfab 07
Piotrek Kalinowski (Plama), Paweł Twardo (Admin) i Paweł Ślusarczyk

PŚ: Jakiś czas temu wielu znanych członków społeczności RepRap, bardzo aktywnych na forum – zarówno waszym jak i MójRepRap.pl, pozakładało własne działalności i rozpoczęło sprzedaż własnych drukarek 3D. Idzie to z lepszym lub gorszym skutkiem, niektóre osoby nieoczekiwanie rozbłysły niczym gwiazdy na niebie, po czym równie szybko zgasły i dziś mało kto wie co się u nich w ogóle dzieje… O was przez cały 2013 było stosunkowo cicho, nie prowadziliście sprzedaży własnych urządzeń, działaliście na poziomie prototypów. Przetrwaliście kolejne premiery Golema, IdeaLaba, MARK34, Profabba i wielu innych urządzeń, a tymczasem dziś okazuje się, że w porównaniu z niektórymi radzicie sobie naprawdę świetnie. To Monkeyfab jest dziś na Makerlandzie z 20 działającymi drukarkami 3D. Jakbyście skomentowali to, iż z porównaniu z niektórymi osobami to wy tak naprawdę radzicie sobie z tym wszystkim najlepiej?

PK: To czy tak jest, okaże się dopiero za jakiś czas. Poczekajmy jeszcze chwilę z takimi deklaracjami. Dziś rano byliśmy na bardzo fajnym wykładzie o tym jak wyceniać swój produkt. Ile czasu zajmuje jego rozwój, kiedy wchodzić na Kickstartera, kiedy wchodzić na IndieGoGo. Bardzo łatwo jest to zrobić za wcześnie, jak ma się niedopracowany produkt. Nie mówię, że zrobił tak ktoś z osób wymienionych przez ciebie. Nam zależało na sprzedaży ale dopiero wtedy, jak będziemy już w stanie wyprodukować odpowiednia liczbę sztuk urządzeń, kiedy będziemy w stanie świadczyć odpowiednie wsparcie, kiedy będziemy absolutnie pewni tej konstrukcji. Ten moment jest teraz. Wcześniej moglibyśmy mieć ten problem, że dostalibyśmy 20 zamowień, a bylibyśmy w stanie zrobić tylko 5 szt drukarek 3D. Albo, że okazałoby się, że trzeba coś zmienić w konstrukcji, czego wcześniej nie przewidzieliśmy. Teraz jesteśmy już absolutnie pewni swojego produktu.

PŚ: Czyli jesteście gotowi na produkcję seryjną?

PK: No jakby ktoś zamówił 1000 szt…

PT: …mielibyśmy duży problem z terminem realizacji…

PŚ: A powiedzmy 100?

PT: 100 to jest liczba na (nieco ponad) jeden miesiąc. W tym momencie jesteśmy w stanie wykonać 50 szt. miesięcznie.

PŚ: Czy to jest rzecz realna?

PK: Teraz (w tydzień) zrobiliśmy 20 szt. z tym, że złożonych, co jest bardziej kłopotliwe niż zrobienie samych kitów.

PT: Chciałbym jeszcze wrócić do tego dlaczego było o nas cicho…? My się nie lubimy mieszać w jakieś spory, nie jesteśmy ludźmi medialnymi. Mam na myśli to, że ktoś ogłasza, że jego konstrukcja jest najlepsza, a ja robię swoją wersję i zaczynam się z nim publicznie o to kłócić. Nie przechodziliśmy przez to i woleliśmy siedzieć cicho, skupić się na swoim i dojść do tego poziomu kiedy faktycznie nasza drukarka 3D jest gotowa. Kiedy nie wstydzimy się pokazać jej szerszemu gronu niż światek druku 3D. Myślę, że osiągnęliśmy ten poziom teraz, po tym okresie okropnego czasu potu, krwi i łez. A teraz zaczynamy wychodzić z nory…

PŚ: Super. Kilka słów na zakończenie…?

PK: Pozdrawiamy wszystkich!

PT: Ja chciałbym poruszyć tu jeszcze jedną sprawę: Prime 3D będzie open-source`owy. Jeszcze nie dokończyliśmy wszystkich niuansów z projektem, ale docelowo projekt zostanie otwarty.

PK: Podobnie ma się rzecz z instrukcją. Mamy jeszcze kilka rzeczy, które musimy do niej wprowadzić, na zasadzie – klient zwrócił uwagę na to, że jego zdaniem coś do końca było jasne, więc musimy dodać jeden obrazek więcej etc.

PT: Chciałby jeszcze zaznaczyć, że nasza drukarka 3D jest wykonana z poliwęglanu a nie z plexi!

PK: I od tego momentu jak ktoś napisze plexi w odniesieniu do naszej drukarki to wsiadam w taksówkę żeby mu skopać jajca <grrr!!!>

PŚ: I tym plastikowym akcentem proponuję zakończyć naszą jakże miłą rozmowę. Dzięki za wywiad.

PT & PK: Dzięki.

Scroll to Top