Druk 3D w technologii FDM ma szereg wad i niedoskonałości, jednakże z drugiej strony jest to najlepsza i równocześnie najtańsza metoda do tworzenia naprawdę dużych i spektakularnych wydruków. Równo miesiąc temu – 21 marca 2015 r., wspólnie z firmą DIM-CAD skanowaliśmy na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi kultowy pomnik Misia Uszatka. Na bazie otrzymanego projektu 3D wydrukowaliśmy wspólnie z 3D Printers dwie miniaturowe repliki pomnika w skali 1:3, które prezentowaliśmy podczas naszej konferencji, która odbyła się tydzień później. Potem przyszedł czas na najtrudniejszą część całego zadania – odtworzenie pełnowymiarowego pomnika o wysokości blisko 1 metra, który miał zostać wręczony jednemu z przedszkoli, które wzięło udział w specjalnym Uszatkowym konkursie. Dziś nastąpiła wielka premiera całego wydarzenia. Wydrukowany Miś Uszatek trafił do jednego z łódzkich przedszkoli, podobnie jak dwie wcześniej wydrukowane, miniaturowe wersje. Oto historia naszego niezwykłego projektu, który spotkał się z odzewem, którego rozmiary bardzo pozytywnie nas zaskoczyły.
Historia projektu jest równie zawiła co dynamiczna… Przygotowując naszą konferencję „Druk 3D przyszłością przemysłu„, zastanawialiśmy się wspólnie z Edytą Bąk – Specjalistą ds. PR w łódzkim Technoparku, jak najlepiej rozpromować nasze wydarzenie? Urząd Miasta Łodzi, który objął patronat nad naszą konferencją zaproponował wydruk 3D jakiegoś modelu jednoznacznie kojarzącego się z Łodzią. Pomysłów było wiele – replika pomnika Juliana Tuwima siedzącego na swojej słynnej ławeczce, czy też replika 17-metrowego pomnika Tadeusza Kościuszki. Ostatecznie wybór padł na kultowy – i niezwykle ważny dla wszystkich dzieci, pomnik Misia Uszatka stojący przed siedzibą Centrum Informacji Turystycznej w Łodzi, przy ul. Piotrkowskiej 87.
Wywołało to lawinę kolejnych pomysłów – okazało się np. że w tym roku przypada 40-ta rocznica emisji pierwszego odcinka serialu o Misiu Uszatku w telewizji. Idąc dalej tym tropem, wpadliśmy na pomysł, aby wydrukowaną replikę pomnika przekazać jednemu z przedszkoli, co z kolei zaowocowało ideą stworzenia całego konkursu. Konkurs polegał na najlepszym odśpiewaniu przez dzieci piosenki otwierającej każdy z odcinków serialu. Do współpracy zaprosiliśmy p. Ewę Błaszczyk-Janczarską – słynną polską aktorkę oraz założycielkę fundacji Akogo.
Udzielając wywiadów podczas akcji skanowania 3D Misia, wspominałem iż proces drukowania 3D repliki pomnika powinien zająć nam ok. 10 dni roboczych. Mówiąc to, miałem na myśli oczywiście jedną drukarkę 3D. Wkrótce okazało się, jak srodze się pomyliłem…
Emil Najczuk – R&D Manager w 3D Printers, firmie produkującej drukarki 3D HBot, podjął się pocięcia zeskanowanego pomnika na części, umożliwiające jego jak najlepsze i najbardziej optymalne wydrukowanie. Nasz wybór jeśli chodzi o drukarkę 3D od razu padł na HBota z uwagi na jego bardzo duży obszar roboczy na poziomie 30 x 30 x 30 cm, jak również przystosowanie do ciągłej, wielogodzinnej pracy (nasz rekord to 77 godzin drukowania non-stop). Pierwsze estymacje czasu drukowania mocno podcięły nam skrzydła… Okazało się, że całkowity czas druku 3D wszystkich elementów wyniósłby ok. 500 godzin, czyli… blisko 21 dni ciągłej pracy. Z uwagi na niezwykle napięty kalendarz spotkań p. Ewy Błaszczyk, okazało się, że czasu mieliśmy bez porównania mniej. Ostatecznie Emil spędził wiele godzin na to, aby zoptymalizować czas druku 3D z poziomu GCode i ostatecznie udało mu się zejść do „zaledwie” 300 godzin.
Pracę rozłożyliśmy na pięć drukarek 3D – jedną naszą i cztery stojące w siedzibie 3D Printers. Miś był drukowany na charakterystycznym, miedzianym filamencie Orbi-Techa, który idealnie oddawał rzeczywisty kolor oryginalnej figury. Niestety i tu nie obyło się bez drobnych komplikacji, gdyż w którymś momencie okazało się, że wykupiliśmy cały filament w tym kolorze w Polsce. Do produkcji zużyliśmy blisko 10 rolek materiału, którego końcówka była sprowadzana w ekspresowym tempie z Niemiec. Ostatecznie ostatni element skończył się drukować w nocy z soboty na niedzielę (18/19 kwietnia), a więc na trzy dni przed premierą wydrukowanego Misia Uszatka!
