Najwięksi gracze na rynku publikują dane finansowe za Q1 2016 – 3D Systems

W przeciągu ostatnich kilku dni, dwie największe firmy z branży druku 3D – 3D Systems i Stratasys opublikowały swoje wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2016 r. W najbliższą środę swoje dane opublikuje również Materialise – największa firma usługowa z branży druku 3D. W kolejnych artykułach przedstawimy pokrótce najświeższe osiągnięcia każdej z firm i spróbujemy określić, co one oznaczają w kontekście nadchodzących miesięcy? Na pierwszy ogień – 3D Systems…

Firma, która de facto stworzyła branżę druku 3D nie może zaliczyć ubiegłego roku do przesadnie udanych. Ciągłe spadki kursu akcji, problemy z wprowadzeniem kolejnych urządzeń na rynek oraz decyzje o zamknięciu kolejnych fabryk. Konsekwencją tych wydarzeń było odejście z firmy wieloletniego CEO – Avi Reichentala oraz niespodziewane zamknięcie linii konsumenckich drukarek 3D i usług Cubify.

Przez kilka miesięcy firmą dowodził komitet zarządzająco-wykonawczy, któremu przewodniczył legendarny założyciel 3D Systems – Charles Hull. Na początku kwietnia br. ogłoszono, iż nowym głównodowodzącym został Vyomesh Josh, były wiceprezes Hewlett-Packard Company’s Imaging and Printing Group, który był związany z koncernem z Palo Alto 25 lat. Stanął on przed poważnym wyzwaniem, jakim jest przywrócenie dawnej świetności jednej z największych i najważniejszych spółek z branży druku 3D na świecie…

Opublikowane w zeszłym tygodniu wyniki finansowe pokazują, jak wiele pracy czeka nowego prezesa spółki. Z drugiej jednak strony, są szanse na lepszą przyszłość. 3D Systems zanotowało w pierwszym kwartale 2016 r. przychody na poziomie 152,6 mln $. To o 3,7 mln mniej niż rok temu. Nie jest to najgorszy wynik, biorąc pod uwagę, że w minionym kwartale firma wyprzedawała już tylko resztki magazynowe niskobudżetowych drukarek 3D Cubify, skupiając się całkowicie na segmencie profesjonalnym.

3D Systems wyniki finansowe

3D Systems wygenerowało ponadto 18,1 mln $, co daje jej łącznie w ujęciu całkowitym 169,8 mln $ w gotówce. Nie ma żadnych długów ani zobowiązań. Z drugiej jednak strony, firma ma wciąż wysokie koszty własne i problemy z zarządzaniem skomplikowaną strukturą wewnętrzną, powstałą na skutek licznych i często bezmyślnych przejęć mniejszych spółek, co było domeną Avi Reichentala. 3D Systems prowadzi działania restrukturyzacyjne (vide zeszłoroczne zamknięcie fabryk), jednak prawdziwe zmiany zajdą zapewne dopiero w nadchodzących miesiącach pod wodzą Vyomesha Josha.

Chociaż wyniki finansowe za Q1 2016 pokazują pewną stagnację, biorąc pod uwagę to jak 3D Systems kiepsko radziło sobie w zeszłym roku, uznałbym to raczej za sukces. Firma stoi w obliczu poważnych zmian strukturalnych i adaptacji do zmieniającego się rynku. Dobrym prognostykiem na przyszłość jest zapewne poszerzanie współpracy dystrybucyjnej z Canonem i Konica Minolta. Kluczowa będzie jednak skuteczna restrukturyzacja i oczyszczenie organizacyjnej stajni Augiasza, jaką pozostawił po sobie poprzedni prezes spółki.

Scroll to Top