W niedzielę 19 kwietnia do Łodzi przyjechali Emil i Rafał Mrzygłód z 3D Printers, przywożąc części Misia, które drukowali na swoich drukarkach 3D we Wrocławiu. Z uwagi na to, iż w niedzielę biura w Technoparku gdzie mamy siedzibę są zamknięte, montaż wydruku odbył się w naszym garażu. Uszatek składał się łącznie z 11 elementów, które połączyliśmy ze sobą za pomocą różnych klejów – począwszy od tradycyjnej „Kropelki„, a skończywszy na specjalistycznych klejach dwuskładnikowych. Najtrudniejszym w całym procesie było klejenie rąk oraz książeczki, którą Miś trzyma w jednej z łapek. Spasowanie elementów nie było żadnym problemem, jednakże ich specyficzne położenie względem całego modelu już tak. Na szczęście odpowiednia mieszanka klejów i podpory na czas schnięcia skutecznie go rozwiązały.
Niezależnie od naszych zmagań z drukowaniem i montażem Misia toczył się konkurs wśród przedszkolaków. Dzieci miały za zadanie jak najlepiej odśpiewać piosenkę tytułową – „Na dobranoc – dobry wieczór”, a ich opiekunowie nagrać to i opublikować na YouTube. Konkurs odbywał się na Fanpage`u Technoparku. Choć mieliśmy pewne obawy co do ilości zgłoszeń oraz samego przebiegu głosowania, efekt końcowy bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Pierwsze miejsce zajęło Niepubliczne Przedszkole Integracyjne „Słyszę Serce” w Łodzi, które zdobyło aż 943 głosów! To właśnie tam powędrowała dziś wydrukowana, metrowa replika Misia. Drugie miejsce i srebrną replikę pomnika Misia Uszatka w skali 1:3 zdobyło Przedszkole Miejskie nr 66 w Łodzi Milutkowo z liczbą 815 głosów, a trzecie miejsce i brązową replikę pomnika Misia Uszatka w skali 1:3 zdobyło Przedszkole Miejskie nr 163 w Łodzi liczbą 301 głosów.
Uroczyste wręczenie nagród odbyło się w dniu dzisiejszym, w siedzibie Centrum Informacji Turystycznej w Łodzi, przy ul. Piotrkowskiej 87 – a więc w miejscu gdzie stoi oryginalny Miś Uszatek. O godzinie 13:00 odbyła się konferencja prasowa, podczas której obecna była p. Ewa Błaszczyk-Janczarska oraz przedstawiciele Technoparku. Jednakże najważniejszymi osobami tego dnia były dzieci z trzech zwycięskich przedszkoli, które odśpiewały chóralnie tytułową piosenkę. Dopiero na miejscu uświadomiliśmy sobie jak wielkim wydarzeniem było dla nich wzięcie udziału w całym przedsięwzięciu. Chociaż cały projekt wiązał się z masą problemów i poświęcenia, widok entuzjazmu jaki towarzyszył dzieciom gdy otrzymywały repliki Misiów był dla nas największą nagrodą.
Mimo że pomysł stworzenia repliki pomnika Misia Uszatka był bardzo spontaniczny, dziś z perspektywy czasu postrzegam go jako jeden z najlepszych projektów w jakich miałem okazję uczestniczyć od czasu powołania do życia CD3D. Nasz projekt okazał się być dość spektakularnym, co potwierdziło olbrzymie zainteresowanie mediów jak również liczne reakcje zwykłych łodzian, którzy byli świadkiem najpierw skanowania pomnika, a potem jego prezentacji na ul. Piotrkowskiej. Cieszymy się, że nie tylko udało nam się zaktywizować dzieci do tak fajnego projektu, to na dodatek zapoznaliśmy większość z nich z samym Misiem Uszatkiem, który mimo upływu czasu pozostaje jedną z najlepszych bajek dla najmłodszych, niosąc bardzo pozytywny wydźwięk – szczególnie na tle obecnych produkcji.
Kwestię pozytywnego przekazu akcentowała również p. Ewa Błaszczyk-Janczarska, która wskazywała kilkakrotnie, iż dzisiejsze bajki bardzo mocno różnią się od tych, na których sami się wychowywaliśmy. I niestety nie jest to bynajmniej zmiana na lepsze. Mamy nadzieję, że dzięki naszej akcji, która odbiła się szerokim echem w mediach ogólnopolskich, uda nam się choć w niewielkim stopniu zachęcić rodziców dzieci do zapoznania ich z tą bajką, która niesie ze sobą same najlepsze wzorce do naśladowania.
Na koniec chcielibyśmy serdecznie podziękować Edycie Bąk z łódzkiego Technoparku za całą pomoc w organizacji przedsięwzięcia, firmie DIM-CAD za pomoc w skanowaniu 3D Misia, 3D Printers za nieocenioną pomoc w jego drukowaniu 3D oraz p. Ewie Błaszczyk-Janczarskiej za udział w projekcie i objęcia nad nim patronatu honorowego.
Dziś, swoim projektem Misia Uszatka odcisnęliśmy mocne piętno na mapie polskiego druku 3D. Nie ujmując w niczym kolegom z Fucco Design i Monkeyfab, myślę, że dołożyliśmy kolejną cegiełkę do budowania świadomości czym jest druk 3D wśród zwykłych ludzi i popularyzacji tej technologii w kraju. Teraz czas na kolejny projekt, za pomocą którego spróbujemy podnieść jeszcze wyżej poprzeczkę…